Przez całe życie nie poznałem takiej osoby z setek palaczy, więc statystycznie to rzadkość i pewnie więcej fermentu niż realnego zagrożenia.
Myślę, że prawdopodobieństwo jest warte uwagi jeśli mamy kilkanaście lat i zaczynamy przygodę, to dobry pejcz, żeby przestrzec małolatów przed tym ziołem, które święte nie jest, i nigdy nie będzie, ziolo jest za bardzo propagowane w dobrą stronę..
Prawda taka, że nawet jeśli nie najgorsze, wybór i tak jest spory %-D
Zaznacz tylko jedną odpowiedź :old:
a) skończysz ze schizofrenią paranoidalną, albo zwykłymi zaburzeniami lękowymi czy depresją.
b) skończysz jak stary london w czterech ścianach
c) zmiany w psychice po latach popalania lekko obniżą ci IQ.
d) wszystkie odpowiedzi są prawidłowe.
e) odpowiedź b i c jest prawidłowa.
Osobiście bardzo miło mi akutalnie robić od zioła dłuższy detoks, ale i tak je lubię, niestety :retarded:
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Jeszcze "nieukształtowany" (nie potrafię znaleźć adekwatnego słowa) mózg nie powinien być karmiony żadnymi substancjami wpływającymi na świadomość.
Jak widzę 15-to letnich młodzieniaszków, którzy obalają litra wódki pod mostem i przepalają skrętami, to z dużym prawdopodobieństwem patrzę na przyszłą siłę roboczą do kopania rowów, odśnieżania...
24 grudnia 2018UJebany pisze: Niestety tak jak, dużo młodych osób zaczyna pic alkohol / palić trawkę w wieku 15 - 16 lat i później wychodzą choroby psychiczne, uszkodzenie mózgu.
Ja sam popalałem trawę pierwszy raz w wieku 15 lat po kilka razy, ale wjebałem się w nią dopiero jak miałem 18/19.
Wszystko jak zwykle sprowadza się do dawki i częstotliwości, nie miałem wtedy jakiś mitycznych spadków w nauce i ograniczania grona tylko do palących.
Teraz mam 22 lata i jeszcze mi nie odjebało ;) Powiedziałbym nawet że radzę sobie lepiej niż większość moich rówieśników co nie paliła/nie pali, to oni latają po psychologach(oczywiście nic w tym złego) i łapią depresję.
24 grudnia 2018barste pisze:Coś w tym jest, znam jednak takich co walili fetę w wieku lat trzynastu, teraz mają trzydzieści i ułożone życie z dziećmi i żoną, nie można uogólniać.24 grudnia 2018UJebany pisze: Niestety tak jak, dużo młodych osób zaczyna pic alkohol / palić trawkę w wieku 15 - 16 lat i później wychodzą choroby psychiczne, uszkodzenie mózgu.
Ja sam popalałem trawę pierwszy raz w wieku 15 lat po kilka razy, ale wjebałem się w nią dopiero jak miałem 18/19.
Wszystko jak zwykle sprowadza się do dawki i częstotliwości, nie miałem wtedy jakiś mitycznych spadków w nauce i ograniczania grona tylko do palących.
Teraz mam 22 lata i jeszcze mi nie odjebało ;) Powiedziałbym nawet że radzę sobie lepiej niż większość moich rówieśników co nie paliła/nie pali, to oni latają po psychologach(oczywiście nic w tym złego) i łapią depresję.
C.R.E.A.M.
Pokaż mi takiego. Takich się wali na łeb, a nie.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.