Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 1 z 3
  • 32 / 1 / 0
Witam.
W sumie to nawet nie wiem jak zacząć.
Pisząc to mam straszny mętlik w głowie i mi sie miesza.
Mam 21lat, i chcialbym przedstawić swój problem, prosząc od rady co robić.
Otóż moja jazda zaczęła się ponad 3lata temu, na początku oczywiście zajebiście było wiadomo.
Ale po dziś dzień od jakichś dobrych 3miechów(apogeum) jest mi w cholere ciężko.
Szczerze to już rady nie daje, do roboty pasowałoby się ruszyć, a ja sie stresuje kontaktem z ludźmi.
Nawet z tymi zaufanymi mam wrażenie że jest coraz gorzej.
Nie wiem czy to jakaś depresja czy co, ale mam problemy z koncentracją, skupieniem myśli, takim odrealnieniem od świata, nie wiem czy nie utratami świadomości raz szybkimi, raz trudno się z tego obudzić, Brain Fogg, dołki psychiczne, do tego dużo też siedze w przeszłości, no i te scenariusze w głowie, ciężko mi juz nad tym wszystkim panować, mowa ciała też taka przygarbiona, szczena opadająca itp.
Nad emocjami też nie protrafie zapanować, co pochwile mnie głowa boli z przodu, i z boku po prawej stronie.
Rozmyślam od dłuższego czasu pójście do psychiatry, to coś może dać? Nie pierwszy raz juz tutaj pisze.
Czy to jakieś ubytki mózgu? czy co?
Dodam że na początku trudno mi było zapanować długo nad emocjami (pare miechów).
Łykanie jakiś psychotropów może pomóc? Czy tylko póki bede łykał bedzie działać? ;d
Jakaś terapia ? Może pomóc w pełni / chodź troche, zeby w koncu sie gdzieś ruszyć.
Sory za bajzel w poście, ale cieżko mi coś złożyć i się skupić.
Dodam że od 3 mechów czysty jestem od narko, praktycznie tylko piwo.
Pozdro!
Uwaga! Użytkownik Kierowca Bombowca nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 395 / 36 / 0
Do psychiatry i on Ci powie. Powiedz jemu to co tu napisałeś z fartem i do przodu. Pzdr
  • 59 / 9 / 0
Dokładnie tak jak przedmówca, śmigaj do psychiatry - to lekarz jak każdy inny. Dobrze dobrana terapia, leki ale przede wszystkim diagnoza może pomóc.
Będąc sobą wygrywasz na starcie z braku konkurencji.
  • 32 / 1 / 0
Duże są szanse na wyleczenie/radzenie sobie z tym ? ;d
Do tego chroniczny stres. Ktoś kaszlnie czy coś i już mi jakiś nerw działa...
Problem z logicznym myśleniem, ja j3be ;d
Nie chce w jakąś hipochondrie uderzać, ale to poczatek jakiejś schizy ?
Nerwicy to podejrzewam.
Pozdro!
Uwaga! Użytkownik Kierowca Bombowca nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1512 / 183 / 0
ja mam tak samo :D czekam na rozwój tematu, ja juz mam paranoje na kaszel straszna , jak kaszlne to musze splunac i zobaczyc czy nie ma przypadkiem krwi w slinie i robiac to czuje wielki stres ze tak moze byc :rolleyes:
  • 395 / 36 / 0
11 października 2018Kierowca Bombowca pisze:
Duże są szanse na wyleczenie/radzenie sobie z tym ? ;d
Do tego chroniczny stres. Ktoś kaszlnie czy coś i już mi jakiś nerw działa...
Problem z logicznym myśleniem, ja j3be ;d
Nie chce w jakąś hipochondrie uderzać, ale to poczatek jakiejś schizy ?
Nerwicy to podejrzewam.
Pozdro!
Pisałeś że od 3miesiecy jesteś czysty i że tylko piwo zostało. To też odstaw. Początki trzezwiwnia są wymagające ale później jest łatwiej. Idź do psychiatry. Zrób sobie detox, zadbaj o wartościowe posiłki.
  • 32 / 1 / 0
Kurde troche sie cykam wizyty u psychiatry. Prywatnie lepiej podejsc?
No i tak naprawde nie wiem od czego zaczac nawet gadke u niego. Czy wspominac o dragach. I czy juz po pierwszej godzinie wizyty z czyms pozytywnym bym wyszedl. A z drugiej strony chajs niezly wezmie a mi glupoty popierdolic moze przez godzine. No i czy da sie rade jeszcze pozniej co nie co wrocic do tych zabaw czy juz abstynencja i zycie w trzezwosci? Od czego to zalezy, poczatki mi troche powycinalo.
Ile taka terapia moze trwac?
Pzdr.
Uwaga! Użytkownik Kierowca Bombowca nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1039 / 149 / 0
Zależy jak mocno jesteś uzależniony i również jakie były tego powody (czy tylko zabawa). Jawi się kwestia czego nadużywałeś i czy robiłeś to regularnie, w ciągach.
  • 395 / 36 / 0
Prywatnie lepiej podejsc?
- Nie wiem jak jest z NFZ, na pewno musisz iść do lekarza rodzinnego a on da Ci skierowanie do psychiatry. idź na wizytę prywatną.
No i tak naprawde nie wiem od czego zaczac nawet gadke u niego. Czy wspominac o dragach.
- z tym czym masz problem, sam pisałeś że psychika się sypie, powiedz że masz problem z uzywkami - resztę rozmowy pójdzie sama
I czy juz po pierwszej godzinie wizyty z czyms pozytywnym bym wyszedl.
- zależy na jakiego psychiatrę trafisz. Ludzie w podeszłym wieku chcą już odcinać kupony do emerytury. Tzn młodsi psychiatrzy z pasją do zawodu podchodzą. Starsi dadzą receptę na XXX leków i ewentualnie pokierują dalej.
A z drugiej strony chajs niezly wezmie a mi glupoty popierdolic moze przez godzine.
- 100zł-150zł za pierwszą wizytę
No i czy da sie rade jeszcze pozniej co nie co wrocic do tych zabaw czy juz abstynencja i zycie w trzezwosci?
- zależy od Ciebie czy chcesz żyć w trzeźwości czy balansując na granicy.
Od czego to zalezy, poczatki mi troche powycinalo.
- nie rozumiem tego pytania.
Ile taka terapia moze trwac?
- zależy ...6 tyg. do xx tyg. zależy jak mocno jesteś uzależniony, od czego, co było prekursorem uzależnienia, jakie spustoszenie zrobiło to w Twoim organizmie.
PZDR.
  • 32 / 1 / 0
Od czego to zalezy, poczatki mi troche powycinalo.
- nie rozumiem tego pytania.
W sensie dużo nie pamietam z tego - przez to mogą wynikać zaburzone funkcje poznawcze / koncentracja?

Terapia często się odbywa czy jak sobie umówie? Raz w tyg?
Dzięki. Temat chyba zamknięty.
Let's GO do legalnego dilla ;d
Uwaga! Użytkownik Kierowca Bombowca nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 1 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.