...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3449 • Strona 252 z 345
  • 1008 / 202 / 2
Wymiana pacjentów, ja pierdole, tego jeszcze nie było %-D Już naprawdę nie mają innych pomysłów czy to jakiś problem administracyjny, w sensie chodzi o kasę z NFZ, albo coś takiego? Bo nie wierzę, że jakiś terapeuta wpadł na taki durny pomysł i zaczęli go realizować.
Uwaga! Użytkownik eth0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 63 / 5 / 0
Bys sie zdziwil eth0. Suchy jar i luta to dwa zaprzyjaznione osrodki i mysle ze nie chodzi tu o problemy administracyjne a jest to raczej element terapii dla doroslych z krakowa. Nie zostali tam zapewne wyslani za wybitne postepy w terapii a pobyt wsrod malolatow mial w nich wzbudzic jakas empatie i wspolczucie mysle. Jak ktos kto jest powiedzmy 10 lat w nalogu i wie z czym to sie je patrzy na takich gowniarzy co to mysla ze nic zlego sie z nimi nie dzieje i maja wszystko pod kontrola to sila rzeczy probuje jakos rozmawiac z mlodymi i przestrzegac jakos, wiesz o co chodzi na pewno.
W moim mieście opiatowców jak na lekarstwo :-D
  • 1008 / 202 / 2
Aha, to chyba źle zrozumiałem na początku tę ideę.
Już teraz wiem, ale mimo to uważam to za słaby pomysł, bo jak powszechnie wiadomo, ludzie uczą się na własnych błędach (doświadczeniach), a nie na cudzych i żeby zrozumieć i poznać uzależnienie trzeba po prostu to przeżyć samemu. Dlatego te wszystkie gadki starych ćpunów w szkołach czy na takich spotkaniach niewiele dają. Dobrze to widać po tym forum, jakby się wczytać w historię wielu userów to jest podobny schemat:

Ktoś zaczyna eksperymentować z dragami, odkrywa opio, wszyscy mówią mu, żeby dał sobie spokój i został przy jaraniu blantów, albo żarciu kwasa czy grzybów od czasu do czasu, są też wątki typu "zanim weźmiesz jakikolwiek opioid zastanów się 150 razy". Wszystko to jest przyswojone przez usera, ale on i tak wie swoje, uważa że będzie tym jedynym wyjątkiem, który tylko spróbuje i się nie uzależni. Efekt jest taki, że za 5 lat zaczyna pisać w dziale detox i prosić o pomoc w wątku o odstawianiu opiatów, a w innych tematach sam zaczyna odradzać innym userom i przestrzegać przed opio... i historia się powtarza wielokrotnie.

To samo jest widoczne na mitingach, w NA jest to bardzo częste, że np. ktoś nowy przychodzi, wszyscy biją mu brawo za odwagę, dostaje breloczek, no i słyszy te opowieści starych grzejników co 20 lat dawali po kablach, zrujnowali swoje życie i swoich bliskich, a teraz są czyści ponad dekadę i wszystko powoli odbudowują. No i sobie uświadamia, że przecież z nim jeszcze nie jest tak źle, że on tylko tabletki na kaszel je, wciąga kreski tylko weekendowo, nie bierze nic dożylnie, więc czemu ma się stosować do rad i rezygnować ze wszystkiego... w końcu przestaje chodzić na spotkania, zaczyna znowu płynąć, po czym po roku albo dwóch wraca, już totalnie zwraczony i wtedy dopiero zaczyna się jego przemiana i trzeźwienie, bo osiągnął swoje dno, które sam przeżył, a nie tylko słyszał o tym z opowieści innych.
Uwaga! Użytkownik eth0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 63 / 5 / 0
Chodzilo mi o to zeby w tych starszych narkusach wzbudzic jakies ludzkie odruchy bo z mlodymi to jest dokladnie tak jak napisales, musza sie przekonac na wlasnej skorze niestety. A wspomne jeszcze o osrodku w czechowicach dziedzicach zeby nie bylo offtopu. Osrodek to dla mnie kompletna porazka. Bylem tam dwa tygodnie w listopadzie 2015'roku. Na wejsciu robili testy na ktorych mi wyszlo pozytywnie opio mimo ze nie bralem nic od trzech tygodni i kazali wrocic za trzy dni. Wrocilem. Zeby zwolac spolecznosc trzeba bylo znalezc 3/4 spolecznosci i powiedziec do kazdego z osobna "zapraszam" . Telefon od pierwszego dnia i na miasto tez mozna bylo wychodzic od razu. Laptopy, internet wszystko na legalu. Rzeczy sobie sam przeszukiwalem. Bardziej to przypominalo wczasy w ciechocinku hahah. Nie wiem jak mozna sie wyleczyc w takich warunkach nie majac bata nad glowa. Jesli masz nakaz sadowy leczenia sie to jest bez watpienia najlepszy osrodek. Mozna bylo nawet brac na kreche rzeczy ze sklepiku
W moim mieście opiatowców jak na lekarstwo :-D
  • 11996 / 2343 / 0
Potwierdzam, że zapraszanie starych, zaoranych, byłych narkomanów do szkół absolutnie w niczym nie pomoże. Zdanie to wyrobiłem sobie na podstawie własnych doświadczeń.
W podstawówce (ostatnia klasa) podesłali nam jakiegoś gościa, który wciskał największe kłamstwo XX wieku (czyli że pierwsza "działka" jest za darmo, bo w ten sposób diler uzależni niczego nieświadome dziecko). Narkotyki (bliżej nieokreślone) miały znajdować się w cukierkach, którymi częstują dilerzy przebrani za zwykłych ludzi.

W liceum (II klasa) przysłali nam kobietę (była heroinistka). Nauczycielka zostawiła nas samych. Kobieta widząc, że ma przed sobą zgraję niedojrzałych "urwisów" próbowała na początku grać twardą i nawet opowiadała ciekawe historie, ale część uczniów nie miała zamiaru tego słuchać i koniec końców babka wyszła zapłakana przed czasem.

Nie wiem, jak teraz wygląda edukacja młodzieży w tym zakresie, ale jeśli tak samo, to jest to tylko strata czasu.
  • 440 / 121 / 0
Familię odradzam. Wytrzymałem tam 5 dni. To jakaś masakra. Szpital i monar w jednym. Leczenie ma niestety charakter sekciarski. Obóz pracy, jakieś durne kontrole, zakazy rozmów o przeszłości, donosicielstwo, słabe żarcie. Z tym, że niestety Polska wciąż nie uwolniła się od metod zapoczątkowanych przez Marka Kotańskiego. Terapeuci wychodzą z założenia, że nałogowcy to socjopaci, nieprzystosowani do życia w społeczeństwie i na siłę chcą nauczyć ich "normalnego życia". Na Zachodzie leczenie już dawno tak nie funkcjonuje.
  • 106 / 12 / 2
Siemano, jest ktos w stanie polecic mi osrodek z programem nawrotowym ?. Zalezy mi na czyms takim bo okres terapi jest owiele krutszy a pełna terapie mam już za soba ..
Za 2 dni rocznikowo 17 :P
Pamiętajcie drogie dzieci ze tym wyższy lot tym gorszy upadek :-D
  • 63 / 5 / 0
Bez obrazy ale po chuj ci osrodek dla nawrotowcow? Ktory osrodek skonczyles i ile trwala terapia? Majac 17 lat jestem pewny ze szukasz osrodka bo ktos ci kaze tam isc a nie dlatego zeby sie wyleczyc. Do monaru zadnego cie nie przyjma bo nie masz ukonczonych 20 lat a szkoda bo widze ze dla ciebie cpanie to po prostu zabawa. Jedz sobie do lutej kolo kielc,skoncz terapie raz a porzadnie a nie na samych ukladach i nieuczciwosciach bo pewnie tak bylo w poprzednim osrodku i zastanow sie co robisz w nastepnym osrodku majac 17 lat. Z kazda terapia szanse na wyjscie z narkomanii maleja, zapamietaj to sobie. Moge jeszcze wiedziec ile byles trzezwy po zakonczeniu terapii i od czego jestes uzalezniony? Wkurwia mnie takie zachowanie jak twoje ale zycze ci powodzenia, naprawde :)
W moim mieście opiatowców jak na lekarstwo :-D
  • 235 / 4 / 0
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi!

@Mniemanolog

Wybrałam ośrodek Nowy Dworek. Wtedy co pisałam poprzedniego posta byłam już po wstępnej rozmowie, ale Pani mi powiedziała, że dzwonie, za wcześnie i żebym zadzwoniła jak załatwię detox i wtedy umówimy się, żebym przyjechała do nich bezpośrednio po detoxie. Tak też zrobiłam i jestem tam zapisana, na za jakieś 2 tyg. Jutro zaczynam detox. Kolejki w ogóle nie miałam, ale podejrzewam, że jest to spowodowane tym, że nie jestem osobą z podwójną diagnozą, a to oni mają ponoć najwięcej czekania.

Mam jeszcze kilka pytań, bo staram się jak najbardziej zminimalizować panikę, a im więcej wiem, tym jest mi łatwiej.
!. Czy potrafi ktoś się wypowiedzieć na temat kradzieży w Nowym Dworku? Trzeba mocno pilnować swoich rzeczy czy raczej na luzie? Pokoje są zamykane na klucz?
2. Będzie mógł mnie ktoś odwiedzić?
3. Czy przeszukują od razu po przyjeździe lub później?
4. Co z rzeczami typu pasta do zębów, szampony itp? Będzie można coś tam kupić tez na miejscu czy trzeba robić zapasy na 6 miesięcy pobytu tam?
4.a) Może macie w ogóle jakieś rady co ze sobą zabrać?
5. Czy proszek do prania, trzeba sobie wziąć swój?
6. Mogę sobie wziąć ze sobą słodycze?- bo bardzo je lubię
7 Pytanie dodatkowe, jeśli ktoś będzie się orientował n.t. detoxu Suchy Jar w Krk- Można mieć tam telefon? Jeśli tak, to czy jest dostępny internet i kontakt obok łózka lub gdzieś w ogólnodostępnych miejscach?
  • 11996 / 2343 / 0
7 - w 2013 nie można było mieć. Telefon był w dyżurce i można było tylko odbierać rozmowy od wcześniej wskazanych osób.
ODPOWIEDZ
Posty: 3449 • Strona 252 z 345
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.