...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3449 • Strona 251 z 345
  • 235 / 4 / 0
Wybieram się na detox, a później do ośrodka, problem w tym, że z całego serca nie cierpię neuroleptyków (przepisywynych na sen), zresztą co do działania nasennego też mam zastrzeżenia. Wiem, że benzo i pochodnych ćpunom się z zasady nie przepisuje, ale czy po detoxie, z którego bezpośrednio pojadę do ośrodka, w którym pewnie sami będą mi wydzielać leki przepisane przez lekarza, jest szansa, że ktoś mi przepisze benzo lub np zolpidem (biorąc pod uwagę, że nigdy nie byłam i nie jestem uzależniona od tych leków)? Jeśli nie, to znaczy, że będę skazana na nauroleptyki?

I mam jeszcze pytanie, techniczne: czy wypiszą mi po detoxie skierowanie do ośrodka? Czy muszę sobie je przed detoxem sama załatwić? Bo z tego co wiem, jest ono ważne przez 2 tyg, i boję się, że może mi się przeterminować
  • 184 / 8 / 0
Nie no jak nie bedziesz chciala przyjmować lekow i nie bedzie zastrzezen, zeby ich Ci nie podawac, to mysle, ze nie bedą one przymusowe... ale moge sie mylić.
  • 538 / 64 / 0
07 grudnia 2018AzureDream pisze:
Wybieram się na detox, a później do ośrodka, problem w tym, że z całego serca nie cierpię neuroleptyków (przepisywynych na sen), zresztą co do działania nasennego też mam zastrzeżenia. Wiem, że benzo i pochodnych ćpunom się z zasady nie przepisuje, ale czy po detoxie, z którego bezpośrednio pojadę do ośrodka, w którym pewnie sami będą mi wydzielać leki przepisane przez lekarza, jest szansa, że ktoś mi przepisze benzo lub np zolpidem (biorąc pod uwagę, że nigdy nie byłam i nie jestem uzależniona od tych leków)? Jeśli nie, to znaczy, że będę skazana na nauroleptyki?

I mam jeszcze pytanie, techniczne: czy wypiszą mi po detoxie skierowanie do ośrodka? Czy muszę sobie je przed detoxem sama załatwić? Bo z tego co wiem, jest ono ważne przez 2 tyg, i boję się, że może mi się przeterminować
Nie wiem jak z ośrodkami detoxykującymi, ale jeżeli działa to na tej samej zasadzie co oddział psychiatryczny z detoxem to dostaniesz wypis na którym są m.in, przebieg leczenia i jakich leków używano, jakie leki Ci przepisali do domu i zastrzeżenia (np. Kategoryczny zakaz spożywania opioidów i benzodiazepin), wtedy myślę, że ciężko będzie wyżebrać jakieś benzo lub z-gena, choć mimo że trafiłem na detox od opio i benzo to na początku załapałem się na estazolam, zolpidem i dodatkowego klona o 22, wszystko jako leki na sen, których teoretycznie nie powinienem dostać %-D
Po prostu pogadaj z lekarzem prowadzącym i zapytaj czy na wypisie Ci napisze zalecenie podawania takiego leku na sen (oczywiście na detoxie muszą sprawdzić czy nie masz uczulenia, więc tam też Ci podawać chyba go muszą).

Ale podejrzewam, że po detoxie dostaniesz butelkę Tisercinu albo słoiczek Promazyny niestety(neuroleptyki typowo stosowane w leczeniu problemów ze snem wywołanych zespołem abstynencyjnym).

A co do skierowania - Tak samo do załatwienia podczas detoxu, albo pod koniec, z lekarzem prowadzącym. Ale jak Ci je wypisze to możesz mailem wysłać skan/zdjęcie od razu, żeby Cię już chociaż ołówkiem wpisali na listę.
This world makes us sick
Listen man, we are the night
Raise them now, bongs and knives

Biore: :pacman: :strzykawka: :papieros: :lsd: :wino: :ghb: :kreska: :nos: :hel:
  • 1179 / 123 / 0
07 grudnia 2018AzureDream pisze:

I mam jeszcze pytanie, techniczne: czy wypiszą mi po detoxie skierowanie do ośrodka? Czy muszę sobie je przed detoxem sama załatwić? Bo z tego co wiem, jest ono ważne przez 2 tyg, i boję się, że może mi się przeterminować
W zimie w ośrodkach robi się tłoczno. Wybierz sobie jakieś o dobrej renomie i wydzwaniaj jak najczęściej, bo bywa, że czeka się naprawdę długo na miejsce. Samo skierowanie to formalność.
Nie popełniaj błędu i nie idź do byle jakiego ośrodka! Niech wybór będzie przemyślany, to ważne!

Tak to wyglądało z jakieś 10 lat temu. Być może się zmieniło, choć wątpię.
  • 2187 / 357 / 0
Jakieś opinie o Marianówku ?

Babigoszcz?

Nowy Dworek?
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 1008 / 202 / 2
Nowy Dworek jest chyba najlepszym ośrodkiem w Polsce, ma dużo pozytywnych opinii, więc można jechać w ciemno.
Ale to prawda, że na zimę wszystko jest przepełnione.
Uwaga! Użytkownik eth0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 63 / 5 / 0
No to ja opisze osrodek monar w krakowie. Bylem tam dwa razy. Za pierwszym razem ukonczylem terapie we wrzesniu 2016r a za drugim wyjechalem po dwoch miesiacach w sierpniu 2018 r. Zycie w osrodku toczy sie wg planu dnia ktory ustala zarzad czyli 6 pacjentow z dluzszym stazem. Praca trwa 5 i pol godziny dziennie z trzydziestominutowa przerwa. W czasie pracy nie mozna palic. Ogolnie nie ma tam czasu na nude, czas jest tak zoorganizowany zeby caly czas bylo jakies zajecie a jak znajdziesz sobie troche czasu to mozesz byc pewnien ze wyhaczy cie "gospodarz " albo "szef kuchni" i dostaniesz polecenie np obieranie ziemniakow albo rozwieszenie prania. Kadra jest roznorodna. Sa terapeuci z problemu, jest neofita, sa tez tacy co swoja wiedze opieraja tylko na teorii. W zyciu tak jak i w monarze nie ma sprawiedliwosci. Jak jestes osoba ekscentryczna, wszedzie cie pelno i udzielasz sie na spolecznosciach to juz na starcie masz luzy, osobom zamknietym w sobie jest duzo duzo trudniej sie wykazac. Obiady sa gotowane przez dwoch pacjentow i sa zazwyczaj smaczne, z głodu tam nie zdechniemy ;) Osrodek polecam osobom ktore sa juz w silnym stadium uzaleznienia i ktore musza sie uczyc zycia od podstaw. Mnie ten osrodek zrazil calkowicie po drugiej wizycie tam, mimo to staralem sie opisac obiektywnie swoje doznania . Nigdy wiecej . Tylko suchy jar na detox ewentualnie. I pozdrawiam terapeutke Iwone, zlota kobieta i oby wiecej takich terapeutow z takim podejsciem do pacjenta
W moim mieście opiatowców jak na lekarstwo :-D
  • 623 / 21 / 0
Dodam że teraz w monar krk jest teraz wymiana pacjentów między Suchym Jarem A Lutą.Polega to na tym,że pacjenci z krk(6-8os)przyjeżdża do Lutej na 3tyg na warsztaty I ogólnie żyją według zasad Lutej.Luta to bardziej obóz przetrwania I tam się porządnie zapierdziela więc po 3turach z krk okolo 4osoby wyjechaly(te co przyjechały z krk)A jedna przeniesiono do Lutej bo nie pasowała do krk.
IF YOU KILL YOUSELF
Spoiler:
:diabolic:
:yay:
  • 63 / 5 / 0
Jak ci z krk zyja wg zasad panujacych w lutej to szlugow pewnie im tez nie mozna palic, pozazdroscic ;/ . Jakby mi zakazano palic to od razu bym pakowal walizki. Czlowiek walczy z uzaleznieniem od narkotykow a tu jeszcze podkladaja kolejne klody pod nogi. Ja wiem ze w lutej jest dla maloletnich ale bez przesady
W moim mieście opiatowców jak na lekarstwo :-D
  • 623 / 21 / 0
Luta nie jest zła wystarczy być twardym ;) Krakowiacy mogli jarac Ale chyba 6szlugow dziennie w wyznaczonych porach I musieli wyjść poza teren osrodka
IF YOU KILL YOUSELF
Spoiler:
:diabolic:
:yay:
ODPOWIEDZ
Posty: 3449 • Strona 251 z 345
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.