Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 57 • Strona 3 z 6
  • 15 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: NeUrOtYk »
Weź pod uwage że nie każdy ma tolerancje wyrobioną na benzodiazepiny, zdrowego człowieka 2 5mg zwalają z nóg:)
d(-_*)b
  • 586 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: idn »
ja nie mam żadnej tolerancji, z benzo oprócz klorazepatu nie jadłem nic. no, zolpidem jeszcze jadłem, ale dawno. porównanie zrobiłem na podstawie opisów jak powinno działać benzo, po prostu poniżej 30 mg nic nie buja, trochę tylko rozluźnia i senny się człowiek robi. dopiero od 6 tabletek zaczyna lekko bujać, a przy 9 robi się tak, jak zgodnie z opisami powinno (sedacja, czilaut, bujanko, brak problemów). tolerancja też nie może wchodzić w gre, bo między próbami były po dwa miesiące odstępu (nie będę zabierał babci lekarstw, kurde).
szatan
  • 15 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: NeUrOtYk »
Temacik brzmi "co najlepsze na sen" a nie co ma nas rozbujać jak to nazywasz. Jeśli ktoś ma problemy ze snem to polecam bez kitu jakiś delikatny neuroleptyk, benzo to syf.
d(-_*)b
  • 52 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: soultaker »
Jak dla mnie imovane(zopiclon) 3x7,5mg + piwo i ja usypiam na stojąco nie ma bata %-D
Dlatego nie lubie zopiclona
"Oddech na raty, myśli w leasingu"
  • 377 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: gofel »
na sen najlepsze jest piwko :)
na mnie wynalazki typu zolpidem zolpiklon nie działają :'(
natomiast weronal działa zajebiście, walisz 1g i spisz przez 15H a najlepsze ze budzisz sie jeszcze zrelaxowany, no i te wspaniałe sny :D
podobno barbiturany wprowadzają człowieka w stan snu głębokiego a benzodiazepiny płytkiego, pewnie dlatego mam takie fajne sny po weronalu

tylko trza uważać bo to straszne gówno, silnie uzależnia i wogle trochę jest archaiczne :) no i jak sie zmusisz żeby wstać wcześniej to będziesz trochę nieprzytomny
Uwaga! Użytkownik gofel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 432 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: c0deine »
Dla tych co nie mogą spać jest na białą receptę lek, barbituran:

Luminal
x 10 tabl.
s. 1x1

I już. kosztuje grosze, a po 1 tablecie to sen murowany na 12h conajmniej...
Uwaga! Użytkownik c0deine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 126 / 3 / 0
a po 2-3 rzyganie.
nie polecam luminalu, nie dosc ze czlowiek nacpany to jeszcze sie niedobrze robi jak sie za duzo przywali. i ogolnie kurde luminal strasznie mi nie pasi, bierzcie zolpidem, mnie usypia strasznie ( bo juz nie mam po nim halucynacji - poki byly to sie czlowiek gapil jak w pana Boga ). No ale to nie benzo. Jeszcze po Relkach mi sie dobrze spi, ale to trzeba tak 25 mg i to kilka godzin przed snem.
Ostatnio zmieniony 28 stycznia 2008 przez We Are Scientists, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik We Are Scientists nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 50 / / 0
etizolam-bardzo fajnie usypia i działa akurat tyle by pospac całą noc, a z rana obudzic sie jak młody bóg :-D
Nocne życie kusi, więc i tak tu wrócisz...
  • 46 / / 0
/up Zgadzam się z powyższym, że eti bardzo ładnie usypia, dopóki nie wyrobi się tolerka :) używam od dłuższego czasu i jak pomieszam z alko to kładę się spać, umysł zasypia a ciało wstaje odłączone od mózgu i zaczyna robić bardzo ale to bardzo dziwne rzeczy za które później człowiek wstydzi się sam przed sobą. Kiedyś tak nie miałem, mogłem wypić 2 piwa + eti i sen był elegancki, teraz muszę wybierać, albo jedno albo drugie.

Natomiast estazolam to mój faworyt do usypiania, chociaż używałem niedużo z powodu braku dostępu. Pół tabsa sprawiało że mogłem spać dzień i noc, teraz pewnie już mało bym poczuł :) aż się dziwię, że ktoś tu napisał, że działa krótko...

Jest jeszcze jedna kosa która ścina z nóg i trzyma strasznie długo, mianseryna. To zdecydowanie skurwiel wśród usypiaczy, niestety, usypianie to tylko efekt uboczny tej substancji, przy 5 razie kompletnie nie czułem już efektu nasennego, zrobiłem przerwę na kilka miesięcy, spróbowałem ponownie i to samo, czar prysł :) w dodatku u mnie nasilała jakiś dziwny niepokój.

Zolpidemy wg mnie to najgorsza hujnia, może raz na ruski rok, straszne mózgojeby, powodują haluny i urojenia, moim zdaniem tylko pomagają zasnąć, bo na jakość snu wpływają tylko i wyłącznie ujemnie, potrafiłem obudzić się po 2 godzinach i nie mogłem już zasnąć, lipa.

A z takich zabawek dla dzieci to melisa w ilości 10x większej niż na ulotce, krople walerianowe, apap noc (minimum 2 tabsy). Oczywiście wszystko na raz, takie combo niestety zwiększa tylko prawdopodobieństwo, że uda się zasnąć, gwarancji nie ma ale można próbować :)
  • 495 / 22 / 0
Klonazolam to wystarczy chwila nieuwagi i czlowiek przesypia pol dnia sliniac sie na klawiaturze.
eti tez calkiem fajnie sprawdza sie w tej roli, ale alpra czy klony to dla mnie inna bajka, na mnie one dzialaja mega aktywizacyjnie typu srodek nocy i szukanie przyjaciol do rozmowy ;P.
Zolpidemy i Zopiclony pomimo chorej tolerki na benzo dosc dobrze sie u mnie sprawowaly jako srodki na senne, tylko trzeba bylo sie zrelaksowac polozyc w wyrze i walnac tabsa bedac gotowym na sen
ODPOWIEDZ
Posty: 57 • Strona 3 z 6
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.