Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
21 lipca 2018Zgienty pisze: Jak robię zupę na occie to jest szansa, że mi się to lekko acetyluje?
W sumie, w moich wspomnieniach, makiwara fundowała mi najlepszy opiatowy haj, jaki poznałem. Silnie fizyczna euforia i jej długość, to było to. Niech się schowają tramadole i fentanylowe wjazdy. CHOCIAŻ, malutka dawka tramadolu do zupy wysłała mnie kiedyś do nieba (na szczęście tylko psychicznie, jednak z oddychaniem było już ciężko). To było 200mg wrzucone na zupę ze 100 maków, wypitą w przeciągu trzech godzin. Bez tolerki na opio oczywiście, z ówczesną wagą w okolicach 70kg. Już 1/3 wywaru ugięła mi nogi, reszta była opiatową masakracją.
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
22 lipca 2018overandout pisze: obstawiam, że nie. przekopałem trochę postów o sposobach gotowania i stare grzejniki wypowiadały się, że raczej nie trzeba dodawać kwasku/octu. podobno nie powinno się też gotować zupy tylko grzać utrzymując wysoką temperaturę.
Nie trzeba bo wyjdzie dobra i bez tego, ale kurde bele z drugiej strony jak w badaniach im wyszlo, ze PST z 5% soku z cytryny wyciąga więcej (i to całkiem sporo więcej) to tutaj powinno być analogicznie :-) No i też pewnie lepiej smakuje. Jak ostatnio kilka razy dodalem cytryny do PST to jest smaczniejsze. Wywar z maku jest w ogole paskudny, zupa ze słomy smakuje jak rzygi.
[mention]NegatywneWibracje[/mention]
22 lipca 2018NegatywneWibracje pisze: jednak z oddychaniem było już ciężko). To było 200mg wrzucone na zupę ze 100 maków, wypitą w przeciągu trzech godzin. Bez tolerki na opio oczywiście, z ówczesną wagą w okolicach 70kg.
No i zawsze pilismy na raz, lepsze wejscie niz takie sączenie przez 3h. Bylo po 5kubków na osobę i już po 15 minutach mocne wejście :-)
Zupa jest świetna. Zamuła podobna jak przy PST, ale euforia o wiele lepsza.
ale to może zależało od innych czynników
Moje pytanie brzmi, co robić? Gotować takie jakie są, czy wysuszyć jej jakoś? Co z łodygami? Da się coś z nimi zrobić? Gdzieś czytałem, że "słoma" maku też kopie. Jeśli gotować makówki, to ile na początek?
Z góry dziękuję za odpowiedź, z fartem
Gotowanie jest proste - dziabiesz/tniesz do garnka, zalewasz wodą żeby przykryć materiał, gotujesz (ja polecam mimo wszystko zagotować, dla higieny). Studzisz i pijesz. Z tego co masz to pewnie wyjdzie spokojnie ponad 2 szklanki płynu do wypicia. Wypijasz jedną, jak nie jest za mocno to drugą. Jak wciąż za słabo (tak 10-15 minut przerwy), to możesz dolać wody i zagotować wtaraka.
22 lipca 2018NegatywneWibracje pisze: W sumie, w moich wspomnieniach, makiwara fundowała mi najlepszy opiatowy haj, jaki poznałem. Silnie fizyczna euforia i jej długość, to było to. Niech się schowają tramadole i fentanylowe wjazdy. CHOCIAŻ, malutka dawka tramadolu do zupy wysłała mnie kiedyś do nieba (na szczęście tylko psychicznie, jednak z oddychaniem było już ciężko). To było 200mg wrzucone na zupę ze 100 maków, wypitą w przeciągu trzech godzin. Bez tolerki na opio oczywiście, z ówczesną wagą w okolicach 70kg. Już 1/3 wywaru ugięła mi nogi, reszta była opiatową masakracją.
Makówki z łodygami mielimy w malakserze na zieloną breje, którą potem zalewamy ok. 0,3 litra wrzątku. Po zalaniu wrzątkiem dalej kręcimy nożem w malakserze ale już na małych obrotach- tak by wszystko dobrze wymieszać- mieszanie trwa ok. 10 minut. Na sitko kładziemy warstwę ręcznika papierowego, przez który przelewamy nasz roztwór, potem wyciskamy jeszcze naszą breje w papierze, tak by z niej jak najwięcej wycisnąć. To co zostaje po wyciśnięciu nie zawiera już z pewnością alkaloidów, możemy to wyrzucić. Radziłbym zaczynać najpierw od mniejszych ilości, przy przedawkowaniu rzyganie murowane, ale w przypadku miksów może być niebezpiecznie.
ja bym zalal wrzątkiem raz, pomiksowal z 5 minut, potem zalal drugi raz wrzątkiem i miksowal, ale z 2 min.
wrzucilbys zdjęcia? nigdy nawet nie mieliem makowek bo nie bylo do tego warunkow, nigdy tez nie robilem zupy z mnij niz 20 makówek. ciekaw jestem jak to objętościowo wypada
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.