Wszyscy i tak wiedzieli, ale ukrywałem się, ze wstydu.
Widzieli mnie naćpanego, ale mama nigdy nie widziała jak coś zażywam.
Ostatniego dnia, przed wyjazdem do Holandii, mama zobaczyła jak palę lufkę maczanki. Nakryła mnie. Powiedziała tylko - "pojebało cię, za godzinę wyjeżdżasz !".
No i odjechałem.
06 września 2018london5 pisze: Tyle lat ukrywałem ...
Jak sie z nimi mieszka i nagle przychodzisz nawalony czyms to widac z kilometra. Ja tak mialem jak pierwszy raz nawalony wrocilem. Uslyszalem tylko jak matka do oja mowi: to dziecko jest pijane a widziala mnie moze z 3-4 sec
?Are you dreaming?
I Never Asked For This
Wszystkie moje posty to fikcja literacka.
Nie wiesz to nie wal ad personum. Grubo ponad 20 chłopaczyno.
?Are you dreaming?
I Never Asked For This
Wszystkie moje posty to fikcja literacka.
06 września 2018Maykel85 pisze:Co do punktu 5 to mogą jedynie przeszukać twój pokoj jeśli mieszkasz z rodzina. A zawiasy dostajesz 3 na 5 najczęściej jak znajda zalozmy 10 samarek po gramie, okażesz skruchę, powiesz, ze to na wlasny użytek, bo jesteś uzależniony, ale nie chcesz brac więcej dziennie niż tyle co w samarce jest. A kupiles od jakiegoś gościa co podjechal bmw czy czymkolwiek, zaczal ze mna gadac i spytal w końcu czy chce jakies dragi. I kupiłem jednorazowo 10 czy 50 samarek. Wiecej gościa nie widziałem i musialem na darknecie kupować z Afryki np. Jak znajda u ciebie pol kilo czy kilo to idziesz pierdziec w pasiaki od razu. I nie dajcie się wrobic w sprzedanie kogos za mniejszy wyrok, jak wjezdzasz na cele to pokazujesz teraz papiery czy nikogo nie sprzedales. A jak robisz cos nielegalnego licz się z tym, ze możesz za to beknąć. Lepiej odsiedzieć 5 lat niż np.3 i być rozjebusem. Ja bym sobie w twarz w lustrze nie mogl spojrzeć jakbym kogos sprzedać. Tak, ze jak się bawisz w cos nielegalnego miej swiadomosc co ci grozi i nie sprzedawaj nikogo!!!05 września 2018Ivival pisze:1. Przeszukanie w miejscu w którym akurat jesteś.05 września 2018Mundial pisze: Ej bo nigdy nie miałem takiej sytuacji, jak to jest gdy znajdą przy Tobie towar, albo Cię no po prostu złapią.
Domyślam się, że wiozą na komendę i co dalej się dzieje. Masz przeszukanie chaty? Sprawdzanie telefonu przez nich, przy przeszukaniu sprawdzają też kompa?
Pytają się skąd to masz, od kogo, jak straszą? Jak jest? Miał ktoś taką niemiłą przygodę?
2. Znalezienie.
3. Komenda (głupie pytania w stylu co to, skąd, gadanie że będziesz mieć problemy, blabla)
(3.A. Opcjonalnie - szpital)
4. Dołek.
5. Przeszukanie chaty/miejsca zamieszkania/miejsca zameldowania. Ewentualnie 3 równocześnie.
6. Przesłuchanie prokuratora (skąd masz, po co, co to wg ciebie, blabla)
7. Wyjście z komisariatu i ciąg dalszy jebania się ze sprawą w zależności od jej rozwinięcia.
Jak się ma mala ilość to zwykle umarzają sprawę ze zwgledu na niska szkodliwość spoleczna czynu.
Przeszukują tylko pokój w którym się mieszka/łóżko i szafkę na noclegowni gdzie nocujecie i tak dalej. Co do reszty posta też się zgodzę, różne bajki można opowiadać.
W drugą stronę też to działa, z pewnością.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.