DOC
Moderator: Psychodeliki
Na forum prawie od poczatku długo bez nicku potem jakis tam mialem , bardziej znany pod deathtime, przez te lata forum znam jak wlasna kieszen - nie udzielam sie bo len albo bania nie pozwala na takie ekstrawagancje

No coż mogę Ci poradzić. Może po prostu...
nie ćpaj.
No ja po 10-12mg doca sniffem miałem w chuj grubo. Męka dla ciała przy ładowaniu, zakrwisty peak i kolejne męki na zejściu... dlatego z doctorkiem na podróż wybieram się raz (góra dwa) w roku, bo jednak jaki wspaniały peak by nie był, to jednak 3/4 tripa przecierpieć mało się kalkuluje.
Nie wiem jak podszedłeś do badania ale ja zawsze dbam o S & S więc raczej w ściany bym nie walił ani nie drapał. Natomiast padaczka tego i tak nie obejmuje ;)
To że byłes przeziębiony na pewno mogło mieć wpływ na mocniejsze działanie substancji przy osłabionym orgaznizmie. Leków w tym czasie żadnych nie brałeś więc albo po prostu przecieniłeś swój organizm stosując taką dawkę, albo przeceniłeś swoją psychikę i sam w panice nakręciłes resztę.
Dobrze, że DOC jest na liście to chociaż nie będziemy Ci wypominać :P
Tak w ogóle to jak przyjmowałeś? I to 8-10mg to na oko? :P
więc nie bój się fal
Wyprowadzić noworodka z nałogu. Tak leczy się dzieci kobiet uzależnionych
Dzieci przechodzące przez proces odstawienia opioidów płaczą w charakterystyczny sposób. Jest to krótkie, udręczone, przeraźliwe zawodzenie powtarzające się w kółko. Odbija się ono echem na oddziale noworodkowym szpitala Cabell Huntington w Huntington w Zachodniej Wirginii. Od szóstej rano przebywa na nim tygodniowa dziewczynka, niepocieszona. O dziesiątej Sara Murray, kierowniczka pielęgniarek na tym oddziale o łagodnym głosie i rzeczowym podejściu, wzdycha. "To może być frustrujący dzień" - mówiWpadł boss narkogangu, który ukrył w skierniewickim banku ponad 1,4 mld zł
Wpadł boss narkotykowego gangu, który wyprał ponad 1,4 mld zł, a pieniądze ukrywał w Banku Spółdzielczym w Skierniewicach. Izraelczyk z panamskim paszportem został zatrzymany na lotnisku w Amsterdamie, skąd najprawdopodobniej prowadził nielegalne biznesy. Z ustaleń dolnośląskich „pezetów” wynika, że mafioso brał udział w obrocie narkotykami o wartości nie mniejszej niż 3,4 mld zł.Na forum prawie od poczatku długo bez nicku potem jakis tam mialem , bardziej znany pod deathtime, przez te lata forum znam jak wlasna kieszen - nie udzielam sie bo len albo bania nie pozwala na takie ekstrawagancje

03 stycznia 2019dziodkadziod pisze: przez krótki okres też nie kontrolowalem i byłem w innej rzeczywistości co każdemu kosmonaucie by się spodobało bo ile można się podniecac tymi monotonnymi fraktalami.no nie wiem nie wiem kogo by to zadowoliło, a co do DOC'ka to narobiliście mi stracha. Jakieś szpitale ? akcje po lajtowej miprocynie ? może masz uczulenie na kwachuny ?
Jak jest z rozpuszczaniem DOC'a w Spirycie? Są lepsze alternatywy? Długo to trzyma bez jakiejkolwiek degradacji żeby rozpuścić sobie 100mg i odstawić resztę do szafki? Ile to potrzyma?
No i ważne pytanie, co dobrego na problemy gastryczne, które są często obecne przy dawce jaką chcę wrzucać (2.5mg)
05 stycznia 2019Audemars pisze:Właśnie chcę ustalić czy jest może nie jakiś limit brania kwasów ale 'przepalenie zwojow' w mózgu po których większą dawka wywołuje takie a nie inne efekty, a wydorzylo się to pierwszy raz jeszcze brania snri dopiero jak ok. 20mg miprocyny spowodowało u mnie drgawki i ze chciałem wyskoczyć z okna na szczescie przebilem tylko głową betonowy płot na ,,pół'' i od tego czasu wybrałem się do psychiatry. Po dłuższym czasie ciekawość wzięła Góra i spróbowałem ponownie i to samo przy 15mg mipta albo 4mg DOC, raz tylko wziąłem poniez 10 to wystąpił tylko lekki stan na granicy placebo, myślałem że to przez snri ale on ma z opisów tylko osłabia.. Dodam że 100mg mipta i gram DOC mam od pół roku i zuzylem tylko połowę a wczesniej dłuższą przerwa ale jak brałem oba składniki to było wszystko git. Szukam już wszędzie winnych może ta Gałka muszkatołowa kilka razy w miesiącu tak uposledzila organizm albo towar jakiś gorszy z ostatniego zrzuty a źródło chyba wszyscy to samo. Od poniedziałku robię prywatnie badanie nerek mam nadzieję że pozycje te 10lat jeszcze bo dopiero 29 i obiecałem bratu że zrobię porządek z moim cpaniem bo nie było mu do śmiechu w sylwestra jak lekarz powiedział że jestem w śpiączce i większość narządów siedla i sam nie oddycham03 stycznia 2019dziodkadziod pisze: przez krótki okres też nie kontrolowalem i byłem w innej rzeczywistości co każdemu kosmonaucie by się spodobało bo ile można się podniecac tymi monotonnymi fraktalami.no nie wiem nie wiem kogo by to zadowoliło, a co do DOC'ka to narobiliście mi stracha. Jakieś szpitale ? akcje po lajtowej miprocynie ? może masz uczulenie na kwachuny ?
Na forum prawie od poczatku długo bez nicku potem jakis tam mialem , bardziej znany pod deathtime, przez te lata forum znam jak wlasna kieszen - nie udzielam sie bo len albo bania nie pozwala na takie ekstrawagancje

05 stycznia 2019fvrest pisze: Szybkie pytanie szybka odpowiedź..Powiem Ci po wikendzie 18-20.01; bo planuję DOCtoryzować się, a mam go w spirycie od 14 miesięcy w ciemnej szafce (100mg/100ml). Raczej nie spodziewam się osłabienia działania. Możesz nanosić na mąkę dawki rzędu 2,5-3,5mg; czekać aż wyparuje spi i pakować w kapsułki żelowe. A na brzuszek mięta zaparzona wodą imbirową. Ja wrzucam małą dawkę dysocjantów na jakiś czas przed tripem właściwym (co doskonale niweluje BL u mnie), aczkolwiek należy być bardzo ostrożnym i znać swój organizm, bo mogą wystąpić problemy związane z przełomem ciśnieniowym. Nie jest to być może najzdrowsza forma, ale u mnie się sprawdza. Wazokonstrykcji nie unikniesz , ale dzięki dyso sygnały z ciała nie będą tak uciążliwe. Polecam ewentualnie żuć świeży imbir. Ostatecznie jak masz dobę na tripa to pełen dysotrip a potem sajko, ale wycieńczenie organizmu może być potężne.
Jak jest z rozpuszczaniem DOC'a w Spirycie? Są lepsze alternatywy? Długo to trzyma bez jakiejkolwiek degradacji żeby rozpuścić sobie 100mg i odstawić resztę do szafki? Ile to potrzyma?
No i ważne pytanie, co dobrego na problemy gastryczne, które są często obecne przy dawce jaką chcę wrzucać (2.5mg)
06 stycznia 2019dziodkadziod pisze:05 stycznia 2019Audemars pisze:Właśnie chcę ustalić czy jest może nie jakiś limit brania kwasów ale 'przepalenie zwojow' w mózgu po których większą dawka wywołuje takie a nie inne efekty, a wydorzylo się to pierwszy raz jeszcze bez brania snri dopiero jak ok. 20mg miprocyny spowodowało u mnie drgawki i ze chciałem wyskoczyć z okna na szczescie przebilem tylko głową betonowy płot na ,,pół'' i od tego czasu wybrałem się do psychiatry. Po dłuższym czasie ciekawość wzięła Góra i spróbowałem ponownie i to samo przy 15mg mipta albo 4mg DOC, raz tylko wziąłem poniez 10 to wystąpił tylko lekki stan na granicy placebo, myślałem że to przez snri ale on ma z opisów tylko osłabia.. Dodam że 100mg mipta i gram DOC mam od pół roku i zuzylem tylko połowę a wczesniej dłuższą przerwa ale jak brałem oba składniki to było wszystko git. Szukam już wszędzie winnych może ta Gałka muszkatołowa kilka razy w miesiącu tak uposledzila organizm albo towar jakiś gorszy z ostatniego zrzuty a źródło chyba wszyscy to samo. Od poniedziałku robię prywatnie badanie nerek mam nadzieję że pozycje te 10lat jeszcze bo dopiero 29 i obiecałem bratu że zrobię porządek z moim cpaniem bo nie było mu do śmiechu w sylwestra jak lekarz powiedział że jestem w śpiączce i większość narządów siedla i sam nie oddycham03 stycznia 2019dziodkadziod pisze: przez krótki okres też nie kontrolowalem i byłem w innej rzeczywistości co każdemu kosmonaucie by się spodobało bo ile można się podniecac tymi monotonnymi fraktalami.no nie wiem nie wiem kogo by to zadowoliło, a co do DOC'ka to narobiliście mi stracha. Jakieś szpitale ? akcje po lajtowej miprocynie ? może masz uczulenie na kwachuny ?
Na forum prawie od poczatku długo bez nicku potem jakis tam mialem , bardziej znany pod deathtime, przez te lata forum znam jak wlasna kieszen - nie udzielam sie bo len albo bania nie pozwala na takie ekstrawagancje

Na forum prawie od poczatku długo bez nicku potem jakis tam mialem , bardziej znany pod deathtime, przez te lata forum znam jak wlasna kieszen - nie udzielam sie bo len albo bania nie pozwala na takie ekstrawagancje

Na czacie siedzi 1950 uczestników Wejdź na czata
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość