Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 1236 • Strona 97 z 124
  • 183 / 8 / 0
Tam juz nie chce mi sie cytowac goscia, pisze typas o 0.5g, nie wiem czy tylko ja to mam, czy tylko ja to zaobserwowalem... pale z 5/6 lat, najdluzsza przerwa to 2 tyg i z czasem po prostu doszedlem do takiego stanu, ze sciagam maszka jednego, duzego z fify na pizde, az nie ma gdzie juz oddechu zlapac, wypuszczam i dla mnie jest si - nawet na caly dzien, mi to po prostu starcza.
Wiadomo, ze jak jest okazja sie dopala, ale jeden maszek i az sie serce raduje(pomimo czasami dziwnych jazd z serduszkiem, co wiem ze jest wkręta, ale lubi troche popsuc faze i dziwnych mysli) :)

DżISSSS
  • 2714 / 508 / 0
19 lipca 2018lasher002 pisze:
Ostatnio kupiłem mj z dream marketu, polecany vendor 1700 dobrych opinii. Po spaleniu 2 grubych jointów w dość krótkim czasie, na początku zrobiło się śmiesznie lekki nieogar, lekki helikopter następnie koleżance zrobiło się niedobrze i zwymiotowała, ja dostałem ataku paniki, że to jakieś dopalacze zacząłem sobie wkręcać co my palimy, w ustach sahara, oczy czerwone, do tego zaczęła mnie swędzić skóra, z tych nerwów to serce zaczęło walić jak szalone, czułem jak krew przeływa mi przez szyję, później zrobiło mi zrobiło się niedobrze, poszedłem zwymiotować. Następnie, gdy koleżanka była już spokojna, ja również się uspokoiłem i zrelaksowałem, zachciało mi się strasznie spać. Co myślicie, czy to zioło z internetu mogło być w czymś maczane ? Dodam, że nie paliłem nigdy, to mój pierwszy raz
Zamówiłeś normalne zioło od dobrego vendora, bo tak się składa, że wiem o kim mówisz. Dodam tylko, że to co ma do zaoferowania to nie są jakieś mocarne odmiany, ot typowe średniej klasy palenie. Za dużo spaliliście na pierwszy raz. Pozdro mistrzu i nie bój nic, fazy mogą być 100x mocniejsze od tego co przeżyłeś Ty i Twoja koleżanka. ;-)

Następne razy będą lepsze.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 240 / 40 / 0
Jak wiadomo, za pomocą mango można wzmacniać słabsze odmiany ziela z uwagi na zawarty w tym owocu mircen. Okazuje się jednak, że mircen jest też zawarty w suszu werbeny, którą można kupić w większości dobrych sklepów zielarskich. Teraz pytania:

1. Czy werbena zawiera dość mircenu, żeby uzyskać pożądany efekt?
2. Czy mircen rozpuszcza się w wodzie? Może lepszy byłby olejek?
3. Czy ktoś się podejmuje zostać królikiem doświaedczalnym? %-D ja niby próbowałem, ale okazało się, że ziele które paliłem było tak mocne, że blant poskładał mnie na kawałki totalnie i nie wiem na ile to kwestia ziela, a na ile werbeny, bo trudno to eksperymentem było nazwać.

W sieci nie znalazłem na szybko niczego konkretnego, poza informacjami, że w werbenie na pewno jest mircen.

Więc?
Uwaga! Użytkownik Makrela nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5 / 1 / 0
Niedługi czas temu wziąłem sobie palenie od koleżanki, spaliliśmy z ziomkiem jakieś 1.3g, czyli trochę mniej jak 0.7g na łeb. Wydawał się sorcik niezły, śmiechawa, relaks itd. Jak schodziła mi już bania jechałem autobusem, ustąpiłem jakiejś babci miejsca. Jadę tak chwilę i jeb, wszystko czarne (było wtedy trochę ciemno - wieczór), nic nie widzę ale jednak czuję że mocno kręci mi się w bani. Oczy miałem otwarte, a zupełnie jakbym miał zamknięte. I chuj, nagle ocknąłem się na ziemii autobusu, nic nie kumałem, nie wiem jak wstałem a ta sama starsza pani, której ustąpiłem miejsca teraz ustąpiła mi. Pytania czy nic mi nie jest, dawali mi pić, a mi tylko chciało się śmiać. Wysiadłem 2 przystanki wcześniej, chciałem się ogarnąć (kręciło mi się w bani straasznie) i nie chciałem, żeby ktoś wiedział na którym przystanku wysiadam, gdzie mieszkam etc. Nie wiem czy temat był maczany, ja na pewno się nie przepaliłem (miewałem dużo większe fazy), ale wtedy mało piłem. 4h suszy w mordzie i ani łyka picia (a wiadomo jak to jest po mj). Może to miało jakiś wpływ, nie wiem, ale doświadczenie zajebiste haha
Uwaga! Użytkownik Sorcik jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 27 / 4 / 0
[mention]Sorcik[/mention]
Tez tak kiedys mialem, na domowce w sylwestra duzo spalilem i po tym jak podnioslem sie z kanapy wszystko zrobilo sie czarne i ledwo co widzialem, takie mroczki ale o wiele bardziej mocne. Na szczescie kolezanka zobaczyla ze cos jest nie tak i polozyla mnie do lozka.
Slyszalem kiedys, ze przy za szybkim wstawaniu dzieje sie cos z cisnieniem i mozna zaslabnac.
Uwaga! Użytkownik Zeppeli nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 95 / 4 / 0
05 marca 2017Radioaktywny Pakt pisze:
Powiem tak. Próbowałem kilka razy. Za pierwszym mieliśmy jakąś cudowną hybrydę. Sama w sobie - wyśmienity balans psychodeli/euforii i body high'u. Kupiliśmy sobie mango, było duże kolorowe, bardzo dojrzałe, ale bez przesady. Zjedliśmy i nie czekając się zjaraliśmy. Efekt - trip po gańdźi był cudownie zmieniony, poszerzony, płodne myśli bombardowały umysł, jak najbardziej na +

Potem było jeszcze kilka prób z osiedlową baką od dilucha śmiedziucha, typowy komercyjny beton zalany nawozami byle się waga zgadzała... I dupa. Tu już nic nie uświadczyłem ciekawego, poza smakiem ;)

Ostatnia próba to była jakaś słaba naturka + dżem roboty mojego wujka, imbir + mango. I tu znowu genialne myśli i rozszerzony trip :D

Myślę że i samo mango ma znaczenie i nie mówię tu tylko o dojrzałości. Ja bym celował w te kolorowe, w osobnym opakowaniu, można nabyć w kaufie albo tesco za ok 8zł.

Moja konkluzja jest taka że działało, ale przy naturze. Przez beton nie mogło się przebić. Ale być może tolerancja też ma znaczenie ;)
Pozdro
Odpowiedź jest bardzo prosta, o ile to działa jak mówisz to działa z Sativą i wszystkimi hybrydami, które mają więcej CBD.
  • 1 / / 0
Siema. Słyszał ktoś o korzeniu stefanii? Chodzi konkretnie o "stephania tetrandra". Roślinka to działa między innymi tak, że wzmacnia działanie innych substancji.
  • 1610 / 55 / 0
24 grudnia 2017Makrela pisze:
^mj to psychodelik, więc jak przy każdym środku tego typu set&setting ma znaczenie.
Ale mj działa przewidywalnie I za każdym razem tak samo
  • 8104 / 897 / 0
22 października 2018Matrixar pisze:
Ale mj działa przewidywalnie I za każdym razem tak samo
Jak palimy raz na kilka miesięcy to przyda się dobre s&s, jak zajaramy do tego sativke to mamy mini psychodelie. ;]
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 8 / / 0
22 października 2018Matrixar pisze:
24 grudnia 2017Makrela pisze:
^mj to psychodelik, więc jak przy każdym środku tego typu set&setting ma znaczenie.
Ale mj działa przewidywalnie I za każdym razem tak samo
Działa przewidywalnie, ale jak się nie pali codziennie to s&s może zmienić sporo, bo nawet jak porównać fazę w domu a na dworze to na pewno nie są takie same.

Zauważyłem też że kompletnie zmienia się klimat fazy w różnych porach roku.
ODPOWIEDZ
Posty: 1236 • Strona 97 z 124
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.