Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
Z psychodelikami jest tak, że nikt Ci nie odpowie na Twoje pytania z 100% pewnością.
Nikt Ci nie powie jak będzie, albo co będziesz myślał.
Każdy odczuwa działanie psychodelików trochę inaczej, znane są przypadki wyleczenia z depresji, wyjścia z uzależnień, pozytywnej zmiany osobowości - po stosowaniu reakracyjnej dawki LSD.
Są znane także przypadki długofalowego pogłębienia stanów lękowych, depresji itd
Wzięcie kwasa nigdy nie będzie rozwiązaniem problemów, problemy możesz rozwiązać tylko i wyłącznie sam przez pracę nad sobą po ew. przeżyciach psychodelicznych, które mogą naświetlić Ci rzeczy, których wcześniej nie zauważałeś lub nie chciałeś zauważać.
Kwas to nie jest lekarstwo na całe zło, w stylu - zjem 10 kartonów i będę lepszym człowiekiem. To tak nie działa... Aby zmienić się po psychodelikach, wymagana jest praca nad sobą będąc już trzeźwym.
Jeżeli w taki sposób traktujesz kwas, to moim zdaniem możesz spróbować, jeżeli myślisz że samo wzięcie kwasa cię "uleczy" to odpuść sobie.
I mogłem już sobie wywróżyć, że to jest niemożliwe bez niej..."
Może Cię zgnieśc myślenie o własnym zdeformowaniu, możesz też spojrzeć z innej perspektywy i nabrać dystansu. Możesz też doświadczać tego na zmianę. Bez przewodnictwa marna szansa na sukces.
Jak chcesz jeśc kwasa to radzę nie próbować rozkminiać problemów, pewnie nie potrafisz ich konstruktywnie rozwiązać przy pomocy kwasa jak większość jeśli nie wszyscy tutaj. Potripuj tak zwyczajnie.
Kwas sam nie rozwiąże problemu co oczywiste, ttzeba zrobić coś jeszcze ale sam nie batfzo wiem co i nie znam nikogo kto by wiedział, choć takie osoby na pewno są. Ktoś powie zwykła psychoterapia. Ale ona po kilku czy kilkunastu latach może nie dać żadnego efektu, człowiek jak cierpiał tak cierpi. Dlatego ludzie szukają gdzie indziej. Jeśli sam znajdę rozwiązanie na pewno się nim podzielę, barfzo szczegółowo. Obiecuję :)
Jeżeli chodzi o doświadczenie w psychodelikach to tylko 50mg 4ho-mipta, i w chuj mj(o ile mozna ją nazwać psychodelikiem). Kolega ktory ma za sobą już parenaście tripów mówi że zrobiło go jak dwa 180. Karton ma tęczowy nadruk, nie zmarnuje się jak podziele na pół? Planuje podróż z tym właśnie doświadczonym kolegą.
Niemniej jednak ja wole trochę mniejsze dawki LSD. Można dużo fajniej wykorzystć ten czas. 100-150 powinno ci wystarczyć chyba ze ważysz naprawdę z pół tony. Do skwaszenia się do granic możliwości lepsze jest 4-HO-MiPT. Tutaj lepiej zachować kontrole.
Co dwie działki to nie jedna
28 września 2018Maciek420 pisze: 200 będzie dobrze na pierwszy raz?
Jeżeli chodzi o doświadczenie w psychodelikach to tylko 50mg 4ho-mipta, i w chuj mj(o ile mozna ją nazwać psychodelikiem). Kolega ktory ma za sobą już parenaście tripów mówi że zrobiło go jak dwa 180.
28 września 2018endother pisze: Jeśli przeżyłeś 50 mg 4-HO-MiPT na jeden raz to nie wiem czy potrzebujesz psychodelików by mieć trip’a.
28 września 2018endother pisze: 100-150 powinno ci wystarczyć chyba ze ważysz naprawdę z pół tony
28 września 2018endother pisze: Up. Mniejwiecej. Poczytaj sobie o HPPD, po tak wysokich dawkach psychodelików narkoman spotyka się z trwałymi zmianami w mózgu. Ja tak mam. Cały czas widzi się lekkie fraktale, czasem coś ci pofaluje, czasem się wyświetli jakiś tunel, czasem pająk lizie ci po nodze. Fajnie jest, może 50 mg ho-MiPT to niekoniecznie ale po 15 mg DOC albo po 3 mg bromodragon-fly jesteś już za darmo skwaszony na zawsze.
Nie, nie jesteś skwaszony na zawsze. Powiedziałbym, że to loteria. Są osoby które jedzą psychodeliki jak cukierki i nic im się nie dzieje, są osoby które po jednym wzięciu mają HPPD, które trzeba tłumić farmakologicznie bo nie pozwala na normalne życie.
28 września 2018endother pisze: jesteś już za darmo skwaszony na zawsze.
A tak btw, najwięcej pokazują grzyby i DMT.
A jak ktoś nie czuje przyczyny i skutku, po sajko zbytnio nie ma wglądów, które przez krótki czas trwania mogłyby nadać kierunek, a medytować mu się nie chce, to dobrze wypełniać umysł dobrymi życzeniami dla innych, wybaczać, widzieć wszystkixh na jak najwyższym poziomie i mieć w świadomości przemijalność wszystkich uczuć, czyli traktować trudne uczucia jak najmniej poważnie. Na początek wystarczy, warto spróbować. Jak komus nie wychodzi to wystarczy tego chcieć, nie zapominać o tym i próbować, w końcu pojawią się skutki.
Czuję, że w tym jest koniec cierpienia i źródło szczęścia, ale jeszcze za słabo to zgłębiłem bym mógł z pełnym przekonaniem obwieścić Wam moje radosne odkrycie.
Śmiesznie to nazwałeś. Cóż, jak najbardziej zostają na stałe. Wszystko super fajnie, cev’y oev’y oświecenie wszystkich rozumów, ale niestety ćpunowi z wglądem wydaje się ze zachowuje się zupełnie normalnie, natomiast jak popatrzysz na takiego z boku... widok jest conajmniej odrażający. Próbujesz wszystkich uszczęśliwiać na sile cytujac tylko sobie znane fragmenty Biblii i nikt nic nie mówi bo wszyscy maja cię za świra.
@neurobiolog
Ps. Do wylądow najlepsze jest MXE i 3-MeO-PCP Spodobało by ci się. Nie ma fraktali, a poziom zrozumienia przekracza wszelkie wyobrażenia.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.