Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 464 • Strona 31 z 47
  • 1 / / 0
witajcie
przez przypadek trafilem na ten temat i forum i chociaz ja nie jestem jeszcze do konca zdrowy moze moj post pomoze komus tutaj

obecnie mam 35 lat z czego stracilem ponad 10 lat z zycia :( min. przez fobie spoleczna

zacznijmy moze od poczatku
ponad 10 lat temu moi rodzice stwierdzili ze musze sie wybrac do psychiatry poniewaz jestem nerwowy
bylem struwany roznymi lekami neuroleptycznymi ktore wywolaly u mnie fobie spoleczna! taaak to wlasnie te leki wywoluja lub nasilaja juz istniejaca fobie dzieje sie pewnie tak dlatego ze te leki oddzialywuja na podswiadomosc ale o tym za chwile
juz nie rozpisujac sie co i jak dokladnie to w wielkim skrocie kazde kolejne dawki np. chydroksyzyny czy psychotropow typu chloroprotexin glownie nasilaly u mnie bardzo wielki lek wewnetrzny balem sie siedziec w mieszkaniu jak nadchodzil zmierzch robilo sie szaro balem sie ludzi do okola balem sie jesc w publicznych miejscach itd. , wsiadalem w taxowki zeby dojechac do celu bo balem sie wsiasc do autobusu czy isc na pieszo ale to raczej malo wazne bo pewnie wiekszosc z was ma lub miala podobne objawy
za kazdym razem kiedy wracalem do psychiatry wciskal mi na sile ten czeski psychotrop textem w stylu (prosze brac to jest bardzo dobry lek on jako jedyny nie uzaleznia niemam dla pana innych lekow!!!) w koncu przyszedl pewien wieczor gdy dostalem szalu po odstawieniu tego psychotropu wystapily u mnie silne drgawki jeszcze wiekszy lek otepienie itd. zaczalem szukac w internecie rozwiazania czegokolwiek tej nocy co mogloby mi pomoc nie chcialem juz nic wogole brac balem sie wziasc jakikolwiek lek zaczalem sie zastanawiac czy czasem amfetamina by mi nie pomogla (bo ja raczej potrzebuje cos na pobudzenie niz na otepienie) wkoncu znalazlem w szafce w kuchni jakis antydepresant ktory pol roku wczesniej dostalem przepisal mi lekaz rodzinny niewiem nawet po co ale niewazne
ten antydepresant to byl strzal w 10 !!! chociaz ja ten lek przedawkowalem wystapily u mnie zaburzenia rytmu serca omamy itd. to przestalem sie bac! czulem sie pieknie drgawki zaczely stopniowo przechodzic itd. pozniej zaraza ktora wystapila po neuroleptykach przeszla lecz fobia spoleczna pozostala ja juz nie chcialem nigdy wiecej zadnych lekow na oczy widziec czy brac

teraz o tym jak udalo mi sie prawie calkowicie wyleczyc fobie spoleczna chociaz to moze zabrzmiec smiesznie i osobiscie nie polecam tej metody itd. ;)
przez ponad 10 lat siedzialem w domu mialem tylko jednego kolege z ktorym umawialem sie na piwo robilismy ogniska itd. popadlem w alkoholizm zaczalem pic alkohol co 4 dni powiedzmy z 0,7 wodki co sie zaczelo dziwnego ze mna dziac to ze glownie na kacach gdy wychodzilem gdzies do sklepu itd. przestawalem sie bac ludzi (zaczlem to odczuwac w dosyc nietypowy sposob) moge to opisac jedynie tak ze poprostu wychodze skacowany z domu i mam w dupie to ze ktos sie na mnie patrzy!
to sie nie zaczelo odrazu tylko po paru latach picia alkoholu co 4 dni tak dokladnie alkohol pomogl mi wyjsc z fobi prawie calkowicie!
to wszystko wyszlo przez przypadek rowniez kolejna rzecz ktora wyszla przez przypadek to taka ze przestalem jezdzic smierdzacymi autobusami bo 10 lat temu przestalem oficjalnie pracowac wczesniej jezdzilem 2 razy dziennie autobusem do pracy i z pracy
mieszkam w mniejszym miescie w ktorym wszyscy sie na kazdego patrza jak w zwierciadlo kazdy ruch w autobusie jest monitorowany przez prostakow z tego miasta w wiekszych miastach takich jak poznan czy tez berlin takie cos wogole nie wystepuje tam sie nikt na nikogo nie patrzy a te patrzenie sie min. bylo glownym chyba moim najwiekszym problemem nasilajacym fobie spoleczna
wiec glownie to co mi pomoglo to alkohol i unikanie autobusow jezeli mam cos do zalatwienia w miare blisko to do dzis chodze na pieszo jezeli mam daleko to poprostu dzwonie i zamawiam taxi bo prawka do tej pory nie zrobilem - juz sie nie boje tych prostakow tyle ze wole unikac autobusow zeby mi czasem ta fobia nie wrocila jeszcze
wiec po tych 10 latach przejebanych w domu podsumowujac w skrocie udalo mi sie wyleczyc z fobii nie boje sie juz wogole ludzi niestety pozostal jeszcze defekt po lekach neuroleptycznych ktorego do dzis nie wyleczylem bo nie wiem czym mianowicie zamykam sie w sobie nie potrafie nawiazac kontaktow z ludzmi itd. nie potrafie ukladac dobrze zdan i zmieniam tematy w towarzystwie nie zawsze ale powiedzmy w 80%
leki neuroleptyczne odebraly mi uczucia! przez to ze ich nie mam (czasami wracaja ale o tym za chwile) nie moge nawiazac kontaktu z osobami czy poderwac kobiety ponadto te leki wplywaja na podswiadomosc a to jest glowna przyczyna fobii ;) ale o tym wam lekaze nie powiedza i rowniez o tym za chwile
pewnego razu wybralem sie na dyskoteke ze znajomym ktory mnie namowil pierwszy raz od ponad 15 lat na dyskotece w poznaniu poznalem pewna dziewczyne z anglii (nie polke) to ona sama mnie zaczela zaczepiac bo ja nawet odwagi nie mialem (to nie taka dziewczyna z polski ktora sama nie kiwnie palcem w kierunku poderwania jakiegos faceta nie nie!) ona wiedziala czego chce razem tej nocy wyladowalismy w lozku
co sie pozniej stalo to ja doslownie oszalalem to byl bardzo silny impuls dla mnie dotknalem kobiete calowalem sie z nia spalem uprawialem sex ta noc doslownie przesterowala moj umysl zaczalem sie zmieniac dbac o siebie wychodzic na dyskoteki do lokali poznawac ludzi itd. moje uczucia zaczely wracac zrozumialem jedna bardzo wazna rzecz w moim zyciu ze to kobieta jest ogromnym lekarstwem na wiekszosc tych dolegliwosci psychicznych
kiedy zaczalem z nia jesc sniadania obiady itd.zaczalem sie wewnetrznie w sobie smiac (k... ale ja bylem glupi dlaczego ja sie wstydzilem jesc obok drugiej osoby) to jest normalne tak wyglada zycie pozniej moj kontakt z ta dziewczyna sie urwal wrocila do anglii
aktualnie to co ja robie w tej chwili do czego ja doszedlem przez ten dlugi czas itd.
1. kiedy tylko moge wychodze do lokali probuje wyrwac jakies panienki (wczesniej wychodzilem sam) teraz juz poznalem 2 - 3 kolegow mam znajomych ktorzy imprezuja dosc czesto , to jest bardzo wazne zeby otworzyc sie do ludzi i poznac znajomych to jest chyba najwazniejsze to bardzo ulatwia kontakty z kobietami poznawanie ich itd. przebywanie wsrod nich i rowniez leczy choroby psychiczne
2. nie boje sie juz wogole nikogo jem w restauracjach pubach itd. to juz wogole nie wraca
3. mam wciaz to cos (niewiem co to jest ale brakuje mi w wiekszosci uczuc czasami mi wracaja ale tak zeby wrocily na stale jeszcze czegos brakuje) przez to czasami mam problem z zagadaniem do jakiejs laski czy nawiazaniem kontaktu wracam do tego domu i zamykam sie w sobie jak rozmawiam to czasami tak jak pisalem zmieniam tematy albo moja rozmowa nie ma sensu ale nie poddaje sie niechce brac juz zadnych lekow ktore moglyby mi przywrocic uczucia szukam jakiegos innego rozwiazania bylbym bardzo wdzieczny jakby ktos doradzil ja strzelam przypuszczam ze te pierd**** neuroleptyki blokuja dopamine i przez to nastepuje utrata uczuc
leki neuroleptyczne odebraly mi uczucia moje dziecinstwo zapisaly mi jakis syf w podswiadomosci
kolejna wazna rzecza jest podswiadomosc to podswiadomosc wywoluje leki !!! podswiadomosc jest odpowiedzialna za leki wysokosci fobie i inne tego typu rowniez za lek w nawiazywaniu kontaktow z kobietami (podryw) to sie fachowo nazywa BLOKADA te blokady wystepujace w podswiadomosci uniemozliwiaja racjonalne wytlumaczenie sobie tego dlaczego sie boicie , gdybyscie mogli sobie wytlumaczyc dlaczego zadac pytanie i w jakis sposob sobie na nie odpowiedziec to bylibyscie w stanie walczyc z tym czyms lecz niestety nie mozecie lub jest to bardzo mocno utrudnione z powodu syfu wpisanego w podswiadomosc wystepujacej blokady
  • 3 / 1 / 0
Czy stosowal ktos metylofenidat lub selegiline na fobie spoleczna?Za ta fobie prawdopodobnie odpowiada obnizony potencjal przylaczania dopaminy do receptorow d2 .Ktokolwiek probowal?
Uwaga! Użytkownik letmigo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3431 / 1087 / 0
metylofenidat i selegilina odpadają IMO, prędzej moklobemid. Pierwszy raz spotykam się z taką teorią, zdecydowana większość leków ze wskazaniem fobii społecznej działa na 5HT.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 2430 / 574 / 155
Niektórzy mówią też, że bupropion, ale akurat z moklobemidu większość jest zadowolona. Tylko trzeba uważać, bo to jednak IMAO i ma całkiem sporo interakcji.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1935 / 489 / 0
29 października 2018misspill pisze:
metylofenidat i selegilina odpadają IMO, prędzej moklobemid. Pierwszy raz spotykam się z taką teorią, zdecydowana większość leków ze wskazaniem fobii społecznej działa na 5HT.
Ja ino etylofenidat jebałem przy fobii i to podkręcało ją x10.
togheter the ants will conquer the elephant
:tabletki: :świnia:
  • 3072 / 576 / 0
Ja w ogóle chyba miałem lub mam jakieś symptomy fobii społecznej, ale u mnie wynika to z logiki typu: jak wyglądam, jak się zachowuję, jak widzą mnie ludzie, co sądzą o mnie poszczególne dziewczyny/kobiety które spotykam podczas wyjścia z domu, co myślą wieloletni sąsiedzi po patologicznych kłótniach rodziców w dzieciństwie, moim zachowaniu wobec nich (sąsiadów) i aktualnych bieżących problemów. Ja jak wychodzę gdzieś z domu to w ogóle życie należy do mnie, w sklepie jestem elokwentny błyskotliwy, ze spotykanymi po drodze dobrze się dogaduję, nie boję się iść na obce dzielnice, nawet dziewczyny potrafię zagadać pomimo iż wiem że nic z tego nie wyniknie, a wiem że 75% z nich pozytywnie mnie traktuje. Problem pojawia się na trasie powrotnej i po przyjściu do domu.

Słyszałem przypowieść o mnichach ZEN kiedy mistrz szedł z uczniem i spotkali kobietę która nie wiedziała jak przedostać się przez strumień. Mistrz wziął ją na ręce i przeniósł przez strumień. Zdziwiony uczeń zapytał się dlaczego nie ćwiczy dyscypliny ograniczając kontakty z kobietami. Na to mistrz: ja już ją zostawiłem, a ty ją jeszcze nosisz.

Fobia społeczna zaczyna się u mnie w interpretacji zdarzeń i sytuacji które już się zdarzyły. Potrafię rozkminiać znaczenie sytuacji/wydarzenia sprzed wielu miesięcy, bo miało w tym momencie to dla mnie znaczenie, a do końca tego nie skrańcowałem w głowie i co tak naprawdę ci ludzie którzy brali w tym udział sobie myśleli/myślą. Nawet nie wiedziałem że to się tak nazywa: FOBIA SPOŁECZNA. Ale często wydaje mi się po wielu latach, że to ludzie mają problem a nie ja.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 125 / 7 / 0
@up mam podobnie- przy ojczymie nie odzywam się a ja jestem daleko od niego to jestem figofago
  • 3431 / 1087 / 0
Lęk społeczny a fobia społeczna to są dwie zupełnie różne rzeczy.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 3072 / 576 / 0
[mention]misspill[/mention]

Tak, tylko ja się lękam w sytuacjach gdy już wydarzenie jest dawno przedawnione i fakty zamykam w czasie. Po prostu na zewnątrz (obydwa znaczenia, tzn wyrażane emocje i poza zaciszem domowych pieleszy) jakby odgrywam rolę którą wymyśliłem sobie w domu. Ktoś powie że jestem frajerem bo nie mam pozycji w środowisku i co do prężenia się przed płcią piękną, i dlatego to jest dla niektórych wytłumaczenie że nie jestem tym kim powinienem bo trzeba być zajebistym szybko i w tym momencie kiedy ktoś inny tego potrzebuje, i dlatego ktoś mi może tak wytłumaczyć chorobę psychiczną bo stanę mu na drodze do samicy. Ja mam ogromną niechronologiczność tych emocji i wszystko mam pozamykane na kluczyk w swoim świecie i porządkuję to kiedy ja mam ochotę i siłę, i zamykam w czasie na odpowiedni moment, bo sam dla siebie muszę być w porządku a nie komuś to udowadniać. Niebo gwiazdziste nade mną, prawo moralne we mnie.
--------------------------------------------------------------
Zapomniałem dodać, co jest chyba istotne, że trwa to wiele lat, a nie bo 2 razy się w sklepie zdołowałem czy coś, kwestia tylko jak spokojnie odpoczywam. :zzz:
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3431 / 1087 / 0
Ty mówisz o zupełnie normalnych rzeczach myśląc, że to jest jakieś wyjątkowe... :-D

Ty masz schizofrenię zdiagnozowaną, prawda? Ja też mam i potrafię się doszukać w sobie objawów setek zaburzeń, często w skrajnych formach i nie jest to żaden wymysł, choć fantazjujemy i wyolbrzymiamy dużo za dużo.
Skrajny, patologiczny lęk społeczny to domena schizofrenii. Gdybyś był zmrożony na widok ludzi umierając ze strachu... to nadal nie jest 'fobia społeczna' w naszym przypadku, ale na pewno bliżej byłoby to podobne fobii społecznej niż Twoje, że tak to nazwę - sztuczne dopasowywanie się do ról. Niektórzy utracili dużą część spontaniczności, bądź jej nie wykształcili, żyją wspomnieniami, nie znaczy, że trzeba wszystkich zdiagnozować i leczyć, naprawdę wkurza mnie to, że 30% społeczeństwa, usłyszawszy coś o fobii, nerwicy, depresji, schizofrenii zaraz odnosi do siebie. A teraz, w dobie dzieciaków ze smartfonami, które dorastają i zaczynają wychodzić do ludzi diagnozuje się fobię społeczną zdecydowanie za często, chodzą potem, albo biorą xany, albo rodzice wożą ich po prywaciarzach po eSeSeRaje, na cholerę? Żyć to trzeba nauczyć się, by umieć.

Yo!
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
ODPOWIEDZ
Posty: 464 • Strona 31 z 47
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.