Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 8719 • Strona 527 z 872
  • 4603 / 2178 / 1
Większe znaczenie ma moim zdaniem działanie na układ nerwowy (jego wegetatywną część). Opioidy w dużych dawkach zaburzają przesył nerwowy na poziomie splotów nerwowych (np splot trzewny) który odpowiada za unerwienie od żołądka do poprzecznej części jelita grubego. Jeżeli więc ućpasz się to nie licz na to, że organy będą działały właściwie gdyż nie dostają informacji niezbędnej do właściwego działania.

Natomiast także w jakiejś części wpływ na te kłopoty ma także rozkurcz mięśni (z tym, że to efekt jakby drugiego rzędu - czyli dodatkowy). Z tym, że działanie na mięśnie opioidów nie kumuluje się, a na nerwy tak. Tak więc żeby mięśnie wróciły do pierwotnej mocy (prawie) trzeba tylko nie wziąć, a nerwy za potrzebują dłuższej terapii, także farmakologicznej (B1, B6, B12)

Dlatego już wielokrotnie mówiłem w dyskusji o opioidach, że jak ćpasz to regularnie rób podstawowe badania, żeby odpowiednio szybko zdiagnozować potencjalny problem w obrębie narządów dużych.

Wstawiam rysunek schematyczny układu wegetatywnego żeby pokaza które sploty odpowiadają za które organy.

Ciekawostka. Jestem po nowotworze jelita - neuroliza splotu trzewnego (alkoholem) zniwelowała bóle o 90% - szkoda że tylko na 4 miesiące. No ale w najgorętszym okresie prawie w ogóle nie bolało. Jak natomiast splot odzyskał swoje pierwotne działanie dopiero zobaczyłem co to ból.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 13 / 1 / 0
Z morfiną najlepszy związek tworzy się na odległość, bo się 3 razy zastanawiasz czy kupić, a odkąd mam pod ręką to głupio sie nie przejsc chociaz ten 1 raz nie ma zeby potem speedball strzelic
  • 2430 / 574 / 155
[mention]xipaddd[/mention] Zanim się uzależnimy, to tak jest lepiej, bo siłą rzeczy nie mamy możliwości strzelać codziennie czy parę razy w tygodniu. I przerwy wychodzą na dobre. Ale jak jesteśmy wjebani fizycznie, to już robi się pod górkę… Nie ma majki = jest skręt, a nasz organizm nie może czekać. I zaczyna się desperacja, wyścig z czasem i próba skołowania sobie czegoś na szybko.

I dlatego lepiej nawet nie tykać opio…
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 99 / 6 / 0
Wiekszosc osob twierdzi ze opio i ogolnie uzaleznienia to gonienie kroliczka. Rozumiem przenosnie jakoby to mialo byc gonienie "tej pierwszej fazy" i ma to sens rzecz jasna, jednak.
Dzisiaj po 10 dniach przerwy, gdzie juz mialem plan zeby sie ogarnac; skladanie CV doslownie wszedzie po nocach na klonazepamie, powrot do bardzo intensywnych treningow, niestety cos we mnie peklo. Pregabalina sie skonczyla a ja poczulem straszny psychiczny dyskomfort, wiecie, mysli typu ze sobie nie poradze z niczym, ile juz stracilem przez nalog, do tego stopnia ze uleglem.

Przechodzac do sedna. Dostalem porade od kumpla zeby sprobowac igiel 0.6. Zazwyczaj bralem 60-100mg/strzal, czasem 200mg w ciagu dnia.
Tym razem wzialem ~75mg z ta wlasnie cudowna igla, wklulem sie, podalem roztwor w jakies 2 sekundy, za pozno sciagnalem staze. Nic nie czuje, co jest? mijaja kolejne 2 sekundy i nagle czuje w plucach igielki, chwile pozniej wyrzut histaminy zalewa cale moje cialo a ja nawet nie bylem w stanie wymowic jakiegokolwiek slowa, czy ja dzisiaj wlasnie dogonilem kroliczka? Na pewno udowodnilem sobie ze zerwanie z nalogiem bedzie jeszcze trudniejsze niz myslalem, w koncu od ponad roku nie odstawilem na wiecej niz 18 dni. W sumie to tyle, ciezko mi sie pisalo tego posta bo oczy sie lekko rozjezdzaja, nie wiem tez jaka bedzie wasza reakcja na post tego typu. Wiem jedno, mam nowego kroliczka ktorego gonie. %-D %-D
  • 1008 / 203 / 2
Dla mnie uzależnienie to coś więcej niż gonienie króliczka. To styl życia. Jeżeli jest się w ciągu na opio to nie ma chuja, wszystko sprowadza się do tego, żeby przygrzać i mieć na następny dzień. Cała reszta schodzi na dalszy plan. Priorytety wywracają się do góry nogami. Do tego dochodzi cała ta otoczka w postaci dyskusji na forum, poznawaniu innych ćpunów i ćpania z nimi, ryzyko przedawkowania, kłamstwa, kombinacje, ukrywanie nałogu przed rodziną, w pracy, motanie coraz większych sum na opio. Sama faza w pewnym momencie traci na znaczeniu. A potem zaczynają się skręty, detoksy, ciśnienia, nawroty... itp, itd. A nawet jak się uda jakimś cudem rzucić opio to zaraz wpada się w inne uzależnienie. Przynajmniej tak to wygląda z mojej perspektywy.
"Żyjemy aby brać i bierzemy aby żyć" (Narcotics Anonymous)
Uwaga! Użytkownik eth0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12012 / 2344 / 0
Goni się smoka, ale króliczek też jest OK : )
https://www.youtube.com/watch?v=uBVkk5rW0lw
  • 2430 / 574 / 155
[mention]eth0[/mention] ma w zupełności rację. Faza po majce przy dużej tolerancji nie jest już właściwie ,,fazą”, lecz stanem ,,normalnym”, braniem by czuć się normalnie, przeciętnie. Im dalej w nałóg, tym mniej przyjemności i więcej problemów. I szukanie nowego nałogu po odtruciu się od opio - Ja np. z majki popadłam w stimy, mnóstwo osób leci w benzo, część, co gorsza, w RC.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 82 / 9 / 0
Bede mial do dyspozycji tylko swoje ręce, a zyly mam widoczne tylko na dloniach... Moge robic strzała tak jakby od siebie? Domyslam sie ze na luźnej dloni. Dlonie mam niemal damskie jakiej strzykawki uzyc?, jakiej igly?
  • 2372 / 312 / 0
23 listopada 2018Plpl pisze:
Bede mial do dyspozycji tylko swoje ręce, a zyly mam widoczne tylko na dloniach... Moge robic strzała tak jakby od siebie? Domyslam sie ze na luźnej dloni. Dlonie mam niemal damskie jakiej strzykawki uzyc?, jakiej igly?
Teraz tu Cie przywiało z helu ?? Przecież dopiero z detoksu wylazłeś albo jeszcze siedzisz ?? Wkleić Ci jak raptem tydzień,dwa temu cieszyłeś się nowym życiem ?

@ggallin a propo tych nerek i sikania - chyba coś jest na rzeczy, bo jak jestem w ciągu na helu to szczam chyba jakoś mniej - w sumie za bardzo na to nie zwracałem uwagi ale wydaje mi się, że na "sucho" chyba częściej mnie goni. Za to na odstawce, wystarczy dzień,dwa, skręt itp i leje normalnie co chwila... Ostatnio w nocy wstawałem co 20 minut normalnie... Nie wiem ocb ale może faktycznie opio blokują jakoś pracę nerek i na odstawce organiz próbuje odprowadzić ten nadmiar wody z organizmu... Na ciągach makowych natomiast szczałem i to sporo no ale tam to potrafiłem wypić dziennie kilka litrów ponad normalny stan bo wiadomo jak z PST
Bywam pod mailem hyperalien@yahoo.com
  • 1931 / 315 / 0
Panowie [mention]Fedoro[/mention] & [mention]Maykel85[/mention] - Do pytań nt. cen danych substancji jest dedykowany temat, nazywa się Pytania o ceny i tam przeniosłem właśnie Wasze poste. Potraktujcie to jako ostrzeżenie. W przyszłości taki ekskrement będzie nagradzany ostrzeżeniem (warnem). - GGAllin
23 listopada 2018AlienForms pisze:
@ggallin a propo tych nerek i sikania - chyba coś jest na rzeczy, bo jak jestem w ciągu na helu to szczam chyba jakoś mniej - w sumie za bardzo na to nie zwracałem uwagi ale wydaje mi się, że na "sucho" chyba częściej mnie goni. Za to na odstawce, wystarczy dzień,dwa, skręt itp i leje normalnie co chwila... Ostatnio w nocy wstawałem co 20 minut normalnie... Nie wiem ocb ale może faktycznie opio blokują jakoś pracę nerek i na odstawce organiz próbuje odprowadzić ten nadmiar wody z organizmu... Na ciągach makowych natomiast szczałem i to sporo no ale tam to potrafiłem wypić dziennie kilka litrów ponad normalny stan bo wiadomo jak z PST
Wiesz, o dziwo od kiedy zacząłem stosować moklobemid i pregabaline wszelkie problemy z nerkami całkowicie zniknęły (no i naturalni wzrósł apetyt). I sikam normalnie, niezależnie przy pod wpływem czy też nie + co więcej odczuwam potrzebę oddawania moczu, czego wcześniej nie było pomimo pełnego pęcherza.
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 8719 • Strona 527 z 872
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.