Zwykle złudzenie. Ja po 5 latach znów zawitała na tą stronę. Mimo że wmawialam sobie że mnie już to nie kręci. Niby nie a jednak tu jestem ;)

I co ? Wracasz do starego "hobby" po tych 5 latach ? Nie wiem jak tam wcześniej wyglądało Twoje życie, nałóg, abstynencja ale mimo wszystko chyba szkoda takiego czasu, nie ? Tylko nie łudź się, ze wchodzisz poczytać. Ja tak samo zrobiłem też po prawie 5 latach zupełniej absty. Jak czytałem trip-raporty ludzi i ogólnie relacje z tego jak grzeje, jakie wejście, zdjęcia itp to czułem po tylu latach, zupełnie na sucho jak ta upragniona substancja rozchodzi mi się po ciele.... Zresztą to nic nadzwyczajnego i jest na to termin w terapii uzależnień "picie/ćpanie na sucho". No i te niewinne wchodzenie na hajpika po tylu latach absty skończyło się tym czym skończyć się musiało - ciągiem..i to dłuższym niż w ogóle przed tą przerwą. Ja tam bym na Twoim miejscu kasował konto i leciał po pomoc bo skoro już tutaj zawitałaś to ta pomoc jest Ci potrzebna. No ale pewnie uważasz, że od wchodzenia na hajpika nic Ci nie będzie bo to przecież nie ćpanie, bo przecież nie masz już kontaktów, bo to i tamto. Ćpun na ciśnieniu jest w stanie wykazać się kurwa większą kreatywnością od samego Michała Anioła więc i kontakty da się ogarnąć, poszperać na o24 a w między czasie ogarnąć choćby głupią paczkę Thiocodinu..
Serio - żebym wiedział (a w sumie wiedziałem ale chyba nie wierzyłem) jak odświeżenie sobie konta na hajpiku się skończy to w życiu bym tego nie zrobił.

Mi też mija jakoś niedługo 5 lat... : )

Czy chce wracać do ciągu? Pewnie ze nie chce. Ale zatesknilam za ciepelkiem tak na święta.

Id chce ciepełka, ale superego twierdzi, że nie wrypie się w ciąg.

Znam mechanizmy i wiem co sie z tym wiaze , ale to jest silniejsze. 8 lat w tym siedzialam z mniejszymi czy z wiekszymi przerwami .

Siema mam takie pytanie może ktoś mnie uświadomi... byłem przyzwyczajony do browna z Dublina, ten smak, ten kolor kropli potrafię rozpoznać dobre gówno ( nie mówię tu o białej tej droższej czystrzej ) no i teraz polskie realia dostaję dzisiaj za 5 dyszek jakiś biały sypki proszek ilościowo jeszcze raz tyle co moje wcześniejsze ćwiary z delikatnym odcieniem szarego, smak nie ten sam może w 5% przypomina ten z Irlandii no i najważniejsze kolor kropli jasny w chój odcień delikatnie brązowy , ale w porównaniu z moimi wcześniejszymi doświadczeniami jak dzień do nocy... wszystko ładnie się topi niby po 4 kropli zastanawiam się czy kontynłować...coś niby, ale sam już nie wiem.......czy to jest jakaś hamska domiecha czy może w smutnej erze dopsów jest coś podobnego do browna co też sie topi.....są jakieś substancję, które podobnie zachowują się na złotku pod wpływem temperatury? pomóżcie

@szyszyn gdzie w PL żeś tego "browna" kupił ? Chodzi mi o miasto, ewentualnie region..... Generalnie to ktoś Cie wyjebał, że tak to nazwę... Cena OK ale u Nas nie uświadczysz 'nadwyżej" - raczej w drugą stronę. Więc ta Twoja 'ćwiara' która od dawna nie jest już ćwiarą tylko 200mg powinna ważyć jakieś 160-180mg. 200mg jak masz uczciwego albo takiego z którym kwestię wagi sobie wyjaśniliście, dilca.
Co do wyglądu materiału to heroina dostępna u nas (#3 tzw. heroin base czy Afghan heroin) może być jasna ale to jest jasny beż, jasny żółty, jasny brąz ale praktycznie nigdy biały. Biała heroina #4 czyli postać HCL u nas jest praktycznie niedostępna. W Europie też raczej ciężko to dostać. Poza tym ona też rzadko kiedy jest biała. Z tego co wiem to tylko sorty z SEA (Południowo-wschodnia Azja czyli Birma, Laos, Vietnam - tzw. Złoty Trójkąt) miały/mają taką białą postać, bo jest tam najlepiej acetylowana i generalnie najczystsza. Taka diacetylomorfina (heroina) farmaceutyczna też jest bielutka (w ogóle to farmaceutyczna helupa do iniekcji jest sprzedawana w ampułkach w postaci chlorowodorku który przed samym strzałem trzeba rozpuścić w wodzie i dopiero zapodać). A tak to ta "biała" helupa jest najczęściej beżowa, jasno-żółta, czasem szara jak grafit itp. Ale biała-biała poza SEA, Australią i Oceanią to rzadkość. Tak że to co ty kolego żeś kupił to na bank nic z heroiną nie ma wspólnego. Może ktoś Ci opylił coś na bazie fentanylu, szybciej jakiś rc-fent lub coś fento-pochodnego ale to pewnie byś poczuł szybko. Mało euforyczna faza, duża sedacja i przede wszystkim krótko działająca. Ale kropla inaczej wygląda niż od browna, inaczej pływa itp.
Jak trochę jarałeś na wyspach to różnicę powinieneś zauważyć od razu.

@szyszyn stawiam na jakiś fent,albo dostałeś samą kofeine plus troszke heroiny plus jakies inne wypełniacze.Albo jak pisze Alien rozcierka na fencie lub jego pochodnych.fent szybko wchodzi lecz dzialanie jego odróżniłbyś od działania hery tym bardziej że paliłeś na wyspach dobry stuff. Przyjedź do stolicy i kup sobie cwiare za 60 zeta gdzie jest 170-200mg helu,a poczujesz tą moc którą lubisz.Ja właśnie jestem po spaleniu takiej pesteczki i co usiądę to od razu łapie noda,towar jest ciemno brązowy,kropla też jest bardzo ciemna,dla osób ze średnią tolerką ,po spaleniu cwiartki narciarz murowany ;]

Heja, a tak w ogóle, to jak obstawiacie? Jak dociągnę jeszcze te pozostałe 2 gramy z folii to poczuję coś dodatniego?