ODPOWIEDZ
Posty: 1059 • Strona 75 z 106
  • 48 / 5 / 0
Śpię niecałe 7 godzin- nie lubię kłaść się za wcześnie, zazwyczaj ok. 24:00-1:00 a.m. a około 7 pobudka. Zawsze i tak lecą drzemki, bo wstaje się ciężko, ale później czuję się zregenerowany, nawet po pełnych 6 godzinach.

Przy weekendzie lub na urlopie zdarza się czasami 10-13 godzin, ale rzadko, bo szkoda mi wolnego czasu :-)
Uwaga! Użytkownik prz3gladark4 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 0 / / 0
Około 6-8h dłuższe spanie mi nie służy
Uwaga! Użytkownik grzesiek885 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2430 / 574 / 155
Jeśli wyłączyć wpływ wszelkich substancji poza aktualnie zażywanymi neuroleptykami i antydepresantami (muszę brać je na stałe), to przeważnie będzie od 6 do 8 godzin, dłużej oczywiście w dni wolne, wtedy nawet 12-14. Ogólnie potrzebuję dużo czasu, żeby się wyspać, minimum 8 h, może po prostu odsypiam wcześniejsze lata (masakryczne problemy ze snem jako dziecko i nastolatka, dopiero od jakiegoś roku sypiam w miarę normalnie, z pewnymi jednak wyjątkami).
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 42 / 2 / 0
Ja świt skręta poznaję po tym, że nagle śpi mi się ze 20 godzin na dobę (a moje optymalne to z 10). Jak współczuję ludziom, którzy na skręcie nie mogą zmrużyć oka i muszą znosić to w pełnej świadomości. Oj.
Leśne bizony nie odwrócą wzroku, jeśli w twoich myślach będzie krzak.
  • 3431 / 1087 / 0
02 września 2018taurinnn pisze:
[...] może po prostu odsypiam wcześniejsze lata (masakryczne problemy ze snem jako dziecko i nastolatka [...].
Niektóre źródła podają, że w ogóle nie da się nic nigdy odespać, nawet dzień po dniu, to akurat niezgodne z moimi przekonaniami. Co do odsypiania okresów dalekiej przeszłości to tu mam pewność, że nie da się ich odsypiać.

PS. No, idę w "kimę", może kimnę 2-3h nad ranem tłumiąc rausz 400 miligramami kwetiapiny.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 182 / 29 / 0
Jak wale towar to wiadomo malo spie, ewentualnie po 1-4 godziny. Po dlugim ciagu, niekiedy jeszcze po trawie, czy innej makumbie 10-13-14. Ostatnio chyba jakoś wlasnie spalem z 13-14 godzin, ale to jbardziej jednorazowo, zeby odespac zalegle, pozniej 11 spalem kolejny dzien i tak zjebachalem do tych klasycznych 6-8.

Ja okropnie dlugo zasypiam, burza mysli, krecenie sie z boku na bok. Ogolnie to prawda jest, ze jak krocej spisz, jak wstaniesz po tych np. 5, 4, 6 godzinach jestes bardziej ogarniety w dzien niz jakbys spal +10 i caly dzien taki zamulony.

Swoją drogą spanie to jakieś 1/3 naszego życia, wyłączenie się ze świadomości, takie coś innego, a sny to w ogole niesamowita rzecz, niekiedy bywaja takie ze szok, az sam sie czlowiek dziwi. Nie raz probowalem myslec o kims zeby mi sie przysnil, to kurwa za chuja nie da rady. Snily mi sie albo przypominaly osoby o takich o ktorych bym pomyslal w ostatniej kolejnosci, jakies dawne znajomosci z podstawowki czy inne tego typu, ze gdyby nie sen to bym o nich nie pamietal.

Widze tez po ludziach ze wiele osob wkreca sobie banie ze ma problemy ze snem. Widze kogos co bierze tabletki na sen, bo nie moze szybko zasnac, a ja bez prochow zanim zasne to mam 2-3 razy dluzej, ale ja nie mowie ze mam problem i nie lecze tego prochami, a taki ktos lepiej spi odemnie i pierdolenie ze cos tam zasnac nie moze.

Albo ludzie walą browar na sen, albo jarają. Sami sobie wkręcają jazdy. Nie śpią o stałych porach nie wstają, albo zasypiają przy tv, a to przeciez niebieskie swiatlo drazni, ja to kurewsko bym nie mogl spac jak cos gra, cokolwiekm, a niektorzy ze słuchawkami w uszach potrafią zasnąć, dla mnie to coś wrecz abstrakcyjnego. U mnie to najlepiej jak najbardziej cicho, ciemno. Nie raz poznalem kogos, co np. wali kawe przed snem.

A i zauważyłem żę po ciągach alkoholowych, gdy ten pierwszy dzien probujesz zasnac bez alko jak odstawiles, czy drugi, to jak usniesz to masz taki mega mocny sen i takie przejebane koszmary, az straszne, takie swiadome sny, pocisz sie i jest przejebane. Po jakis 3 dniach jak ogarniesz sytuacje wszystko wraca do normy.

Kiedys wstawalo sie o ktorej sie che, godziny 10, ale z wiekiem wyroslem z tego i te 6-8 max 9 jest o wiele lepsze. Nie czaje ludzi co tak lubia spac ciagle, zmeczeni, to jakis problem zdrowotny jest czy cos.
  • 2430 / 574 / 155
06 września 2018misspill pisze:
02 września 2018taurinnn pisze:
[...] może po prostu odsypiam wcześniejsze lata (masakryczne problemy ze snem jako dziecko i nastolatka [...].
Niektóre źródła podają, że w ogóle nie da się nic nigdy odespać, nawet dzień po dniu, to akurat niezgodne z moimi przekonaniami. Co do odsypiania okresów dalekiej przeszłości to tu mam pewność, że nie da się ich odsypiać.

(…)
Możliwe, to bardziej hipoteza była. Miałam na myśli raczej to, że śpię dużo, bo w końcu się tego nauczyłam :D
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 28 / 8 / 0
Wydaje mi się że większość życia sypiam po 9 h. Były okresy dojebania depresją gdzie spałem ile wlezie, np 12 h albo 14 a potem aż było mi głupio.
Lubię spać i nawet bez depresji jestem przyjebany, wieczorem zaczynam się nudzić i po prostu idę spać (・へ・)
DUŻO, DLA MNIE, TERAZ
  • 375 / 43 / 0
Mi się coś przestawiło. Budzę się codziennie o 5 rano, jestem mega wyspany, pełen sił. Ale jak to człowiek mówię sobie, że jeszcze pokimam troche. Zasne na te 30-60min i czuje się jak po 48h tyrania w polu :E Nie chce mi się zupełnie nic a podniesienie dupy z łóżka to najtrudniejsza czynność na świecie.
Muszę chyba zacząć biegać przed snem żeby jakoś wyregulować te pory spania.
nie wierzcie w farmazony...
i dzieciakom piszącym "XD" w co drugim zdaniu... :kotz:
  • 182 / 29 / 0
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale z wiekiem śpi się coraz mniej. Ile śpią noworodki, maluszki, dzieci każdy chyba się może domyślić. Tylko spanie, ssanie cyca, żarcie i drzemki, pobudki na papu... Człowiek za młodu też ma więcej wigoru, energii i polotu, też pewnie przez to więcej śpi, by się zregenerować, ludzie starsi śpią krócej. Pamiętam babcie czy dziadka, to pobudki już 4-5 i śpiewane "kiedy ranne wstają zozarza Tobie coś tam coś tam...", normalnie wstawali bez kawy czy przymuła.

http://babciapolka.pl/index.php?option= ... :sypialnia
https://www.focus.pl/artykul/starsi-krocej-spia
ODPOWIEDZ
Posty: 1059 • Strona 75 z 106
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.