Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1452 • Strona 112 z 146
  • 276 / 30 / 0
Sok piłam i mało dawał. I tak cukier spadał niemiłosiernie :/
Uwaga! Użytkownik Syropik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 948 / 274 / 2
04 listopada 2018Stteetart pisze:
04 listopada 2018Syropik pisze:
Po stimach często łapie mnie skrajne niedocukrzenie. Coca-Cola, której nigdy w życiu nie piję powinna rozwiązać problem?
Kup lepiej sok z jablek.
Sok z jabłek przy nieodpowiednim nawodnieniu jakie często występuje przy stimach to proszenie się o piasek a potem kamienie w nerkach.
Uwaga! Użytkownik A-CoA nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8638 / 1631 / 2
W porownaniu do coli to chyba i tak bedzie mniejsze zlo.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 276 / 30 / 0
Przetestuję oba i dam znać, po którym było mi odrobinę lepiej. %-D Oczywiście wszystko na podkładzie z napojów izotonicznych, jak zwykle.
Uwaga! Użytkownik Syropik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 182 / 29 / 0
Ja pierdole co tu niektórzy wypisują to się za głowę można złapać, jeszcze napiszcie nasiona goi i wyciąg z fiuta...

Przede wszystkim suplement magnez, jest tani w chuj, jedzcie magnezu dużo, np. w ciągu dnia nawet 3-5 razy lub więcej po 2-5 tablet lub więcej. Później POTAS, też suplement, 9 zł coś około za 100 tabletek. Tylko potasu jedzcie mniej, pomimo że on na serce, bo nadmiar potasu powoduje swędzenie skóry + polecam wpisać w duckduckgo FORMIKACJA, więc nadmiar potasu + feta efekt psychozy bardzo możliwy.

Żelazo, ale ja bym polecam nie w formie supli, tylko kupić jakiś sobie słoik wielki z burakami tartymi. Napoje izotoniczne to gówno, sam na własnej skórze się przekonałem, że bardzo wysoka suplementacja magnezem daje dobry rezultat. Unikać ostrych potraw, zalewać się mlekiem, jeść małe posiłki, a często. Gorzaka czekolada (magnez), potas (pomidory), magnez (orzechy, owsianki) i tyle.

Do tego witaminka C, pijcie wodę MUSZYNIANKĘ, a nie inny syf, porównajcie sobie na butelkach ilość substancji to się zdziwicie, Muszynianka to lider czasami ma ponad 10 razy więcej niż zwykła jakaś tam woda typu Żywiec Zdrój, Krola Beskidu itp. Zarzucać jakiś supl. z kompleksem witamin i starać się spać (regulanie godziny wstawania/kładzenia się).
  • 182 / 29 / 0
Kolejna sprawa to właśnie czym ludzie nazywają "ZJAZD", bo powiem szczerze to zjazd miałem przy pierwszych nosach czy to feta czy tam katony tzn. mati. Wyjebany latałem wtedy pamiętam 1-2 dni, pierwsze kreski, alkohol, pompa w chuj, euforia, brak spania...

A później? Koszmar, a raczej nie koszmar tylko NICOŚĆ, takie uczucie "ŻYWE WARZYWO". To jest dla mnie zjazd. Gdy nic się nie chce, ani jeść, ani spać, ani do kompa, czy tv, tak uczuć nie czujesz, szaro, bezpłciowo, no nic po prostu, przekręcasz się z boku na bok, czasem wstaniesz się napić, troszkę zjesz i tak męczysz dupę aż dojdziesz do siebie, w głowie po co Ci to gówno było, ale to chujowe itd.

To tak miałem kilka razy może z 3-5? Tak kurewsko chujowo. Ale widzę po niektórych, że np. ktoś ostatnio mi mówił, że jak mu wchodzi zjazd to czyli rozumie to że ma ciśnienie aby znowu przypierdolić, inny za to zjazd nazywa, gdy już czuje że mu schodzi, to przykładowo przegląda już YT i nie wie co, bo go wszystko nudzi i wkurwia, jest "przytłuczony" powiedzmy. I dla niektórych to jest właśnie zjazd hehe, co człowiek to inaczej odczuwa, bo każdy jest inny.

A i jeszcze coś ważnego, pamiętajcie, że nie opłaca brać się farmakologii na sen i ryć sobie banie jeszcze bardziej. Ogarnim prędzej czy później i tak padnie... Pójdziecie w końcu spać.
  • 37 / 3 / 0
Kazdy inaczej podchodzi do zjazdów, kwestiwa wieku, zmęczonego organizmu, doświadczenia. To co sami sobie wkręcimy, też dużo może zrobic zamieszania w głowie. feta to fajna zabawka, oczywiście gdy nie wali się po 300 jednej krechy. Nie można sobie wkręcić w głowie, że nagle zaczyna pompka nawalać, że widzimy coś czego nie ma. Trzeba iść spać - to najlepiej zniweluje zjazd. Odczuwanie bicia serca na zejsciu w moim przypadku, to owszem podniesione cisnienie, jak u każdego lecz często nie aż tak jak głowa sugerowała, że jest strasznie wysokie.
  • 155 / 35 / 0
Jeśli widzisz rzeczy których nie ma i zdajesz sobie z tego sprawę mimo to popadasz w paranoje to jesteś idiotą, odpuść bo amfetamina nie jest dla Ciebie.
Jeśli słyszysz jakieś głosy,widzisz rzeczy które powodują paranoje albo robisz jakieś popierdolone rzeczy bo coś pcha chore pomysły CI do głowy i w to wszystko wierzysz. trwa przez całą fazę to musi CI ktoś pomóc, hyć z Tobą gdy to sie dzieje i uświdamiać jak trzeba to nawet lejąc w ryj,żę to tylko fantazje .Nie każdemu takie działanie przestawia szufladkę w głowie i kolejne ciągi są pozbawione psychoz.Lepiej po prostu pogodzić się z faktem,że Amfetmina to narkotyk nie dla nas bo psychozy będą się tylko pogłębiać a to już pewna droga ma drzewo.. kwestia tylko jaka kurwa urojona myśl sprawi,że samobójstwo na ten czas stanie się dla CIebie jedynym słusznym rozwiązaniem. :wall:
Uwaga! Użytkownik Amffaa jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 81 / 9 / 0
Witam szanowni zwałowicze.
Widzę, że 100 lecie niepodległości to sami patrioci, Polaczka walą zamiast chińskich dopow :D

Dobra moje story na szybko,
Zacząłem w poniedziałek bo dostałem sztukę pasty (ale gówno mocne i czyste, tak smyra w dopamine bo adrenaliny nie odczuwam - fpierdalam 60mg Dulsevia, 375mg Pregabalina i 12mg rolek), no i miałem spróbować po setce z kolezanka no i jak na złość spadło mi na wagę 0.28.
Nawet nie wpadłem na pomysł żeby nadmiar spowrotem schować, tylko jazda już kartą na 120 i 150 dla mnie.
Poszło w kichawy, Gadała jak pojebana, ja też i tak do 4 nad ranem. Rano każde do pracy i do zoba.
Wtorek bez lajna, zarzucono rano dulsevia po 2 h mi pięknie jakby przywróciła amfetanol i oczy jak Spodki. 0 jakiejkolwiek zwaly wręcz przeciwnie dobry humor i pewność siebie bez kardio zjeby drazliwosci jak ciota etc...
Środę przespałem ponad 13h, wstałem i było si, ale wieczorem telefon przyjedź, pogadamy.
Przyjechałem do kolegi, dał mi prawie 3 kolejnej pasty leciutko zoltawej z zewnątrz i mówi że to jest druga próbka. Wysuszylem dziada tak ze 250mg. Zajebal em 200 tego nowego, żółtego wczoraj po 16, poprawiłem z koleżanką która dojechała. Dorzucilismy po stowie tego co mi został poprzednio (biały), mnie smyrnelo to gada jak najeta ale jej nie klepnelo... No to ok 23 sypnalem po 100 zoltawego na kinol i poprawka. Efekt wkoncu po 30 minutach poczuła i po oczach było że mocno ja już ciutke mniej. Do 4 rano rozmowa i nagle włączyli się nam straszne ciśnienie na sex. Ja pewny że się nie odpale bo pindol mini wystarczyło się skupić dobrze na doznaniach a konar zaplonal, więc po prysznicu poszliśmy na łóżko. Pond 3h seksu z przerwą na picie i zapalenie baki, 2 wytryski i tak zwierzęca chcica że szok.
Po 8 wyszliśmy, ona praca ja fajrant. Wrzuciłem rano by iść spać 20mg relanium a po 20 minutach telefon, że na miasto mam iść.
Poszła na te rolki 200 żółtka i jedna wielka DUPA, 20 minut rozbudzenia jakieś pierdki po głowie i tylko kichawa zapchana. Nie podałem się i ogarnąłem sprawę do 13 i wróciłem po 14. Doszedłem do wniosku że lepiej zarzucic stowke żółtego i odciągnąć do wieczora i iść spać.
Oczywiście podziałalo na 40 minut max. Teraz zjadłem zupę, zarzucam zaraz kolejna dawkę Potas z siemiem lniany, mg, VIT C, elektrolity, wapno i koniec bo jutro na wieczór też trzeba a dziś już nic nie częste. I teraz mam taki Arsenal w domu: kilka odmian grasu, hasz, pregaba dulsevia klon rolki ketrel (ale nie ma sensu zrec neurolepa) i dostałem od p. Doktor swojej teraz jakiś Sulpiryd Teva. Zarzucic to?? Ktoś tu pisał chyba o tym że "anty wał" to jest??
Bo dulsevia najwyżej wrzucę jak się zacznie w nocy jakąś jazda z ciśnieniem i pikawą, żeby się ustabilizowalo (tak, tak 45mg duloksetyny i po 1.5h nie ma gorączki, postów i dreszczy) . Nawadniam się (podczas seksu wyzlopalem że 2 l powerade i wypocilem bardziej niż na saunie). Jak gorączka to wrzucę Ibuprom i dużo będę pił płynów. Najbardziej się obawiam, tego co było ostatnio czyli jakbym Parkinsona dostał (rolki nie dają rady klon też nie, bo to nie padake a jakaś trzesiawka). No i mam też Wellbutrin 150mg NDRI, kiedyś czytałem że na zwalki jak jest takiej klasy fuga, to dobrze zarzucic NDRI, bo brak dopaminy podobno takie errory wywala, teraz ile w tym prawdy?? Ktoś ma doświadczenia tego typu?? :-/

P. S: A kto nie umie sobie przetłumaczyć do czapy, że to schizy z niewsypania i wyostrzonych zmysłów to za mało kfacha i grzyba zjadal za młodu!!!
No chyba że czujesz jak wstajesz że masz czarno przed oczami to sądzą dupe bo to już nie są wkręty :D

Dobra pomóżta jak tu zwałowicze oszukać, noc odespie ale żeby jutro El fuego w nocy kopnął.
Proszę o poradę jakiegoś farmako szpeca.
Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych i wybaczcie ale jak widać mimo że usypiam to gadka się nawija. :old:
  • 3430 / 1087 / 0
Tak sulpiryd to coś co można nazwać anty-zwałem, wrzuca się jak już zejściówa zaczyna drażnić, z własnego doświadczenia mówię.
Nie baw się w dodatkowe podbijanie lekami NDRI jeśli boisz się drgawek.

Omamy i urojenia to kwestia endogenna, ten rodzaj lęku ma swoją przyczynę w mózgu, można (tylko szczątkowo) sterować tym lękiem - bo co innego jest bać się, ale ze świadomością, że dany stan zawsze mijał i tym razem też szybko minie.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
ODPOWIEDZ
Posty: 1452 • Strona 112 z 146
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.