Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 3876 • Strona 178 z 388
  • 125 / 7 / 0
z 225mg (dawki którą od lat biorę) na dobę do 150mg na dobę- wczoraj- brak efektów odstawiennych oprócz bólu głowy (niekoniecznie spowodowanego odstawieniem) i lęku
z 150mg na dobę do 75mg na dobę- dzisiaj- nadal ból głowy i lęk- oprócz tego nic, ale czy to się nie zmieni? czy może iść błagać farmaceutę/tkę żeby mi wydała lek mimo że nie mam na niego recepty (jeszcze)?
  • 3246 / 353 / 2
To zależy od ciebie. Możesz zacisnąć zęby i przetrwać odstawienie, albo kupić wenlę i zejść delikatnie.

Tak czy tak, efekty odstawienne są czasowe.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 446 / 93 / 0
12 stycznia 2019pandimen pisze:
Kolego, jak ja brałem to na rano, to późnym wieczorem miałem już coś, co nazwałbym zalążkiem brain zapów, a jeśli spóźniłem się kilka godzin z kolejną dawką, to było już gorzej, przy czym pełnoprawne brain zapy pojawiły się w okolicach doby od pominięcia dawki.
A ostatni, delikatny brain zap miałem niedawno w 7 tygodniu od odstawienia.
Mówię całkiem serio %-D
Dodam jeszcze, że schodziłem z dawki 37,5mg (XR), czyli dupa, a nie dawka.

@aleatoryczny
Ból głowy i mdłości akurat u mnie wystąpiły w 6 tygodniu od ostatniej dawki - podchodziło pod migrenę, tylko że ja mam z tym problem zawsze nie będąc na SSRI i pewnie będę musiał do jakiegoś wrócić..

A lęk przebił się przez pregabalinę i utrzymywał się cały czas przez prawie 7 tygodni - teraz jest całkiem git.

Brain zapy jeszcze Cię dopadną, to prawie pewne.
A wenlę możesz dostać od lekarza rodzinnego, tylko powiedz że skończyła Ci się recepta, dopadają Cię efekty odstawienie, męczą brain zapy i czujesz lęk.
Przerabiałem już podobne sytuacje, to nie alpra, którą się naćpasz, więc prawie na pewno lekarz Ci pomoże.

Od farmaceuty raczej nie licz na to.

Trzymaj się tam, droga może być wyboista. %-D
  • 968 / 82 / 0
Po moklodemidzie wróciłem na wenlafaksyne
Biorę na razie tydzien
Nie wiem czy to placebo ale już czuję działanie. Możliwe że to odstawienie moklo który beznadziejnie na mnie działał bądź placebo, bądź działanie wenlafaksyny.
Biorę 150mg
  • 3430 / 1087 / 0
Już mogło się przejawić działanie.

No mi raz cold turkey się przydarzyło z tym, że przy 300mg... lol, na początku nie wiedziałam gdzie jestem, nie da się powiedzieć jak to jest, na pewno razi piorun i jest kurewsko niemiło, poszłam pijanym krokiem po zamówione wcześniej leki. Odstawiajcie to stopniowo, a zresztą... inaczej się chyba tego odstawić nie da :-D
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 232 / 104 / 0
Hejka, słuchajcie mam pytanko do osób kompetentnych, znających się na rzeczy.

Mam podejrzenie, że coś mi się spierdoliło z noradrenaliną. Dlaczego? Otóż wszyscy zawsze potrafili nakurwiać hexen w większych dawkach - a ja nie. 50mg i dostaję kurwicy. Wszyscy inni politoksykomani wpierdalają nawet po 1g Tramalu - a mi wystarczą czasem 2 tabletki (sic!) i jestem zgrzany jak po 2 paczkach kodeiny, z tym że w tle jest dziwne pobudzenie (po tramadolu mam ochotę nagle ćwiczyć, ruszać się, wyjść do ludzi - koda raczej mnie zapierdala i siedzę wyjebany w fotelu, słuchając muzy).

Do tego wenlafaksyna. No właśnie... Środek, który biorę gdy mam spory zapierdol na uczelni. Gdy podchodzę do tego bez tolerki to 75mg działa na mnie jak kreska amfetaminy albo jak jakaś pixa. Z jednej strony mnie roznosi, sprawia, że jestem ciągle gotowy do działania - z drugiej, jak na chwilę usiądę to czuję tę serotoninę (wewnętrzny spokój) - aż do momentu, w którym wręcz mnie ZATYKA i muszę złapać głęboki oddech.

Serce wali jak pojebane, ale do ogarnięcia. Oczy jak po klefedronie :D Niby wszystko git, bo wenela spełnia swoją funkcję (wcześniej wspomniane wprowadzenie w "stan gotowości"). Rzecz w tym, że moi znajomi to wpierdalają w dawkach dużo większych niż 75mg i nie czują absolutnie nic. Mnie aż ROZNOSI.

Druga kwestia - wezmę wenelę drugiego dnia i... i prawie nic.

Czy coś jest ze mną nie tak? Czy to normalne? 2 godziny temu wrzuciłem 75mg weneli i wiem ze już mam 24h bez snu.
Kiedyś brałem 75mg weneli + 0,5mg alpry i to był kosmos. Teraz mam możliwość wrzucenia 2mg klona do weneli. Czy to dobry pomysł jakby mnie za mocno rozsadzało?

Mam wrażenie, że to w ogóle pojebane że tak mała dawka SNRI mnie rozpierdala...
<Static>
https://www.youtube.com/watch?v=c7zN-D5vg7c
  • 1831 / 488 / 0
Znam typa (Ty też go znasz), który po mniejszych jeszcze dawkach biega jak nafurany. Niektórzy po prostu tak na wenlę reagują i jest to stary, sprawdzony fakt. Podobnie jak niepewne działanie przy użyciu doraźnym, stąd ja uważam je za niepraktyczne.
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
  • 232 / 104 / 0
Cóż, co zrobić gdy w antydepresantach jedyne co mi się podoba to skutki uboczne występujące w pierwszych dniach kuracji :D ?

Zawsze tak było ze wszystkim. Od SSRI, przez wenelę (które pobudzały, a potem chuja co dawały), kończąc na mianserynie (która wręcz odwrotnie - usypiała, a potem dziko i nieprzyjemnie pobudzała).

Powtarzam pytania o klona - dlaczego pytam? Otóż dlatego, bo alpra z wenelą dawały serio ROZPIERDOL. I to taki konkretny, pobudzający.
Boję się, że zajebanie klonika też da rozpierdol (a ja już większego nie potrzebuję). Ja chcę mieć czym się ewentualnie uśpić. Fuck, mogłem tego nie brać, po prostu czuję się rozjebany jak po władzie :D
<Static>
https://www.youtube.com/watch?v=c7zN-D5vg7c
  • 446 / 93 / 0
Szczerze mówiąc, to nie widzę nic aż tak dziwnego w tym działaniu wenli..

Mnie 37,5mg (XR) przez pierwsze kilka dni pobudzało niesamowicie nieprzyjemnie, potem stopniowo to słabło, aż w końcu stawałem się senny.
Przy czym jestem nerwicowcem i na przykład w pracy zapierdzielam jak nienormalny, a wenla jeszcze bardziej mnie nakręcała do tego stopnia, że oddech się spłycał, a serce czułem tak mocno, że myślałem że wyskoczy - podobnie jak przy przedawkowaniu amfetaminy.

I takie działanie zaobserwowałem przy różnych dawkach, przy czym im większa, tym bardziej to wszystko było nasilone.

Z mianseryną w pewnym stopniu też podobnie, tzn. następnego dnia od zażycia jestem mocno podminowany.

Z kolei na przykład amfetamina dopiero od pewnego progu pobudza, a wcześniej nawet wycisza.
  • 522 / 64 / 0
Akurat wenla w niskich dawkach to SSRI bardziej, w ogóle w rodzinie SNRI jest jedną ze słabszych substancji, jeśli chodzi o wychwyt zwrotny noradrenaliny.
Oceniajcie lek zawsze po choćby tych 8 tygodniach, a jak niskie dawki was robią, to tym lepiej.
Uwaga! Użytkownik GL HF nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 3876 • Strona 178 z 388
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.