Dział poświęcony zapytaniom użytkowników wobec ich spraw bieżących.
ODPOWIEDZ
Posty: 10 • Strona 1 z 1
  • 89 / 1 / 0
Witam, jakiś czas temu trafiłem na SOR po przedawkowaniu RC. Konkretnie chodzi o 4cmc + któryś z kannabinoidów.

Dzisiaj przyszło do mnie wezwanie w charakterze świadka na komendę. Jak zachować się na przesłuchaniu ?
Mówić prawdę, że zamówiłem taki i taki odczynnik w celu przeprowadzenia badań (jakich ?) czyszczenia komputera/toalety (przejdzie to ?) Czy iść w zaparte, że niczego nie pamiętam ? Spożyłem go świadomie, czy przypadkowo doszło do intoksykacji ?
Oczywiście nikomu go nie udostępniałem. Zamawiając ostatnie zamówienie podałem fałszywe dane, jednakże jeśli chodzi o któreś z poprzednich może być problem bo były one prawdziwe. Proszę o pomoc, termin przesłuchania za 2 dni, zależy mi na czasie.

Paczkę zamówiłem na fikcyjne dane, ale przelew opłaciłem już ze swojego konta. Będąc na SOR niczego przy mnie nie znaleziono. Czy amnezja i niepamięć będzie dobrą drogą ?

Pozdrawiam.
  • 4594 / 719 / 0
Nie pamietasz, nie spozywales w celu inoksynacji , nie pamietasz gdzie zamawiales , jak oplacales, nie udostepniales nikomu . Chodzi o ochrone sprzedawcy bo na Ciebie nic nie maja i moga Ci gowno zrobic. Odpowiadaj grzecznie ale konsekwentnie.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 70 / 8 / 0
Jak trafiłeś na SOR to raczej się nie wyprzesz tego, że to żarłeś.
Chcesz palić głupa i udawać niepamieć? :D
Weź sobie lepiej wymyśl jakaś historię do tego. Tak żeby nikomu nie zaszkodzić.
Czyli np - znalazłeś jakieś ogłoszenie na OLX, nie pamiętasz linka do niego, normalnie w duckduckgo wpisałeś i coś ci wyskoczyło, ustawiłeś się z typem po odbiór osobisty w innym mieście albo typ ci nadał pocztą i tyle. Nie mów że przez telefon tylko przez maila albo portal który sobie wymyślisz.
Zjadłeś raz bo chciałes spróbować co to, zaszkodziło ci i nie zamierzasz więcej próbować.
Tyle.
To tylko przykład. Sam sobie wymyśl historie której będziesz się trzymac.
Takimi tłumaczeniami nikomu nie zaszkodzisz a wygląda to znacznie lepiej niż robienie z siebie idioty i nagły zanik pamięci. Zwłaszcza jak sie pogubisz w tym co mówisz i się okaże że nie pamiętasz tego skąd masz RC a pamiętasz coś co się działo miesiąc wcześniej.

Pamiętaj, że tobie nic nie grozi. Oni chcą wiedzieć skąd to masz i nic więcej.
  • 89 / 1 / 0
Dziękuję za odpowiedzi :-D

W takim razie zrobię tak jak radzicie, wymyślę sobie jedną wersję: zamówiłem stąd i stąd, dowiedziałem się o tym przez internet, chciałem z ciekawości sprawdzić co to jest i z głupoty spożyłem. Właściwie to byłem pewien, że nic mi nie grozi, ale wolałem się upewnić - wiecie jak to jest w takich chwilach, troszkę bojno, zwłaszcza że ze względu na kierunek studiów nie mogę sobie pozwolić na jakąkolwiek zmazę w kartotece. Jeśli ktoś chciałby jeszcze coś doradzić to chętnie się czegoś dowiem.

Czy wersja mówiąca, że nie pamiętam abym cokolwiek zamawiał (ogólnie pamiętam urywki z tamtych dni), że dowiedziałem się że byłem w szpitalu dopiero od rodziny będąc w domu, nie pamiętam abym cokolwiek spożywał nie będzie lepsza ? Ponoć ma być zrobiony jakiś rejestr osób zatrutych po RC, nie wiem czy może to mieć jakieś konsekwencje w przyszłości, ale wolałbym takowym zapobiec - studiuję na wydziale lekarskim, z tego co wiem z wpisem może być problem z wykonywaniem tego zawodu w przyszłości.

Na co się ostatecznie zdecydować ?

Pozdrawiam :-)
  • 118 / 9 / 0
Na NIE PAMIĘTAM
  • 3 / 1 / 0
I pamiętaj, że teraz za składanie fałszywych zeznań jest 8 lat...
  • 477 / 54 / 0
No i chuj, że 8 lat, on jest poszkodowany i może zasłaniać się niepamięcią.
Uwaga! Użytkownik rozgar nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 70 / 8 / 0
Co wy piszecie o składaniu fałszywych zeznań? :D I straszycie 8 latami? :D
Przecież ten chłop nie jest o nic podejrzany.
On jest poszkodowany.
Dodatkowo nie znaleziono niczego przy nim.
Myślicie, że Pan Policjant będzie teraz dochodził czy mówi prawdę czy nie?
Historię jego sms, telefonów i przelewów będzie sprawdzał żeby zweryfikować czy kłamie?
No nie sądzę.
Sprawa umorzona.
Gdyby przy nim znaleziono 100 czy 200g jakiegoś proszku to mogli by wtedy węszyć i dochodzić. Czy handluje, skąd bierze, działa sam czy z kimś...
Ale w tej sytuacji chłop jest czysty.
  • 1 / / 0
2 rzeczy:
1. Starą sztuczką jest wzywanie w charakterze świadka a nie podejrzanego, bo co do zasady świadek musi mówić prawdę.
2. ALE:
a) Na dane pytanie wolno odmówić odpowiedzi gdy
"odpowiedź na dane pytanie mogłaby narazić świadka lub jego najbliższą rodzinę na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe"
b) Sąd Najwyższy daawno temu poszedł jeszcze dalej (uwaga: to nie jest prawo, a tylko wyładnia):
"Ostatnie uchwały Sądu Najwyższego (z 26 kwietnia oraz 20 września 2007) prowadzą do wniosku, że polskie sądy zaczną zezwalać na kłamstwa, o ile tylko osoby, które tego kłamstwa się dopuszczają będą uważały, że realizują w ten sposób swoje prawo do obrony przed potencjalnymi zarzutami."
c) (pomijam tu ściemę że ktoś czegoś nie pamięta i to jak trudno jest wykazać że klient kłamie)

Oczywiście to nie jest porada czy coś - polecam mieć adwokata.
  • 1931 / 315 / 0
[mention]Desperadinho[/mention] nie pieprz głupot jeśli nie wiesz o czym mówisz.

Ludzi wzywa się w roli świadka, a nie w roli oskarżonego gdyż
- osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek się stawić
- a osoba wezwana w charakterze podejrzanego może odmówić składania wyjaśnień.


Ponadto co do zeznań i kłamania będąc przesłuchiwanym itp. to:
- nikt nigdy nie może kłamać, nie wiem co to za debilny wymysł że świadek nie może kłamać, ale podejrzany już tak :nuts: weź się zastanów co Ty pierdolisz za farmazony;
- każda osoba może odmówić zeznań (niezależnie czy w roli świadka czy też podejrzanego), gdy a. takie zeznanie mogło by skutkować samooskarżeniem (Selfincrimination) b. taka osoba zostaje wezwana aby zeznawać wobec osób spokrewnionych (np. małżonka, syn czy córka).;
- nigdy, ale to kurwa przenigdy nie opłaca się mówić, iż czegoś się nie wie gdy istnieje podejrzenie że coś na Ciebie mają - z prostej przyczyny: jeśli okaże się, że mogą udowodnić że coś wiesz to wyjdzie na to, że kłamiesz wobec czego każde Twoje kolejne zeznania mogą zostać podważone; zamiast tego najbezpieczniejszą formą odpowiedzi jest "nie pamiętam" (ew. w gorszym wypadku "nie pamiętam lub nie wiem") - niepamięci nie da się udowodnić w odróżnieniu od braku wiedzy o czymś.

Na chuj komu tracić kasę na papugę, jeśli jest wzywany w charakterze świadka jako pokrzywdzony to ja nie mam pojęcia :wall:
25 lipca 2018wilknamikrofonie pisze:
Dziękuję za odpowiedzi :-D

W takim razie zrobię tak jak radzicie, wymyślę sobie jedną wersję: zamówiłem stąd i stąd, dowiedziałem się o tym przez internet, chciałem z ciekawości sprawdzić co to jest i z głupoty spożyłem. Właściwie to byłem pewien, że nic mi nie grozi, ale wolałem się upewnić - wiecie jak to jest w takich chwilach, troszkę bojno, zwłaszcza że ze względu na kierunek studiów nie mogę sobie pozwolić na jakąkolwiek zmazę w kartotece. Jeśli ktoś chciałby jeszcze coś doradzić to chętnie się czegoś dowiem.

Czy wersja mówiąca, że nie pamiętam abym cokolwiek zamawiał (ogólnie pamiętam urywki z tamtych dni), że dowiedziałem się że byłem w szpitalu dopiero od rodziny będąc w domu, nie pamiętam abym cokolwiek spożywał nie będzie lepsza ? Ponoć ma być zrobiony jakiś rejestr osób zatrutych po RC, nie wiem czy może to mieć jakieś konsekwencje w przyszłości, ale wolałbym takowym zapobiec - studiuję na wydziale lekarskim, z tego co wiem z wpisem może być problem z wykonywaniem tego zawodu w przyszłości.

Na co się ostatecznie zdecydować ?

Pozdrawiam :-)
A po co chcesz robić innym problemy jawnie przyznając, iż zamawiałeś środki psychoaktywne z zamiarem zażycia? Nie znam kompletnie Twojej sytuacji, skąd zamawiałeś, jakie masz dotychczasowe starcia z wymiarem sprawiedliwości itp. (i nie chce wiedzieć); nie mniej zakładając, że jesteś czysty pod tym względem pomyślałbym raczej o kreatywniejszej interpretacji. Niepamięć, a w przypadku udowodnienia złożenia zamówienia to coś na zasadzie, zamówiłem substancje, która jak wyczytałem świetnie wpływa na użyźnianie gleby. W tym celu rozpuściłem ją w wodzie i rozpryskałem po ziemi, niestety nie miałem na sobie zalecanej maski przez co część substancji prysła mi również w twarz. A co się dalej nie pamiętam. Oczywiście tylko hipotetyzuje, naturalnie nigdy nie ściemniałbym nigdy przed organami sprawiedliwości, a tym bardziej w żadnym wypadku nie namawiam do takich posunięć.


+ Domyślam się, że chcą od Ciebie [mention]wilknamikrofonie[/mention] dowiedzieć się od kogo to kupiłeś, aby docelowo mieć podkładkę tak by:
a) mieć sklep na oku (np. w kontekście nadciągających zmian prawnych)
b) przygotowują pozew wobec sklepu o sprzedaż środków narażających zdrowie i życie (bo i z tego paragrafu obecnie można zamykać osoby sprzedające dopalacze niezależnie od tego czy są legalne czy też nie)
c) faktycznie mogą prowadzić jakiś tam rejestr

Ps. Nigdy nie słuchaj porad typków jak Desperadinho, to typ człowieka "nie znam się, ale się wypowiem" :wall:
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 10 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.