Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Dzisiaj w nocy np. waliłem dwa razy, raz mniej więcej 4 godziny i 20 minut później kolejna godzina, ale to tylko przez to, że byłem na dodatku.
Nie wiem od czego to zależy, ale są tygodnie kiedy to trzepie sobie ponad 10 razy, a są takie, w którym tylko raz albo dwa.
Często też walę konia jak mi się nudzi, po prostu nie mam nic ciekawszego do roboty to chwytam za freda.
Badania ujawniają że wstrzymanie się mężczyzny od masturbacji przez tydzień prowadzi do podniesienia się poziomu testosteronu o 45,7%
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/126 ... t=Abstract
Z badań wynika że wzrost był 147,5% a nie 47,5%.
"Celem tego badania jest poznanie związku między wytryskiem a poziomem testosteronu w surowicy u mężczyzn. Stężenie testosteronu w surowicy u 28 ochotników badano codziennie w okresach abstynencji po wytrysku w dwóch fazach. Autorzy stwierdzili, że fluktuacje poziomów testosteronu od 2 do 5 dnia abstynencji były minimalne. Jednak w siódmym dniu abstynencji pojawił się wyraźny szczyt testosteronu w surowicy, osiągając 145,7% wartości wyjściowej (P <0,01)"
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/126 ... t=Abstract
Słuchajcie, bawię się teraz w ten cały nofap challenge, orientacyjnie mija ok. 30 dnia (może pare dni więcej, nie liczę). Na początku było fajnie, tzn. po paru dniach od kiedy zacząłem czułem się świetnie. Teraz, tzn. od ok. 2 tygodni jestem w tak fatalnej kondycji, że głowa mała. Jestem momentami smutny, rozdrażniony, czasem są skoki dobrego nastroju (ale to pare h w ciągu dnia). Najgorzej jest od paru dni, nie mam siły na nic, jestem rozdrażniony, nawet zraziłem do siebie dwie całkiem zainteresowane dziewczyny.
To nie jest tak, że nic nie robię i siedzę, bo i ćwiczę, spotykam się z ludźmi, z dziewczynami, wypełniam jak mogę każdy dzień. Tylko właśnie ale... Przestał mi siedzieć żart (o ile wcześniej potrafiłem rozbawić wszystkich) to teraz zero, jestem jakby wolniejszy w myśleniu, poczułem się otumaniony jak po polerowaniu rakiety ;) a to był powód żeby z tego zrezygnować.
Libido, totalne zero, czasem w towarzystwie dziewczyny na trochę sprzęt się uruchamia, ale mocy w zasadzie żadnej nie ma...
Powiedzcie, to ten cały flatline? Ile to może potrwać, bo kurcze tak to się chyba nigdy nie czułem, a i w moim życiu nie wydarzyło się nic takiego co by mnie miało wpędzić w taki nastrój.
No. Flatline jak się patrzy. Też przechodzę. Jestem na ~46 dniu i od przeszło 2 tygodni ciężko w ogóle zmotywować się do wstania z łóżka. Wiesz co... z tego co przeczytałem, bo zacząłem sobie czytać cały temat od początku, to ten zjebany flatline trwa od 2 tygodni do wielu miesięcy. Z czego w ciągu całego tego draństwa masz momenty lepsze i gorsze. Zależne to jest pewnie od stopnia Twojego wjebania i Twojego organizmu.
Walcz. Nie poddawaj się. Z fartem
Trzymajcie się swoich postanowień i z fartem!
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.