...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3449 • Strona 254 z 345
  • 235 / 4 / 0
@Ivival
Ja pierdole to ja mam cały czas niestabilność emocjonalną, zresztą, po to m.in. tam jadę, żeby ją odzyskać.
Czyli Ty w ND w końcu nie byłaś? Bo to nie jest Monar podobno. Ale jeśli na podobnej zasadzie to działa, to rozumiem, że tusz do rzęs też nie przejdzie?

Ps. Ta laska na górce dokończyła dtx ? W ośrodku? Teraz by to nie przeszło bo ludzie z dtx byli zagrożeniem dla tych z górki i nawet nie bardzo mogliśmy ich widywać.

@jezus_chrystus
Tak, teraz są kamery, więc ruchanie, o ile mi wiadomo odbywa się tylko w łazienkach. No i oczywiście bez ogumienie, chyba, że ktoś ma jakieś układy z detoksowym, w co bardzo wątpię.
Wyrzucenie wyrzuceniem, ale teraz stosują też inne konsekwencje. Np chłopak, który z nami wychodził (był ze 2 lub 3 dni) dostał chyba roczny zakaz na dtx tam, za to, że wychodzi na żądanie zbiorowo (zbiorowo czyli tylko ja i on wychodziliśmy na żądanie).

Wy mieliście kłódki w oknach? U nas w pokoju w oknie nie było klamek (które były schowane w tym samym pokoju ale pod zlewem, no ale i tak nie dało się otworzyć) ale za to w pokoju obok dało się normalnie otworzyć okno, była tylko siatka, ale dziurawa. A zolpidem tylko doustnie, raz brałam nosem, miałam jedną tabletkę i do teraz żałuję :p
  • 919 / 135 / 0
Byłam tylko na rozmowie kwalifikacyjnej i mnie nie przyjęli. Tusz do rzęs nie przejdzie. Też 2 miechy.
Właśnie ND tak jak mówisz, nie do końca jest Monarem, więc najlepiej zapytaj ich przez telefon.
Tak, ta laska z dtx dokończyła detoks na górce. Jak mówię, zrobili dla niej wyjątek, a potem chyba i tak chciała iść na górkę, nie pamiętam już, jak to było. Ale wiem, że i typek skończył dtx i lasia.
Te inne konsekwencje, czyli zakaz powrotu przez rok, nie są nowością. Jak wyjdziesz sama np. po paru dniach też dostajesz bana na powrót, tylko nie pamiętam na ile. Wiem, bo drugiego dtx sama nie dokończyłam i sobie wyszłam i miałam zakaz powrotu przez ileś tam.
Z kłódkami nie pamiętam. Chyba nie, coś mi świta, że kot przez okno wchodził, ale mogę źle pamiętać. :)
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
  • 11996 / 2343 / 0
W 2013 były kłódki, choć właściwie nie wiem po co, bo można było wyjść drzwiami, że niby na świeże powietrze. Świat idzie do przodu to może zrozumieli, że to bez sensu.
Z drugiej strony nie pamiętam, po co chłop rozwalał tą kłódkę, żeby wyjść oknem... nie pamiętam już dokładnie "topografii" terenu.
  • 158 / 13 / 0
Ja byłam w ośrodku Mental Relax House w Turawie. Jedzenie OK, terapeuci i terapia też.
Do tego okolica zacna, spokojna. Można się wyciszyć i pomyśleć dokąd zmierza moje życie :))
:*)

:heart: S&M :heart:
  • 919 / 135 / 0
Napisz cos wiecwj. Ile bylas, czy mozna miec telefonu, jak mniej wiecej dzien wyglada itd.
Samo OK zestresowanemu cpunowi nie wystarczy przy wyborze miejsca.
Trzymaj sie!
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
  • 2 / / 0
Witam. Jeśli chodzi o nowy dworek to byłam tam w 2014 siedem dni na kwalifikacji. Można mieć kosmetyki, można się malować itd. Nie można mieć telefonu trzeba wypisać kilka osób, z ktorymi chce się mieć kontakt i wtedy te osoby mogą dzwonić na numer ośrodka przedstawić się i możemy pogadać w obecności terapeuty. Można pić 3 kawy dziennie przed zrobieniem kawy trzeba podpisać się na specjalnej liście. Pół dnia robi się rejony. Później jest społeczność terapeutyczna i o 22 cisza nocna.
  • 158 / 13 / 0
Ivival pisze:
Napisz cos wiecwj. Ile bylas, czy mozna miec telefonu, jak mniej wiecej dzien wyglada itd.
Samo OK zestresowanemu cpunowi nie wystarczy przy wyborze miejsca.
Trzymaj sie!
Byłam 3,5 miesiąca. Terapeuci ludzcy, zero monarowskich zasad. Kiedy ja byłam to tel był zakazany (codziennie od 16-20 był udostępniany telefon ośrodkowy). Teraz z tego co wiem można mieć swój tel 2h dziennie. Pobudka o 7.00, 7.20 spacer, 8.00 śniadanie, medytacja z książeczki "właśnie dzisiaj" połączona z poranna społecznością, potem porządki, zajęcia, arteterapia, obiad, przerwa, zajęcia i od 16 do 20 czas wolny przy czym trzeba codziennie mówić jaki ma się plan i o 20 w czasie podsumowania zdaje się relacje czy plan dnia został zrealizowany.
Osobiście bardzo polecam :)
:*)

:heart: S&M :heart:
  • 1008 / 202 / 2
A ile to kosztuje? Bo z nazwy widać, że to prywatny ośrodek.
Książeczka "Właśnie dzisiaj" to jest ta z Narcotics Anonymous?

Na ich stronie nie ma nawet żadnego cennika, za to są jakieś pierdoły w stylu:

Peer-to-peer

Sposób przekazywania wiedzy polegający na dzieleniu się trudnymi doświadczeniami życiowymi i sposobami radzenia sobie z nimi "jak równy z równym"
Kto to wymyśla? %-D
Mogli jeszcze dopisać, że do przekazywania myśli używa się uznanego na całym świecie protokołu BitTorrent. %-D
Uwaga! Użytkownik eth0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 158 / 13 / 0
Tak, ta z NA.
Mają kontrakt na NFZ.
Ogólnie podejście jest indywidualne i humanitarne. Osoby uzależnione są traktowane jako osoby chore, czyli żadnego upokorzania etc.

:*)

:heart: S&M :heart:
  • 10 / 1 / 0
Byłem w 4 ośrodkach
1. Kazuń Bielany - zasady post monarowskie. Praca jest i wbrew opiniom innych uważam że wcale nie tak malo, ale jeśli ktoś jest dobrze juz odtruty da rade ( ja nie byłem) i co w tym osrodku jest specyficzne? PROGRAM METADONOWY. Tak prawie połowa społeeczności jest na metadonie ( nie są to jakies olbrzymie ilości bodajze można do 30mg?40? i na miejscu nie nasączają. Zamysł jest taki że przyjezdzasz do nich na takiej już zmniejszonej dawce i masz kontraktową zasadę że w trakcie tej rocznej terapii stopniowo się zerujesz. Może to dobre dla ludzi którzy utkneli na metadonie. Byłem krótko
2. Nowy Dworek - zdecydowanie najlepszy. Najwięcej znajomych co sie trzymają są po ND. Sama filia ND jest świetna. inne zresztą też. Niesamowity klimat. Konkret Terapia. Nie ma tam tego monarowskiego kaszlu i innych klimatów np możnawejśc w zwiazek ( co mało sprzyja terapii ale mozna) nie ma jak w monarze planu dnia takiego ze nie masz kiedy sie po dupie podrapać ( czyli masz czas i warunki na szukanie i realizowanie swoich zainteresowań hobby czyli jakieś rzemiosło instrument itp) Po pewnym czsie czułem sie naprawde jak w domu. Święta były niesamowite. Syte i serdeczne pełne atrakcji. Do tego nauka jady konnej. No nie bede sie rozpisywał. POLECAM. Aha i jescze jedno. Wiele osób zraża się do ND sugerując się tym bajzlem który się dzieje na kwalifikacji. Otóż proszę nie kierujcie się tym. Przepękacie tam te dwa tygodnie i traficie w dobre ręce i dobre miejsce. ta kwalifikacja to naprawde skrajnośc i antyreklama ( po coś z punktu widzenia terapi chyba ma to tak wyglądać) a niezaleznie od filli wszyscy spotkacie sie potem "na Małej" w Świebodzinie. Byłem rok. Sam się złamałem ale wiem ile osób się trzyma. DUŻO naprawde duzo porownujac do ogolnej statystyki i innych miejsc
3. GWAN - ośrodek dla nawrotowcow ( nawet jak ktos miał tylko rok abstynencji czy to w ośrodku czy poza nim moze sie starac) No i tutaj właściwie to program nie obejmuje już tzw nauki życia. jest 7 godzin pracy w tygodniu i społeczność codziennie o 21. reszte dnia pan se organizuj sam. Po miesiacu mozna na weekendy sobie jezdzic w celach dowolnych do krakowa samemu. Po trzech miesiacach masz obowiazek programowy znalezc sobie prace w Krakowie czy okolicy i wchodzic w zycie. Tu sie pracuje glownie nad powodami dawrotu. Jest duzo terapii. Indywidualna plus male grupy
CIBÓRZ ośrodek - PSYCHIATRYK. Społecznośći ciagnace sie godzinami, wyciąganie afer, Plan dna zajeb..... co do minuty. Praca, posilki, obowiazkowe integracje czasem 3 razy dziennie na ktore ani organizator ani grupa nie ma ochoty. Codzienny bieg 20 min niezaleznie od pogody o 7 rano dookoła kompleksu budynków(taa... zaprawa monarowska) . karne godzinki, karne bieganie. ( w sumie pisze karne ale to za byle co sie dostaje) duzo dzieci i spidziarzy. jeśli ktos szykuje sie tam na swój pierwszy osrodek, to nie wiem, ale ja bym sie zraził DO JAKICHKOLWIEK OSRODKOW i juz nigdzie potem nie próbował,
Uwaga! Użytkownik FutureIsland nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 3449 • Strona 254 z 345
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.