Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 195 • Strona 11 z 20
  • 161 / 5 / 0
Cały ten temat jest o zwiększaniu zajebki ;p
  • 2 / / 0
Po przeczytaniu całości pozwolę sobie odświeżyć wątek. Co prawda widzę, że sporo tu osób z innej grupy "braczy", ale nie moja broszka ;)

Do rzeczy - od dobrych paru lat leczę się na agorafobię, nerwicę lękową, sporadycznie epizody depresji.

Przerobiłam masę leków, z "długofalowych" nie działa na mnie praktycznie nic, lub działa przez chwilę (lub skutki uboczne są nie do przeżycia, więc kończy się odstawianiem i zmianą po 2-3 tygodniach). Przez te lata zażywałam m. in. Asentra, Triticco, Parogen, Olanzapina, mianseryna
hydroksyzyna i WIELE innych.

Odnośnie benzo i podobnych - dyszka relanium działa na mnie jedynie w połączeniu z min. 1-2 mg Alpro w sytuacji silnego napadu, samodzielnie - efekt zerowy. Hydro - mogę żreć jak tik-taki, totalne null. Cloranxen - jakieś 3/10, Klonazepan trochę lepiej, ale bez rewelacji (pisze cały czas o "normalnych", średnich dawkach zapisywanych przez lekarza).

Od 2 lat mam nowego lekarza, wspólnie ustaliliśmy, że wracam do Alpragenu, który na początku choroby bardzo dobrze na mnie działał, i mimo dużych dawek zapisywanych przez ówczesnego konowała - sama bezproblemowo zeszłam do 1,5 - 2 mg dziennie, a później bez najmniejszych przygód odstawiłam od ręki.

Jednak od dłuższego czasu lęki się nasiliły, inne leki nie działały, więc w pełni świadoma konsekwencji zażywania benzo - wróciłam do Alpragenu, który działa na mnie idealnie: lęki spadają do minimum, zero zmuły, obecnie normalnie pracuję (zdalnie) zajmując się cyferkami, kasą itd :)
Niestety tym razem tolerancja wzrosła, skończyło się na poziomie 3-4 x dziennie po 1 mg, po paru godzinach od zażycia pojawiały się syndromy braku w organizmie.
Z racji krótkiego działania Alpro postanowiłam spróbować przejść na coś o wydłużonym działaniu - padło na Frisium, i na ten moment mam dawkę 2x dziennie po 10. Biorę drugi dzień, efekt jest powiedzmy średni - nie mam skoków stężenia jak przy Alpro, lecz działanie jest widocznie słabsze (choć zdecydowanie lepsze niż przy relanium, nie mówiąc o hydro).

Czy ktoś jest w stanie się wypowiedzieć - czy po kolejnych paru dniach stężenie się skumuluje i mogę liczyć na mocniejszy efekt działania Frisium? Czy międzyczasie mogę ratować się jakimś wzmacniaczem (jakim???) bez ryzyka zwiększenia tolerancji?

Dodam, że jestem również w leczeniu neurologicznym, i regularnie zażywam ze wskazania lekarza solpadeinę (paracetamol + kodeina + kofeina), i tu niezależnie od dawki (czasem jest to 1 saszetka na 2 dni, czasem 3 w ciągu dnia - w zależności od nasilenia dolegliwości) nie widzę (ani nie widziałam przy alpro) wzmocnienia ich działania.
  • 1212 / 614 / 0
[mention]Jakas_77[/mention]

Klobazam to słabe benzo, równoważnik 10 mg diazepamu to 20 mg klobazamu, czyli tak jakbyś brała jedną tabletkę Relanium 5 mg. Dlatego tak słabo odczuwasz działanie tego leku, tym bardziej, że przeszłaś na niego z alprazolamu - jednej z najsilniejszych benzodiazepin dostępnych na rynku. Czy działanie się skumuluje? Szczerze mówiąc wątpię, a nawet jeśli to bardzo nieznacznie. Jeśli szukasz czegoś o podobnej mocy co alprazolam, jednak działającego dłużej to polecam klonazepam (innej alternatywy chyba w sumie i tak nie ma).

Możesz też najpierw spróbować zwiększyć dawkę Frisium do 20 mg jednorazowo, po uzgodnieniu z lekarzem rzecz jasna.

A w żadne wzmacnianie działania się nie baw, bo to nie ma sensu. Nie ma bezpiecznego środka który podbiłby wyraźnie działanie benzodiazepin (nie licząc innych depresantów jak opioidy czy alkohol, ale w to się nie mieszaj).
Uwaga! Użytkownik Vratislav nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / / 0
No właśnie (jak wspomniałam w poście) - klonazepan jakoś średnio na mnie działa. 2mg (czyli w teorii, wg. tabeli) - równoważnik 2mg alpro - działa na mnie słabiej (choć dłużej) niż 1 mg tego drugiego.

Ja to w ogóle już stwierdziłam, że mój organizm jest jakiś dziwny, bo tyle leków, które brałam, zarówno typowe antydepresanty/przeciwlękowe, jak i przepisywane na przestrzeni lat na doraźnie benzo działają na mnie słabo/wcale.
Jeśli chodzi o antydepresanty, to miałam już ich naprawdę długą litanię, i czasem jest poprawa na kila tygodni, max kilka miesięcy, ale nigdy na dłużej. Benzo to też totalna loteria - niby jedna grupa, a jedne działają w miarę lub rewelacyjnie (właśnie Alpro, poza czasem działania, który jednak jest na ten moment zbyt krótki), a inne mogę brać jak cukierki i zero jakiegokolwiek efektu.

Zastanawiałam się już nawet (i nawet lekarz potwierdził, że coś w tym może być), czy to nie idzie jakąś spierdzieloną genetyką i dziwnym przyswajaniem/metabolizowaniem różnych substancji :D - moja matka również od lat się leczy, i dopiero po prawie 15 latach, wielu pobytach w szpitalu (łącznie z epizodami typowej lekomanii, kiedy zupełnie wyłączało jej się racjonalne myślenie, i tylko kombinowała, żeby gdzieś dorwać receptę na kolejne opakowanie) i dziesiątkach leków starszej i nowszej generacji: udało się jej ustawić leki, które przywróciły ją do w miarę sensownego funkcjonowania.
  • 1212 / 614 / 0
[mention]Jakas_77[/mention]

Jedną z możliwości którą możesz wziąć pod uwagę jest Xanax SR - tabletki z alprazolamem o przedłużonym uwalnianiu. Skoro alpra dobrze na Ciebie działa to czemu by nie spróbować w ten sposób? Nie wiem ile wynosi dokładnie czas działania takiej tabletki, jedno wiem na pewno - wystarczy brać 2 razy dziennie, rano i wieczorem a stężenie leku we krwi będzie w miarę na równym poziomie. Minusem jest cena - około 40 złotych za opakowanie 1 mg. Jest jeszcze Zomiren SR, ale on też jest ledwo kilka złociszy tańszy niż Xanax.

BTW: Szkoda, że klonazepam na Ciebie słabo działa. To naprawdę świetne benzo, właśnie sobie leżę po skromnych 2 mg i mam na wszystko wyjebane. :cheesy: Leczniczo też daje radę, u mnie mocniej zbija lęki niż alprazolam, daje swoistego god-mode'a, taki tryb niezniszczalności. :-D Chociaż alpra też zajebiste benzo, tylko szkoda, że o tak skandaliczne niskim t1/2.

A co do działania leków to nie martw się, wiele osób tak ma jak Ty. Ja też już zmieniałem leki pierdyliard razy, i za każdym gdy wydawało się, że wreszcie zaczyna się coś dziać na lepsze - czar pryskał. I znowu dobieranie leków od nowa, znowu przechodzenie przez efekty uboczne itp itd. Cóż, taki już jest nasz żywot - trzeba się z tym pogodzić i jakoś walczyć, a efekty być może kiedyś przyjdą (oby!). Ahh rozpisałem się po tym klonie, ale trzeba się w końcu jakoś wspierać nawzajem, co nie? ;-)
Uwaga! Użytkownik Vratislav nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1360 / 176 / 0
Mi dość mocno benzo wzmacnia pregabalina w dawce minimum 450mg. Może być 300mg, zależy jaka masz na nia podatność. Kumpel po 75mg ledwo doszedł z garażu do domu trzymając się sciany ;-) .
mój mail: maykel855@gmail.com
  • 1893 / 174 / 0
Jak sedacja, to polecam hydroxyzyne.
Take DXM and Be Happy
  • 2430 / 573 / 155
Tak, racja, pregabalina wzmaga działanie benzo.

Jeśli zaś chodzi o wzmocnienie samej benzodiazepinowej sedacji - hydroksyzyna, difenhydramina, dimenhydrynat, klemastyna w sumie też.

O, i jeszcze bardzo przyjemnie mixują się z promazyną tudzież prometazyną. ;-)
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3401 / 530 / 0
krople walerianowe.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 1893 / 174 / 0
https://en.wikipedia.org/wiki/Omeprazole
Almost all benzodiazepines are metabolised by the CYP3A4 and CYP2D6 pathways, and inhibition of these enzymes results in a higher AUC (i.e., the total effect over time of a given dose.
https://drugs-forum.com/threads/proton- ... nes.90243/
I'm kickin' myself for forgetting this: omeprazole (Prilosec) + a benzodiazepine = a significant reduction in benzodiazepine clearance. This means you're benzo will achieve a higher blood/plasma concentration and increase the half-life of the benzo. I'm including an article from Entrez Pubmed on the topic.

The proton pump inhibitors (PPIs) are the most effective antisecretory agents used to treat acid-related disorders. As such, they are frequently prescribed for patients who are concurrently using other medications. PPIs may interact with other drugs through numerous mechanisms. The most important include competitive inhibition of hepatic cytochrome P (CYP) 450 enzymes involved in drug metabolism, and alteration of the absorption of other drugs via changes in gastric pH levels.
...
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2276389
The effects of steady state dosing with omeprazole and cimetidine on plasma diazepam levels have been studied in 12 healthy males. Single doses of diazepam (0.1 mg.kg-1 i.v.) were administered after one week of treatment with omeprazole 20 mg once daily, cimetidine 400 mg b.d. or placebo, and the treatment was continued for a further 5 days. Blood was collected for 120 h after the dose of diazepam for the measurement of diazepam and its major metabolite desmethyl diazepam. The mean clearance of diazepam was decreased by 27% and 38% and its half-life was increased by 36% and 39% after omeprazole and cimetidine, respectively. Neither drug had any apparent effect on the volume of distribution of diazepam. Desmethyldiazepam appeared more slowly after both omeprazole and cimetidine. It is concluded that the decrease in diazepam clearance was associated with inhibition of hepatic metabolism both by omeprazole and cimetidine. However, since diazepam has a wide therapeutic range, it is unlikely that concomitant treatment with therapeutically recommended doses of either omeprazole or cimetidine will result in a clinically significant interaction with diazepam.
ODPOWIEDZ
Posty: 195 • Strona 11 z 20
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.