Dział poświęcony niesklasyfikowanym wyżej substancjom, których struktura zawiera w całości cząsteczkę morfiny – dihydrokodeina, etylomorfina, hydromorfon, oksykodon i inne.
ODPOWIEDZ
Posty: 5545 • Strona 156 z 555
  • 195 / 5 / 0
Znajomy ma po złamaniu kręgosłupa
  • 1507 / 217 / 0
Dokładnie tak, na bóle po urazach i na uporczywe, długotrwałe bóle kręgosłupa wypisują Doretę (bo niby preparat złożony; też mi "złożony" - dorzucili tam od chuja parasyfu) albo po prostu Tramadol 200. Niechętnie rzucają tym oksykodonem, najprędzej dadzą to na bóle nowotworowe, tak jak morfinę. Moja mama jest jednym z tych pacjentów, którzy dostają na kręgosłup Doretę. Ją od lat boli kręgosłup, ma jakieś zmiany zwyrodnieniowe, coś tam z rdzeniem kręgowym i kazali jej żreć Doretę. Po jakimś czasie ogólnie odmówiła przyjmowania tego, bo stwierdziła, że czuje się po tym naćpana i boi się prowadzić samochód, a do roboty dojechać jakoś musi, a działanie przeciwbólowe nie jest wcale jakieś fenomenalne.

A Ty, [mention]elise[/mention], swoją drogą, dlaczego żeś taka napalona na oxy? :D Mimo wszystko (mimo majeczki %-D ), to Twój drug of choice czy jak? ;>
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 8104 / 897 / 0
10 lipca 2018Hexe pisze:
że czuje się po tym naćpana i boi się prowadzić samochód, a do roboty dojechać jakoś musi, a działanie przeciwbólowe nie jest wcale jakieś fenomenalne.
Dostała jakiś zamiennik ?
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 1507 / 217 / 0
Nie, [mention]UJebany[/mention], po prostu zrezygnowała z takiego "leczenia". Później skołowała sobie jakiś zastrzyk na "blokadę" kręgosłupa i było w miarę ok, ale teraz zmiany i tak postępują i kwalifikuje się do operacji. Nie pamiętam dokładnie na czym miałaby polegać, ale chodzi o to, by takie wypustki, które wrastają jej w kierunku rdzenia kręgowego, nie wrosły do tego stopnia, by go przerwać. Ale mamusia się boi, że skończy na wózku, bo to jednak jest ingerencja w rdzeń kręgowy. Chodziła na konsultacje do neurologów, neurochirurgów, itp., ale nadal się waha. Najgorsze, że jedną ręką od lat może ruszyć tylko do pewnego stopnia, unieść na wysokość, powiedzmy, piersi, bo dalej ją tak boli, że aż blokuje ruch. Tak czy inaczej operacja musi się w końcu odbyć, bo w pewnym momencie przestanie móc się ruszać, a to wrastające coś przerwie jej rdzeń, co wiadomo czym skutkuje. :(
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 224 / 53 / 16
[mention]Hexe [/mention] oxy to był pierwszy opioid z którym sie zetknęłam przy braniu rekreacyjnym. Więc jest ten sentyment :-D Poza tym dla mnie on działa trochę inaczej njż majka i jak dla mnie warto mieć oba. Majka jest zajebista pod zioło. Ona daje mi też większy fizyczny komfort a stan na majkowym haju przypomina mi w pewnym sensie coś podobnego do medytacji. Oxy z kolei działa bardziej w głowie a ciepełko na ciele czuję raczej w okolicy miednicy i podbrzusza. Ox jest równocześnie mocniejszy i słabszy od majki. Daje większy błogostan i euforię w głowie, który potem przenika na ciało. Równocześnie przy tym jest bardziej trzeźwy, realny. Tzn mogłam po nim np rozmawiać z matką a ona się nic a nic nie zczaiła. Majka daje mi za to ogromny fizyczny komfort który potem przenika do głowy. I jest do tego naturalnie kompatybilna z ziołem. :-D Jak masz jeszcze dobry sort ganji to ło paniii. ;-) Taka mieszanka to będzie stan wyższego ućpania. Gdy jeszcze do tego zamkniesz się w ciemnym pokoju z płonącymi świecami to poczujesz się normalnie jak jakaś bogini w świątyni ^_^
Także ogólnie jak dla mnie warto mieć oba. Muszę jeszcze spróbować oxy z majką razem i oxy z ziołem, wtedy będę mieć porównanie. Ale pisali na miksach że słabsze jest oxy pod zioło niż majka i pod względem działania solo to jestem w stanie w to w 100% uwierzyć.
Maja i Ox to trochę jak siostra i brat :-D te same geny tyle że jedno ma chujka drugie cipkę, a to już kwestia preferencji które dla kogo lepsze. Ja tam z chęcią pożeram oba dragi :cheesy:
I alone have known all shades of the horror.
I am the pit without sun, where blind beasts dwell. 
  • 1360 / 176 / 0
10 lipca 2018OdwiertKorzenny pisze:
Lekarz internista może wypisać oxycontin ?
Każdy, który wyrazil chec ich wypisywania o czym napisał Dex. Ja np. dostaje oxy od lekarza pediatry. Inna sprawa, ze mam zaświadczenie z PLB, wiec mam na eRke. Nie licz jednak na to, ze dostaniesz oxy od internisty, pytałem wielu i każdy odmawial. A niech ci napisze kolega [mention]guccilui[/mention] jak wyglądam, bo widzieliśmy się ostatnio i lekarze pisza mi wszystko co chce, bo wyglądam na osobe godna zaufania.


10 lipca 2018guccilui pisze:
No właśnie jest też kwestia, czy lekarz będzie chciał wystąpić o takowy numer. Przykładowo, w psychiatrii obecnie nie ma żadnego leku na rpw stosowanego oficjalnie, więc prosząc psychiatrę o coś na rpw mamy coś na zasadzie chybił-trafił. Może ma takowy numer, a może nie ma, nie jest to jego obowiązkiem bo trochę formalności z tym ponoć jest. No ale kto pyta nie błądzi :-D Nie wyrzucą Was z gabinetu, więc pytać jak tylko czujemy że może się udać. Jak się nie uda, nic się nie stanie. Oczywiście kwestia tego, czy już znamy lekarza/on zna nas, czy też mamy jakąś podkładkę to rzeczy oczywiste.
A concerta chociazby? W chuj pssychiatrow ma recepty RPW. Odpisalem na priva.
Ostatnio zmieniony 11 lipca 2018 przez Maykel85, łącznie zmieniany 2 razy.
mój mail: maykel855@gmail.com
  • 1360 / 176 / 0
Czyli najprościej pisząc majka jest bardziej sedacyjna a oxy bardziej euforyczne i tu się zgadzam.

Proszę o scalenie.
mój mail: maykel855@gmail.com
  • 1917 / 335 / 2
[mention]Maykel85[/mention]

Może ktoś jeszcze piszę Concerte, ja cytowałem mojego lekarza, on twierdzi że np. osobiście nie używa rpw bo nie ma takiej potrzeby, gdyż tak jak właśnie powiedział, nie używa się obecnie leków na rpw w psychiatrii. No ale może on akurat nie piszę Concerty, nie wiem jak to jest.

I tak, Maykel to osoba budząca zaufanie, potwierdzam ;-)
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 837 / 78 / 0
11 lipca 2018Maykel85 pisze:
Czyli najprościej pisząc majka jest bardziej sedacyjna a oxy bardziej euforyczne i tu się zgadzam.

Proszę o scalenie.
No dla mnie oxy>majka jeśli chodzi o euforię, ale jak pisałem w knajpie wziąłem 270 mg %-D . Majki najwięcej 200/dzień i nie walę po kablach więc nie poczułem pełnego potencjału.
Who Jah bless, let no man curse
?Are you dreaming?
I Never Asked For This
Wszystkie moje posty to fikcja literacka.
  • 1507 / 217 / 0
11 lipca 2018elise pisze:
Poza tym dla mnie on działa trochę inaczej njż majka i jak dla mnie warto mieć oba. Majka jest zajebista pod zioło. Ona daje mi też większy fizyczny komfort a stan na majkowym haju przypomina mi w pewnym sensie coś podobnego do medytacji. Oxy z kolei działa bardziej w głowie a ciepełko na ciele czuję raczej w okolicy miednicy i podbrzusza. Ox jest równocześnie mocniejszy i słabszy od majki. Daje większy błogostan i euforię w głowie, który potem przenika na ciało. Równocześnie przy tym jest bardziej trzeźwy, realny. Majka daje mi za to ogromny fizyczny komfort który potem przenika do głowy.
(...)
Także ogólnie jak dla mnie warto mieć oba. Muszę jeszcze spróbować oxy z majką razem i oxy z ziołem, wtedy będę mieć porównanie.
Maja i Ox to trochę jak siostra i brat :-D te same geny tyle że jedno ma chujka drugie cipkę, a to już kwestia preferencji które dla kogo lepsze. Ja tam z chęcią pożeram oba dragi :cheesy:
Jejku, tak sobie to czytam o tym komforcie, spokoju, nawet medytacji i tak mi się przyjemnie robi na samą myśl. ;) Coś w tym jest! I w tym, że warto mieć i oxy, i majkę. Przepiękny mix, w rozsądnych dawkach ofc. :) Polecam go z całego opiatowego serduszka. :heart:

Oxy ma chujka, a majka cipkę, a są rodzeństwem. O stara, wygrałaś dzisiejszy dzień jak dla mnie. %-D %-D %-D
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
ODPOWIEDZ
Posty: 5545 • Strona 156 z 555
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.