27 grudnia 2018Cerber pisze: Narkotyki i rozwiązane problemy to chyba jakiś oksymoron...przecież część z leków pomagających ludziom uzależnia silniej niż niektóre nielegalne narkotyki...
Narkotyki i rozwiązane problemy
Moderator: Wszyscy moderatorzy
Walcie noska bo nosek jest zdrowy
Przez cztery lata gotowałem DMT w mojej kuchni
Piąty raz z rzędu potrząsnął, po kolei, 32 słoikami, z których każdy wypełniony był skrystalizowanym DMT, wodą i eterem naftowym. Metr obok na kuchence skwierczało pojedyncze jajko. Kiedy obiema rękami mieszał zawartość jednego ze szklanych słojów, opary gazu uciekły spod pokrywy. Willem zamierzał zrobić 25 gramów DMT o wartości 2250 EUR w trakcie jednej sesji...Projekt: nowe podmioty odpowiedzialne za wykrywanie dopalaczy
Minister Zdrowia wydał projekt rozporządzenia ws. wykazu podmiotów uprawnionych do przeprowadzania badań mających na celu ustalenie, czy dany produkt jest środkiem zastępczym.aya to moja wyrocznia od czasu do czasu z nią rozmawiam i mówi mi jaką drogą iść. Na razie odkrywam ten świat. Grzyby dają mi rozrywkę, a ayahuasca mądrość.
Uwaga! Użytkownik RRKW nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Dorabiasz sobie ideologie do ćpania psychodelików a tak na prawdę nie różnisz się od heroinisty.
Pozytywnie ;)
Pozwolisz że odniosę się do oskarżeń.
aya dała mi możliwość zrozumienia pewnych traum w przeszłości. heroina daje tylko przyjemność. Ostatni raz byłem w Czechach 7 miesięcy temu, czy twoim zdaniem heroinista bez uszczerbku na zdrowiu psychicznym wytrzymał by taką przerwę.
Doświadczenie z aya było bolesne ale przydatne (coś jak wizyta u dentysty) a heroina to zupełnie inna sprawa.
Nie cytuj posta znajdującego się bezpośrednio nad Twoim.Lobo
Uwaga! Użytkownik RRKW nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Psychodeliki i opio to tez narkotyki.Fakt nie uzależniają fizycznie, ale do heroiny tez można sobie dorobić ideologie.Np: ja wale tylko w weekend, żeby przykryć problemy a sajko otwierają problemy.Tzn.wywlekamy podczas tripu nasze problemy i przemyśliwamy je.Niby inna bajka ale jak dla mnie to są tak czy siak dragi.
Ty bierzesz jeden z najsilniejszych psychodelików...jak nie najsilniejszy.Skończysz jako oświecony wariat jak będziesz brał często.
Pozytywnie ;)
Mi psychodeliki pomogły przeanalizować kilka prywatnych spraw i dobrze je rozwiązać. Inne dragi pomogły rozwiązać problem: co robić z kasą która czasem wpada z hazardu? Teraz już się nawet nie zastanawiam.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie sprzedaje narkotyków, nie kupuje narkotyków. Wypierdalajcie.
Naród wspaniały, tylko ludzie to kurwy.. :cheesy:
Nie można ćpać z głową heroiny
A wszyscy przeciwnicy tej opinii niech powiedzą czy:
1) Widzieliście uzależnionego od LSD albo grzybów
2) Czy znacie wyniki badań z lat 60 z usa odnośnie terapeutycznego zastosowania psychodelików
Uwaga! Użytkownik RRKW nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
13 stycznia 2019RRKW pisze: A wszyscy przeciwnicy tej opinii niech powiedzą czy:Nie mam pojęcia o jaką opinię chodzi, ale już się domyślam
1) Widzieliście uzależnionego od LSD albo grzybów
Uwaga – poznałem osobnika, który był wjebany po uszy w sajko. Sam to przyznaje. Spoko gość.
13 stycznia 2019RRKW pisze: Nie można ćpać z głową heroinyMożna. Udowodnij, że nie.
Da się ćpać z głową każdą substancję i od każdej da się uzależnić. Jaką ścieżką będziesz podążał, padawanie, to już sprawdzian Twojej woli.
Trochę pretensjonalności, udawania kultury wyższej, kontrkultury, konfitury, refluksy i trucizny udające duchowość, i trochę innych kolektywnych złudzeń, że nie wpierdalasz się w dragi tylko robisz coś konstruktywnego, ale zasadniczo narkotyki.
Na czacie siedzi 86 uczestników Wejdź na czata
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości