Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 5538 • Strona 553 z 554
  • 155 / 35 / 0
06 sierpnia 2018Mundial pisze:
Ile Was trzyma jedna pręga, czy nie wiecie, tak szczerze to ja nigdy jednej szyny nie waliłem więc mi to ocenić tr

Każdy organizm jest inny,zdecydowanie za dużo indywidualności byś jako początkujący sugerował się dawkowaniem innych.
Uwaga! Użytkownik Amffaa jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 41 / 6 / 0
06 sierpnia 2018Mundial pisze:

Walicie coraz większe pręgi czy to głupota raczej, feta mniej wali z czasem czy nie widać wielkiej różnicy?
Pierwszą ew drugą poczujesz ale zwiększanie dawki i dorzucanie większej nie poprawi Twojego stanu tylko go podtrzyma.
Musiałbyś na prawdę dużo dorzucić ale to głupota i nie ma w Tym żadnego sensu. :wall:
Bulimia i lewatywa
Bo najważniejsze, że dupe urywa!
  • 61 / 12 / 0
06 sierpnia 2018Mundial pisze:
Ile Was trzyma jedna pręga, czy nie wiecie, tak szczerze to ja nigdy jednej szyny nie waliłem więc mi to ocenić trudno.

Odnośnie Waszej powyżej dyskusji to dość zabawna sytuacja, bo właśnie kilka godzin temu też mi znajomy wspominał, że "kurła kiedyś to było", że w 2001 wystartował. Że 10 lat temu to było hoho, a 15 to w ogóle, a teraz to lipa w porównaniu z kiedyś.
Mi się po prostu wydaje, że podobnie jak przy pierwszych jaraniach trawy, jest ta magia marihuany, beka, pompa, akcje, a później z czasem nie da się już powrócić do tych pierwszy konopnych akcji. Jak ktoś grzeje przed ponad dekadę, sporadycznie, okazyjnie, to co tu pisać że kiedyś to było lepiej, skoro już głowa nie ta, a człowiek się też starzeje. Jest to raczej fałszywa iluzja spowodowana taką ludzką tęsknotą, za dawnymi czasami.

Co ile poprawiacie? Bo ja to różnie ostatnio, co takie 1,5-3 godzinki, pewnie 2 optymalnie.

Walicie coraz większe pręgi czy to głupota raczej, feta mniej wali z czasem czy nie widać wielkiej różnicy?

Mi osobiście już w 3 dobie no robi się tak ooo, ale myślę, że to właśnie powinien być max taki weekendowy piątek-niedziela gdy w niedziele już czas na odpoczynek i regenerację powolną przed poniedziałkiem.
Bo kiedyś to było. Pamiętam, że pierwszy raz walnąłem w 2002 roku i było zajebiście, ale w 2005 mieliśmy najlepsze gówno jakie można było sobie wyobrazić. Braliśmy połówkę na 2 osoby, mega euforia, gadka, takie przyjazne nastawienie do wszystkiego, było takie fajne pobudzenie ale nie wchodziło na serce no i zawsze mieliśmy z tego po 2 krechy. Trzymało bardzo długo ale zjazd był za to tragiczny i człowiek nie nadawał się do niczego. Potem zrobiłem sobie przerwę, spróbowałem znowu jakoś 2012/2013 i jakie było moje zdziwienie kiedy po 200 mg zacząłem się tylko pocić, serce napieprzało jak szalone euforia dosyć słaba i najdziwniejsze dla mnie, że ze źrenicami nic się nie działo, a jak braliśmy w tych latach 2002-2005 zawsze miałem takie źrenice, że aż bałem się pokazać w domu, bo od razu było wiadomo, że coś jest nie tak. W sumie to nie wiem z tymi źrenicami ale dla mnie to trochę dziwne. Aha no i zapomniałbym jeszcze o jednym, teraz jak coś wezmę to pocę się tak, że po 15 minutach mogę wyżymać pot z koszulki. W każdym razie było lepiej i dla mnie to jest niezaprzeczalny fakt. Czasem trafi się na coś dobrego co daje namiastkę tego z wcześniejszych lat, ale teraz to już rzadkość, a kiedyś to była norma.

Co do dorzutek to różnie, zależy od ścierwa, jedno trzyma dłużej inne krócej, ostatnio trafiałem na w miarę spoko i robiłem dorzuty co jakieś 5 godzin, ale były też takie, że musiałem co 2 godziny a i tak było słabo.
  • 182 / 29 / 0
No i właśnie zobaczcie jaką ja mam różność opinii, ja właśnie też tak uważałem że fetke dorzucac co przynajmniej +3h jak nie więcej, a tu u mnie sort lata na rejonie i inni wala ze poprawiają o częstotliwości ketonów. I tez full razy slyszalem o ze fetke mnie wyjebie jak jakis mef, ale nigdy nie mialem tak i chyba po drugie to tak wlasnie roznica w dzialaniu.

Szkoda ze nie ma tak ze w jakims sklepie jest feta 100%, MDMA piguly jakies normalne i kilka innych podstawowych narkotykow. Dzis co towar to co innego, inaczej robiący, pachnacy, wygladajacy, działający, ta sama nazwa tylko co innego. Z drugiej strony mamy fenonem czyli rcki i chuj wie czy dzisiejsza feta to jeszcze feta, a nie jakies benzo czy inne dysocianty, az strach pomyslec.

Tez kiedys i nie raz czytalem o fetce, o jakiejs magicznej euforii, ze prawie jak koks tylko szczypie i zjazd jest na drugi dzien. Dzis malo kto ma zjazd, ja mialem przy pierwszych waleniach, dzisiaj po 3-4 dniach nie spanych, nie mam zjazdu.

Raz moment mialem ze po "fetce" ladowalem bombki, nagle mnie walnego 2 litry wypite w ciagu 30 minut, oczy 5 zl, strach czy nie dzwonic po pogotowie, w samych slipkach w listopadowym przeciegu chlodzilem sie i mowienie sobie nigdy wiecej scierwa jebanego. To jak stopanie po linie nad przepascia.

Ludzi spotykalo sie niekiedy, kompletnie wygrzanych zapewne feta, ale to tez wtedy sie czlowiek zastanawia czy oni tak jednorazowo zbyt duzo walili, czy walili trefny towar, czy juz tak dluga walą, żę chodzą tacy ala zombii narkomanskie.

Ja tam po fecie nie mialem nigdy euforii jakiejs wiecej jak po katynach. Moze to i dobrze, nie bede szukal przeciez na magiczna pizde... To nie dla mnie czas podziekowac narkotykom.
  • 3072 / 575 / 0
Okolice 2000-2005 to chyba złote lata Pruszkowa, robiona przez nich feta zwiększyła liczbę uzależnionych od niej osób w Szwecji i chyba ogólnie Skandynawii, bo tam sporo naszego Władka poszło. Chyba nie ryzykuję wjazdu karków za karę? :-)
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1066 / 157 / 0
zgadzam się teraz te sorty to chujnia jakich mało ........ kiedyś 50 mg peak 7 godzin i godzin konkretna stymulacja. źrenice czarne jak u kota ! a zejście przepotężne


teraz na start 200 mg i delikatne pobudzenie jak po kawie. źrenice normalne. kiedyś się wkurwiłem i całą sztukę (0,7) wciągnąłem w pół godziny i źrenice normalnie czułem się jakbym wypił 3 mocne kawy !

ale na imprezie jak znalazł mam takie uzależnienie psychiczne że do alko kreskę muszę walnąć żeby nie usnąć ;p dzięki temu że to sama kofeina praktycznie nałóg mam zaspokojony walenia kresek ;p a na drugi dzień normalnie się czuje
PRAWDA :heart: :old: MIŁOŚĆ :old: :heart: MUZYKA :heart: :old:
  • 90 / 2 / 0
14 sierpnia 2018VERBALHOLOGRAM pisze:
Okolice 2000-2005 to chyba złote lata Pruszkowa, robiona przez nich feta zwiększyła liczbę uzależnionych od niej osób w Szwecji i chyba ogólnie Skandynawii, bo tam sporo naszego Władka poszło. Chyba nie ryzykuję wjazdu karków za karę? :-)
Lata 90 to złote czasy pruszkowa, a raczej Wołomina bo to Wariat miał największe laboratoria amfetaminy. Początek lat 2000 to z kolei okres prosperity Mokotowa i ożarowa.
  • 3072 / 575 / 0
[mention]amator92[/mention]

Niewykluczone, w każdym razie chodzi mi o wybuch produkcji najlepszej polskiej amfetaminy która poszła też za granicę. :-D
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 566 / 26 / 0
Wie ktoś jak działa feta z sertraliną(ssri)? Czy takie połączenie ryje beret? Wiem ze nie umrę od tego raczej ale jak to wpływa
Wiem to ze takie zabawy psują kuracje lekami
I ze to nie odpowiedzialne
Szczyt głupoty
  • 195 / 10 / 0
Mondeeste pisze:
Wie ktoś jak działa feta z sertraliną(ssri)? Czy takie połączenie ryje beret? Wiem ze nie umrę od tego raczej ale jak to wpływa
Wiem to ze takie zabawy psują kuracje lekami
I ze to nie odpowiedzialne
Szczyt głupoty
W najgorszym wypadku i przy dużej dawce fety dostaniesz zespołu serotoninowego, chociaż amfetamina słabo oddzialowuje na serotonine . A to czy osłabia /wzmacnia, to nie powiem bo nie próbowałem takich kombinacji.

Ale bezwzględnie nie łączyć z MDMA, ketonami i tym podobnymi...
ODPOWIEDZ
Posty: 5538 • Strona 553 z 554
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.