przez amfetaminę boje się ludzi
Moderator: Zdrowie
Mną kilka osób które tez wali po nosie( jestem pewien ) i przy nich jest jeszcze większa spina, co pewnie jeszcze bardziej mnie zdradza. Ogólnie cpanie fety już po pierwszej nocce mnie wkurwia, wkurwiaja mnie już te ćpuny z którymi kiedyś siedziałem i gadałem o byle czym przez 4 noce. Ale i tak jadę do ziomka po towar, wiedząc ze za każdym razem będzie to samo, ale ciśnienie mam tak duże ze czasem zarzekam się ze nie napisze do dilera z zapytaniem, jestem o tym przekonany ze mam coś ważnego do zrobienia czy spotkanie z dziewczyna, a po chwili nawet nie wiem kiedy już jestem z nim ustawiony, jadę ucieszony po procha, a po przyjebaniu przekątnej telewizora 16 calowego siedzę spięty jak kołek i boje się nawet wejść do sklepu po browary . A na drugi dzień w pracy z nikim nie wdaje się w gadkę tylko robię swoje z wyrzutami, ze przecież tak się żyć nie da, i po pracy wale po nosie tyle ze znow nie mogę spac, wale konia pół nocy, rano bez snu poshoziwany, trzy noce tak zarwe, odespie po tym z 3 dni , chore myśli przejdą i znowu do ziomeczka. Nie wiem jak to zostawić, chce bardzo ale tylko w te dni, kiedy się przecpam (najczęściej po 3-4 nockach, kiedy wyglądam jak śmieć i nie potrafię nikomu już nawet spojrzeć w twarz). A w pozostałe dni feta w mojej lepetynie nie jest czymś negatywnym, a jak się konkretnie wyspie to nawet nie znajduje żadnych minusów w głowie brania fuki. Próbowałem chodzić na silke, za każdym razem kończyło się to na 1-2 treningach, po których pomyślałem ze po wysiłku należy się nagroda, jechałem się nacpac i tak w kółko. Ja na prawdę nie muszę tego brać, nie pochodzę z patologii, to jest mi do niczego nie potrzebne. Po prostu wpierdolilem się, wpisałem to sobie w dzień powszedni i tak teraz jest, ze boje się kontaktu z ludźmi po fecie, a i tak ją wale, bo daje mi jakieś tam ukojenie. Lubię po prostu ten stan rozjebanego łba, ale gdy pojawiają się obcy ludzie, bądź co gorsza ludzie których znam a nie są w temacie, zaczyna się schiza. Ktoś tez coś takiego ma? Kiedyś , jak stary mój zawiózł mnie do ośrodka, żeby mnie postraszyć ze mnie tam zamknie jak jeszcze raz się nacpam, rozmawiałem z gościem, jakimś terapeutą, który po rozmowie ze mną powiedział mi ze jestem na etapie uzal psychicznego, a gdy powalę jeszcE to będzie uzależnienie fizyczne i cpanie w samotności. Chyba już osiągnąłem ten etap. Ale jak tą kurwe zostawić? Na odwyk nie pójdę, chce sam sobie z tym poradzić , dziewczyna wie ze wale okazyjnie, wiec zostawiła by mnie jakby wiedziała ze jestem wjebany po szyje. Nawet nie wiem czemu pisze to na tym forum bo co możecie mi odpowiedzieć. Nafuralem się i nie mam co robić.
Osobiście nie jestem jakoś poważnie wjebany w białko ale jak już zdarzy mi się ciąg i pojawiają się niechciane stany to benzosy pomagają mi ustabilizować życie i wrócić do normy, dużą role gra tez to żeby po tym „wroceniu do normy” od razu nie sięgać od nowa po panią A.
Oczywiście w żadnym wypadku nie namawiam a nawet odradzam bo wychodzenie z uzależnienia od tych przyjemnych leków jest dla wielu etapem nie do przejścia
Najlepiej iść do specjalisty i wyjsc z tego pod okiem lekarza ale wiadomo - ciężko z tym ;)
Olej CBD jako naturalne antidotum na współczesne choroby?
Olej CBD ostatnio cieszy się na świecie wielką popularnością. W Polsce przez długi czas był kojarzony, zupełnie błędnie, z marihuaną. Jednak ostatnio informacje na jego temat zaczynają przebijać się do społecznej świadomości.Szubienica, pestycydy, broń. Tak bawi się mafia narkotykowa na TikToku
Setki tysięcy użytkowników TikToka może oglądać, jak wygląda codzienność gangsterów z meksykańskich karteli narkotykowych. Filmy są blokowane, ale wracają na platformę w błyskawicznym tempie.Uwaga! Użytkownik tylkotwarde nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Mogą się spodobać i z nich wyjście jest jeszcz gorsze od wyjścia z stymulantow. Także jak połączysz bzd z amfetamina to wiedz że będzie kiedyś chujnia na maxa. A rozwiązanie i styl życia na pewno się spodoba.
'CARBON BASED LIFEFORMS'
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.
abbys abbysum invocat
Uwaga! Użytkownik tylkotwarde nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Jeśli nie masz opcji, żeby zmienić miejsce zamieszkania i ludzi wokół to uważam, że twój post jasno wskazuje na to, że sam sobie nie poradzisz. Na twoim miejscu poszukałbym pomocy u specjalisty. IMO teraz masz szanse zrobić to w taki sposób, żeby nie narobić sobie wielkiego syfu w życiu - jeśli będziesz zwlekał to będzie gorzej
Rób akapity, bo ciężko się czyta taką ścianę tekstu
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Do specjalisty musiałbym być zaciągnięty chyba siła- odpada. A może Bóg? Rozmowa z Nim zaczyna i kończy się w moim życiu na etapie niechlujnego przezegnania się przed „snem” , sam nie wiem po co, chyba dlatego ze dochodzi do mnie fakt ze jutro znow będę wyglądał jak śmieć. A ze kiedyś z Bogiem byłem dość blisko to czasem se przypomnę i zrobię znak krzyża przed kolejna bezsenna nocą , czym pewnie bardziej go obrazę niż poproszę o pomoc.
Kurwa najwiecej radości daje odpalenie szlugi, gdybym nie miał teraz fajek to chyba opierdolilbym sąsiada który pali, bo kradzieże tez mi się spodobały, do sklepu po pijanemu autem po szlugi byłoby zbyt proste
Uwaga! Użytkownik tylkotwarde nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ale to mało ważne. dlaczego tak bardzo wzbraniasz się przed terapeutą? nikt tu nic innego Ci nie doradzi - albo probujesz na silną wolę i się udaje, albo jak się nie udaje, to idziesz do specjalisty. inaczej się nie uda, nie sądze, żeby udało Ci się popracować nad silną wolą/samokontrolą w trakcie kilkumiesięcznego ciągu na amph.
Uwaga! Użytkownik MrMagnificus nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Uwaga! Użytkownik tylkotwarde nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Na czacie siedzi 1973 uczestników Wejdź na czata
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości