19 października 2018DexPL pisze: trzeba długo przygotowywać rejon
Czyli właściwie co trzeba zrobić?
[mention]Ivival[/mention], możesz cytować fragment posta, do którego się odnosisz.
19 października 2018mniemanolog pisze: Może popróbuj na sucho najpierw, tzn. poćwicz za pomocą tylko soli fizjologicznej. Jak pójdzie gdzieś obok żyły, to tragedii nie będzie. Obserwuj, czy nie pojawia się gulka, znaczy się, czy nie podajesz obok żyły.
Dzięki za rady :-)
19 października 2018DexPL pisze: Str. rozwiązanie jest proste. Skoro umiesz wbić igłę do żyły samą, z której leci krew,, to jak się wbijesz to od razu podłączasz do tej igły strzykaweczkę i wtłaczasz. To dalej będzie sterylnie i zachowane zostanie ciśnienie o ile płyn będzie zajmował cały dzióbek strzykawki, a w igle będzie krew. Nie ma obawy wtłoczenia sobie powietrza w ten sposób.
Z czasem nauczysz się opować cała strzykawką.
20 października 2018STR88 pisze: [mention]DexPL[/mention], czy jej śmierć była związana z tym wkłuciem się w pachwinę?
Jak Wy to postępujecie, gdy zauważacie, że spieprzyliście i pojawia się bąbel? Jedziecie do końca, czy przerywacie i zaczynacie iv od nowa? Zaznaczam, że w tym konkretnym przypadku chodzi mi jedynie o minimalizację szkód, a nie działanie substancji.
Dlatego też w miejscu gdzie zrobił się bąbel żyły są coraz słabsze i o wiele łatwiej je potem przerwać, czy przebić (nie mają tej charakterystycznej elastyczności że odbijają igłę - wiesz o czym mówię?)
Dlatego też w razie bąbla, wycofujemy się, potem zmieniamy igłę (na ostrą) i kłujemy w inne miejsce już udanie. A miejsce gdzie był bąbel zostawiamy na miesiąc minimum (więcej jeżeli zrobił się mały stan zapalny po pirogenie) Wielokrotne kłucie takie w jedno miejsce powoduje trwała perforację żył i skutkuje jej martwicą.
Tak, wiem, sama znam osobę, która z racji częstych kroplówek / innych iniekcji ze wskazań medycznych ma w podobny sposób załatwione kable i sporo prób np. wbicia wenflonu kończy się fiaskiem.
Popieram oczywiście Twoją radę, jak zwykle zresztą. ;-)
Ropień tworzy się przy przypadkowym podaniu podskórnym, tak? Czy od razu będzie widać, że coś się dzieje, czy taki ropień może się pojawić po jakimś czasie?
Pytam, gdyż po tym podaniu podskórnym, miejsce było długo zaczerwienione i nabrzmiałe, lekko "piekło"; ale teraz po dwóch godzinach około, wszystko się wchłonęło, tak jak zwykle w takich wypadkach, więc czy mam się czym zamartwiać? Czy lekki ból przy nacisku tegoż to normalna sprawa przy czymś takim?
I’m medicated, how are you?
Wszystko, co zostało tutaj napisane przeze mnie, to fikcja literacka i wymysł chorego umysłu.
Początkowe objawy są w zasadzie takie jak te, które opisałaś.
Jeśli zrobi się tam stan zapalny i zacznie zbierać ropa, będziesz mogła wyczuć taką małą, twardą kuleczkę, a okolica będzie zaczerwieniona i cieplejsza, niż skóra w innych miejscach.
Ale spokojnie, jeśli czujesz, że jest lepiej, to to zapewne nie jest ropień. Lekki ból jest naturalny, roztwór naruszył i uszkodził okoliczne tkanki, a początkowe objawy ropnia pokrywają się po prostu z objawami schrzanionej iniekcji ;]
Na pewno się nie zamartwiac :) Kilka razy zdarzyło mi się mieć takie objawy po podaniu podskórnym, a ropień nigdy się nie pojawił.
Dla zwiększenia spokoju utrzymuj to miejsce w czystości (woda z mydłem), możesz 2-3 razy dziennie robić ciepłe kompresy.
A no i jak coś to wrzuć zdjęcie, będzie bardziej wiadomo, o czym rozmawiamy ;)
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.