Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3289 • Strona 1 z 329
  • 909 / 18 / 0
Little_Jack pisze:
Placebo nie placebo, ważne, że działa. A przecież o to chodzi.
amfetamina do nauki? Kiedyś to było bardzo popularne, bo była legalna. I lekarz, jeśli już, to zapisywał niewielkie dawki. Teraz nakręca użytkownika nielegalność (emocje robią swoje), a także bezmyślnie wysokie dawki.
Też tak uważam. Ale mówię - wszelkie Sesje, MBActive itd. na mnie nie działają. Więc może i nie placebo? Kawa mnie nie pobudza, a fety używałam ze względu na to, że mnie budziła. Przy praktycznie każdym tekście byłam w stanie usnąć, a czytając interesujący mnie artykuł - potrafiłam w połowie wstać i pójść do sklepu, zapominając, że go czytam.

To nie wina narkotyków - bo zaczęło się jeszcze wcześniej. Raczej wina nietrenowania mózgu.
Poza tym przez długi czas miałam anemię. Leczyłam się niedawno, ale coś czuję, że powróciła :-/
Wydaje mi się, że ten brak treningu i anemia spowodowały trudności z koncentracją i ospałość - więc może dostarczanie większej ilości krwi, a z nią tlenu i glukozy do komórek mózgowych jest dla mnie zbawienna. Na niektórych podobno piracetam nie działa - wynika z tego, że nie w każdym przypadku problemy z koncentracją są natury fizycznej.

Wracając do amfetaminy - za pierwszym razem jak się po niej uczyłam (a raczej czytałam) z pewnością nie tylko ona na mnie działała, ale i adrenalina - spowodowana tym, że pierwszy raz brałam taką substancję - nie bardzo wiedziałam czego mam się spodziewać (a dawka była niewielka). Podobnie było za drugim razem - przeczytałam trzy teksty, z czego dwa pamiętałam mniej więcej, ale zupełnie zapomniałam, że czytałam jeszcze jeden.

Szkoda tylko, że tak nakręciłam się na ten stymulant i przez jakiś czas wydawało mi się, że bez niego nie jestem w stanie nic przeczytać i do niczego się nauczyć (a potem już nawet przy jego pomocy nic nie mogłam zrobić - to kwestia nastawienia psychiki - wciągałam i czekałam, aż wiedza sama we mnie wejdzie, nie wysilając specjalnie umysłu <_< ).

Przeniesiono z wątku o Piracetamie. misspill
Dodano akapity dla lepszej czytelności 20.11.2022 | 909
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 8638 / 1631 / 2
Vol.2

Vol.1 znajdziecie tutaj

amfetamina-tek-ogolny-t145.html

Kontynuujmy- kto, ile, czemu tak malo?
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&AMP;start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 13 / 1 / 0
Nowy wątek to zacznę poruszając dość ważną kwestię. Od kiedy zacząłem będzie już prawie rok, zawsze wmuszam w siebie jedzenie, piję dużo wody, nie zarywam nocek + zażywam witaminy i suplementy.
Zastanawia mnie tylko właśnie suplementacja, w sensie jak to dawkować i ewentualnie co warto dołożyć?
-acetyl l-karnityny - biorę jedną tabletkę 500mg co 3 godziny
-multiwitamina + żelazo, dokladny sklad:
https://groceries.asda.com/product/adul ... 0001560059
-potas
-ZMA (magnez, cynk i witamina b6)
-wapń z witaminą D
-omega 3
-witamina C ale rzadko bo kupiłem w proszku i niezbyt mi się chce przyrządzać
Jak się dobrze nawadniać przy wysiłku fizycznym? Picie samej wody mineralnej + dostarczenie odrobiny sodu wystarcza, czy lepiej przyrządzać sobie np. wodę z solą? Widzę wiele opinii o izotonikach, ale porządny izotonik niełatwo kupić w zwykłych sklepach, a powerade, oshee czy 4move są kiepskie.
  • 116 / 24 / 0
Hej. Jako iż jestem ostatnio na nogach codziennie od 5:40, a wracam do domu po 22 z pracy na sortowni kurierskiej to postanowiłem wspomagać się władkiem, żeby jakoś dawać radę. Czy jest jakiś środek, który by przezwyciężył speeda po pracy i pozwolił mi iść normalnie spać? Pewnie ktoś powie, że zmniejszenie dawki, ale można powiedzieć, że jestem nowicjuszem i mój organizm jest bardzo wrażliwy na włada i pomimo tego, że nie czuję już bomby to i tak nie zasnę, a nie chcę wyglądać jak wrak i kłaść się z boku na bok przez całą noc.
  • 3 / / 0
Ktoś się orientuje jaka biodostępność anetki domięśniowo? Bo w necie coś nie mogę doczytać
  • 281 / 137 / 0
Tez mialem kiedys czarne gowno

Jak pracowalem na nocki to walilem codziennie przez 4 miesiace fete i pamietam ze po jakims czasie musialem jebnac kreske zeby isc spac
#BLACKLIVESMATTERS #CZARNA SIŁA #CZARNA DUMA #LGBT
  • 42 / 2 / 0
Ma ktoś teorię tlumaczącą to, czemu szmata nigdy mnie nie klepie, mimo próbowania bardzo wielu sortów? Mam niedopracowane działanie dopaminy (czy tam czegoś, nie znam szczegółów neuro-biochemicznego jej działania) czy wyjątkowym pechem każdy sort był lipny? Bo nurtuje mnie to okrutnie. Marzę o próbie jakiegoś ultraczystego sortu prostu z labu coby mieć pewność, ale znając życie nieprędko mnie taka okazja znajdzie.
Leśne bizony nie odwrócą wzroku, jeśli w twoich myślach będzie krzak.
  • 182 / 29 / 0
Bo wpierdalasz raz paracetamol, raz apap, a jeszcze innym razem tynk. Fetka niewiele ma wspolnego ze skokami dopaminy czy serotoniny, nie tak jak mefa czy inne pixy. Czasami na nieswiadomce mozna za duzo przyjebac, bo fetka tak nie wypierdala jak mefka, ze po predze czujesz ze jestes nacpany. Dobra feta to taka ze jak przyjebiesz prege, nie wielkiego wegorza, po prostu dzialasz dalej, nie chce Ci sie spac, mocna kawa, co wydluza Ci sily, dzialanie, zmniejsza zmeczenie. Żadnej wielkiej pizdy po amfie nie ma, chyba że lecisz już któryś dzień z rzędu masz zajady na ustach i chodzisz pojebany nie zdając sobie nawet z tego faktu sprawy że jesteś kurewsko naćpany.
  • 3430 / 1087 / 0
Tak, nie czujesz działania amfetaminy po jej wciągnięciu, wszak to narkotyk miękki, naprawdę nie czuć, że jest się naćpanym, dlatego nie rozumiem czemu dlaczego tyle osób ją ćpa.

A tak serio, w tych czasach nie próbuje się pojedynczych kresek, trzeba wciągnąć sporo brudasa (kilkaset mg) żeby coś poczuć, a nie wspominając o usatysfakcjonowaniu.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 182 / 29 / 0
Ja też stroiłem mocno od prochów, a mój 1 raz to była jakaś moc. To uczucie gdy walisz tą nazywaną mefe i jesteś wystrzelony, wtedy jestem w 100% świadom że jestem naćpany. Kilka razy się później znowu przyjebało moc.
Przed tym rokiem fete waliłem jakieś może 4-6 razy, już nie pamiętam mniejsza oto. Przyjebałem i tak nic nie czuje, znaczy pewnie cos tam weszło, ale nie ma tego wystrzelenia, euforii, gadania, no jest super itd. Ja myślę, no chujowa ta feta, czemu tyle osób wali to gówno, jak to niewiele daje. mefa w chuj lepsza. Ani euforii jakieś czy coś, ani jakiejś motywacji do działania za bardzo, niewiele się zmienia, przynajmniej ja tak mam, bo wiecie dragi roznie działają na każego.

Aż w końcu w tym roku w okolicach 30 lat, dopiero jakoś w sierpniu poleciałem na kilka ciągów fetowych i dopiero wtedy zrozumiałem co to feta jak działa, co w niej ludzie widzą i dlatego leci to na tony w tym kraju. Największa zaleta to oczywiście cena i dużo osób ją ma. Ten specyficzny zapach "oponki", mączka, konsystencja, walisz po nosku i nie czujesz tego gryzienia jak przy mefie i że lada moment Ci wchodzi. Przypierdalasz pręgę i sam nie wiesz po co, by noc jakoś zleciała. No nie da się ukryć, że czasami załączyło się to mikro pisane (jednak to nie to co katonach), albo noc przegadna cos z kims tam się robiło, czasami troche rzeczy, czy zachowania ponad ten normalny poziom, ale nie czujesz, nie jesteś świadomy za bardzo że na głowie masz bombe jak przy mefach.

Też w zależności ile walisz i jak długo i po co, bo takie kreski do pracy, czy do jazdy autem żeby nie usnąć i nie mieć zmęczenia, to walnie się pręgę niedużą i tyle, zmęczenie odchodzi nie jesteś wystrzelony jak po jakiś pixach.

Staż jednak robi swoje, po latach pojawiają się te widocznie objawy przypierdalania fety, niektórzy czasami nie ogarniają bazy i raz typ w sklepie nocnym grubas najebany w opor +40 lat, caly ujebany o 3 w blocie, zajady jak skurwysyn na ustach i jeszcze gadka, konkretna, widac ze obudzony, ale nie wystrzelony jakis, Już widać że pojadł trochę ścierwa, za dużo plus alko i na bombie z zewnąrz wygląda dziko, ale on kontyuje taka troche normalną gadką, nie jest za bardzo świadom tego ze z boku wyglada jak nacpane gówno obrzydliwe. Jednak trzyma taki powiedzmy "trzezwy" umysl z rozmowy, nie zatacza sie czy co, nie pierdoli bzdur.

Pytałem nie raz kto jakie wali pręgi fety, no powiem Wam szczerze że w chuj osób lubi taką konkretną zajebać dużo, żeby było grubo od razu i to powiem Wam podchodzi już pod naćpanie się, chęć posiadania bomby na głowie, bo walenie małych pręg by nie zasnąć to zupełnie co innego.

Też w zależności od mocy tematu, bo niekiedy jest slabo, a niekiedy jak ja ostatnio ze zjadlem z pol giesa na dwoch po 2x3 pregi wyszli, no i kurwa przedobrzylismy. Czuc bylo na ciele bani, taki troche nieogar, że za dużo wjechało.

Ze ścierwem trzeba uważać, bo gówno tanie, nie bardzo czuć bomby na bani, a przedobrzyć jest bardzo łatwo. Też z drugiej strony im dłużęj nie śpisz, tym bardziej widać po Tobie że walisz, że odpierdalasz jakieś akcje czy coś.

Fetka z jednej strony lekarstwo było, stworzone po to by nie czuc zmeczenia i taki był zamysł fety. Jednak jak się je za dużo, za często władka, to widać porycie.
ODPOWIEDZ
Posty: 3289 • Strona 1 z 329
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.