Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 22 • Strona 1 z 3
  • 61 / 6 / 0
Cześć,

odkąd zacząłem się interesować 'dopingiem mózgu' zauważyłem, że mam chyba deficyt dopaminy. Od ponad pół roku palę codziennie trawę (w listopadzie jedynie podczas kuracji noopeptem zdołałem ograniczyć trawę do weekendów) i w tej rzeczy powinienem raczej się dopatrywać problemu - więc tu moje pytanie: jakie suplementy byłyby dla mnie odpowiednie jeśli chodzi o podniesienie dopaminy w organizmie?

Druga rzecz jest taka, że potrzebuje 'stacka' do nauki, ostatnio stosowałem tzw. noopeptil max (po jednej takiej kuracji teraz jestem skory kupić suple/nootropy w formie sypkiej aniżeli takie gotowe:)) i mimo palenia marihuany (które w tym czasie ograniczyłem jednak tylko do weekendów) poskutkowało naprawdę niezłą poprawą pamięci po tym jednym miesiącu, ale jak znów zacząłem jarać codziennie to niestety skończyłem w punkcie startu :D Główne problemy z nauką to, że nie mogę po prostu się zabrać, a jak już się za coś zabiorę to szybko moją uwagę zajmują inne rzeczy. Mam też problem z ukierunkowaniem myśli i łączeniem pewnych faktów w głowie.

Dlatego chcę rzucić trawę na minimum pół roku i stosować właśnie coś na deficyt dopaminy i również coś doraźnego lub ciągłego 'stacka' do nauki :) Czekam na propozycję i z góry dzięki!
Pozdrawiam,
mj
  • 913 / 35 / 0
Moim zdaniem poprawnie połączyłeś fakty "jaram non-stop" z "mam trudności z koncentracją". Nie rozumiem tylko dlaczego dokleiłeś do tego "deficyt dopaminy". Co na to wskazuje?
  • 61 / 6 / 0
Brak chęci na wyjście z domu, brak poczucia własnej wartości, niedbałość w tym czym się zajmuję na co dzień oraz niekończenie ustalonych zadań, jestem także zamknięty w sobie i nie mam zbyt dużo znajomych (na studiach - za to w liceum byłem duszą towarzystwa gdy byłem napstrykany fetą). Ano właśnie mam za sobą roczną przygodę z amfetaminą (wrzesień 2017-czerwiec 2018), po rzuceniu fety przerzuciłem się całkowicie na marihuanę, która i tak gościła u mnie podczas nadużywania amfetaminy - z tego co wyczytałem oba środki mają niebagatelny wpływ na dopaminę, ale nie jestem oczywiście pewien.
Pozdrawiam,
mj
  • 1210 / 236 / 0
Ja jak wyżej. Tylko ja nie palę już jakiś czas, ale dalej w teście brejwermena mam mało dopaminy. Miałem także roczny epizod z amfą. Noopept zrobił jakąś małą magię działając chyba na receptory ampa i nmda. Zastanawiam się czy jutro nie jebnąć DXM 300 mg. i nie uzależnić się. Jutro chyba (jak jakiś kurier se nadgodziny jebnie mam nadzieję xD) przyjdzie fenylopiracetam (też działa na te receptory). To skłoniło mnie do brania różnych nootropów ale stacki dopaminowe mnie zamulają. Wszystkie inne bardzo dobrze działają. Zauważyłem, że w nootropach mało jest substancji działających stricte na receptory.

Gdzieś wyczytałem że antagonizm jest skuteczniejszy od wychwytu zwrotnego (czy nie?).
Więc wykombinowałem aby leczyć się Aripiprazolem (antagonizm d2/d3 i od serotoniny coś) tylko nie wiem co mam powiedzieć psychiatrze. Byłem u paru to przepisują tylko ssri i pregabalinę, a muszę zapłacić za wizytę. Na pewno mam coś ze schizofrenika a uzytkownik goku sam napisal że mogę mieć chorobę dwubiegunową. Powolutku budzę się chyba ale to strasznie długo trwa - już nie mam czasu kurwa. Jak mam poprosić o ten lek?!?
Albo spróbować czegoś innego?
Moim zdaniem poprawnie połączyłeś fakty "jaram non-stop" z "mam trudności z koncentracją". Nie rozumiem tylko dlaczego dokleiłeś do tego "deficyt dopaminy". Co na to wskazuje?
Ja nie miałem dziewczyny na dłużej i wszystkim ustępuję (teraz już mniej) kurwa bez powodu :moody:


EDIT:
Brak chęci na wyjście z domu, brak poczucia własnej wartości, niedbałość w tym czym się zajmuję na co dzień oraz niekończenie ustalonych zadań, jestem także zamknięty w sobie i nie mam zbyt dużo znajomych (na studiach - za to w liceum byłem duszą towarzystwa gdy byłem napstrykany fetą). Ano właśnie mam za sobą roczną przygodę z amfetaminą (wrzesień 2017-czerwiec 2018), po rzuceniu fety przerzuciłem się całkowicie na marihuanę, która i tak gościła u mnie podczas nadużywania amfetaminy - z tego co wyczytałem oba środki mają niebagatelny wpływ na dopaminę, ale nie jestem oczywiście pewien.
LOL nie spotkałem się nigdy z tak podobnym opisem siebie xD
Damy radę ziomek :) nawet noopept coś w nas wzdrygnął
  • 274 / 12 / 0
ja się zapytam z innej strony
jaki stack do dopaminy najlepszy?
  • 948 / 274 / 2
Nie przyszło ci do głowy, że jesteś po prostu leniwy i czas ogarnąć dupę i wziąć się za siebie, a nie szukać winy w "deficycie dopaminy" i pytać o magiczne pigułki, które wszystko naprawią. Nie ma takich.
Uwaga! Użytkownik A-CoA nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 61 / 6 / 0
Próbuję od dawna, ale jakoś niezbyt mi to idzie - początkowo chciałem iść od razu do psychiatry zanim się wybrałem na studia, ale postanowiłem się najpierw ogarnąć i po części mi się to udało (od czerwca fu, a pozniej to w listopdzie kiedy mj była tylko w weekendy) - ale nadal czuję się zamulony i mało widziałem poprawy (oprócz pamięci, ona mi się polepszyła po noopeptcie, ale koncentracja spadła jak kilka dni po tym jak przestałem go brać). Oczywiście, że w grudniu nie palę codziennie mj jak kiedyś, ale teraz to dopiero od 5 dni jestem free i na pół roku rzucam.

Dlatego myślę, że możemy przejść w końcu do konkretów, a nie dostaję zmyłkowe odpowiedzi. Mogłem chyba napisać jak @Akhe - więc jaki stack do dopaminy i do nauki jest najlepszy/najoptymalniejszy?
Pozdrawiam,
mj
  • 5 / / 0
Może to objawy derealizacji. Ja sam to przechodziłem po odstawieniu palenia przez dosyć długi okres.
  • 8640 / 1631 / 2
14 grudnia 2018mangojuice pisze:
Dlatego chcę rzucić trawę na minimum pół roku
Brawo za decyzje.
Pol roku prawie jak pol zycia.

J/w lenie.
Najpierw rzucic jaranie i uczyc sie zyc bez niego.
Spiac miesnie posladkow i wziac sie za siebie.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 243 / 11 / 0
14 grudnia 2018hubii pisze:
14 grudnia 2018mangojuice pisze:
Brak chęci na wyjście z domu, brak poczucia własnej wartości, niedbałość w tym czym się zajmuję na co dzień oraz niekończenie ustalonych zadań, jestem także zamknięty w sobie i nie mam zbyt dużo znajomych (na studiach - za to w liceum byłem duszą towarzystwa gdy byłem napstrykany fetą). Ano właśnie mam za sobą roczną przygodę z amfetaminą (wrzesień 2017-czerwiec 2018), po rzuceniu fety przerzuciłem się całkowicie na marihuanę, która i tak gościła u mnie podczas nadużywania amfetaminy - z tego co wyczytałem oba środki mają niebagatelny wpływ na dopaminę, ale nie jestem oczywiście pewien.
LOL nie spotkałem się nigdy z tak podobnym opisem siebie xD
Damy radę ziomek :) nawet noopept coś w nas wzdrygnął
Wiem, że trochę czasu już minęło, ale właśnie dlatego pytam, a widzę, że obaj jesteście aktywni tutaj na forum nadal. Poradziliście sobie jakoś z tym lub macie doświadczenia jakieś w tym kierunku? Przez ponad 2 lata może coś wskoczyło na lepsze tory.
P.S. Też korzystałem z noopeptil max, bardzo dobry, jednak to nadal robotyka i na towarzyskość działa wręcz negatywnie. Pozdrawiam!
ODPOWIEDZ
Posty: 22 • Strona 1 z 3
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.