Substancje stanowiące pochodne kwasu γ-aminomasłowego (w tym gabapentynoidy) – m.in. baklofen i pregabalina.
ODPOWIEDZ
Posty: 98 • Strona 1 z 10
  • 27 / / 0
Pytanko:

Brałem 6 miesięcy Baklo 75-100 mg codziennie.
6 dni temu odstawiłem (pod koniec brania dosyć szybko zmniejszałem dawkę bo mi się kończyły)

Jestem 6 dzień bez Baklo (główne efekty):

na ewentualne drgawy biorę afobam więc luz, ale

- pocę się strasznie, praktycznie non stop (ale to nie problem wielki)
- depresja wjechała na maksa, mam taką dolinę że bania mała, wszystko jest bez sensu, zero chęci do czegokolwiek, masakra)

Jak myślicie (może ktoś ma doświadczenia) ile taka zwała mniej więcej może jeszcze trwać??
  • 5489 / 1057 / 43
O kurwa.
Ja biorę baclofen, ale zawsze dwa dni przerwy przed kolejnym baclofenieniem.
Jeszcze z tydzień się pomęczysz.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 702 / 56 / 0
po baklofenie "zwała" trzyma dość długo.
brany przez 5 dni powoduje, ze nastepne 5 dni bedzie hujowe.
pół roku to pewnie do 2 tygodni bedzie trzymac zjazd.
  • 4601 / 723 / 0
Cos w tym jest. 2 tygodnie brania = 2 tygodnie zlego nastroju. Akurat sprawdzilo sie, bo dopiero jest jako tako. Faza nie jest znowu jakas wyjebana, zeby az tak cierpiec. Zdecydowanie za duze uboki do samej fazy baclo. Jedynie cena kusi bo na czyms trzeba jechac :D
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 702 / 56 / 0
no tez jestem tego zdania, ze efekty nie są warte odstawki.

jak ja bralem systemem 1 dzien + 2 dni przerwy to ciagle byłem na zwale poza tym jednym dniem co leciało baklo %-D

ewentualnie mozna to walic, ale miec jakąś kontre na zwałem jakies benzo, pregabaline fenibut lub gabapentyne albo G/bdo
  • 1279 / 125 / 0
Ja biorę czasami nie biorę nie widzę różnicy aktualnie w dni które nie biorę baklofenu. Natomiast baklofen z pregabaliną znacznie mi pomogły mi w fazie po odstawieniu benzo dawki które brałem 50-100mg jeszcze z 4-5miesięcy temu.
  • 2861 / 947 / 0
u mnie właśnie minęły dwa dni przerwy od baklo, używany w tygodniowym ciągu na porannych dawkach 50 mg. nie ma na chwilę obecną żadnych objawów zwały bądź kaca, wszystko jest w porządku. piszę posta, bo sam myślałem, że trzeba być w przypadku baklofenu bardziej ostrożnym, a wychodzi na to, że tydzień to za mało, aby się dorobić jakichś objawów. oczywiście piszę na swoim przykładzie, bo czytałem, że niektórzy zjazd czują po jednym dniu na większej dawce. pisałem więcej na ten temat we wątku ogólnym dla tej substancji. jest świetna.

za nieskładność przepraszam, bo wchodzi mi właśnie alprazolam w dawce 1 mg + browary. pozdrawiam.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 2861 / 947 / 0
u mnie kolejny ciąg się zrobił, tym razem trochę za daleko poszło to. już jakieś osiem-dziewięć dni jak jem codziennie, z przerwami dłużej, dawki dobowe staram się utrzymywać w granicach 50 mg jednorazowo, ale były dni gdzie szło 75-100 mg/d. dzisiaj na przykład miałem już pierwsze symptomy, wczoraj wieczorem się zaczęło. od razu zaznaczam, że nie jestem jakimś mięczakiem i bym to przebolał bez wspomagania, ale nie mogę sobie pozwolić na jakiekolwiek niedyspozycje w ciągu dnia. po jakimś jednym pełnym dniu bez zapodania dawki zaczyna się "psychodela", ostra depresja w połączeniu z niepokojem. w nocy kilka razy wybudzałem się, bardzo dziwne sny, które można by nazwać koszmarami. dziwne treści, które akurat trafiają w punkt i dotykają te sfery, które najbardziej chciałoby się ukryć. głównie objawy psychologiczne, ale do tego dochodzi brak apetytu i bezsenność. ciężko znaleźć sobie miejsce i usiedzieć. telepa ma charakter bardziej wewnętrzny. nie próbowałem dłużej wytrzymać, może by się rozkręciło ostrzej, bo długo baklo siedzi w organizmie i to mógł być dopiero początek. rano po "przebudzeniu" od razu zapodałem 25 mg, przeszło wszystko i dało radę funkcjonować. potem po południu wrzuciłem jeszcze 50 mg ze względu na pewne spotkanie, wieczorem poszło jeszcze kolejne 25 mg. szczerze mówiąc, to po takim okresie cała magia znika i fazy nie daje to już raczej. owszem działa w miarę i to się nie zmienia, ale dawki zaczynają być zbyt duże, a kolorowe spojrzenie na świat nie jest już tak wyraźne po tym jak było. mam nadzieję, że psychozą się nie skończy to, a czytałem tu, że nawet po krótkim czasie może. do baklofenu dostęp jest, obecny zapas się jeszcze nie skończył, ale mimo tego planuję przystopować. jest ciężko, podobnie jak z gieblem, też trudno przestać lać, mimo, że potem to już takie lanie dla lania jest. obstawę jakąś tam mam przygotowaną, na kilka dni żeby przeżyć. Lorafen 1 mg, rano i na wieczór oraz wspomagająco hydroksyzyna na noc (50 mg). posta piszę w charakterze informacyjnym, dla "potomnych", często sam szukam takich szczegółowych informacji. zobaczymy jak się potoczy to. teraz jeszcze nie ma tragedii, bo płynie baklo w żyłach i nastrój jest optymistyczny, ale jak się zaczyna zwała, to tylko jedna myśl w głowie. nie wszyscy tak przeżywają odstawkę. tak się składa, że na mnie działa wyśmienicie, ale też mocno potrafi przetyrać pod koniec.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 2861 / 947 / 0
u mnie z odstawką fatalnie, więcej póki co nie mogę napisać, bo warunki na to nie pozwalają. chciałem tylko dać znać, że żyję, bo chwilkę mnie nie było. jak się ogarnę opiszę wszystko dokładniej. wiele się złego wydarzyło.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 5489 / 1057 / 43
Ja syndrom odstawienia baklofenu zbijam pregabaliną/benzodiazepinami/ alkoholem/tudzież tramadolem. Fenibut również się spisuje.
Wiem, że to też jest chore, i to przecież jest dalsze ćpanie.
Jedno jest pewne Co dwa, trzy dni można zarzucać baklofen. Ale nie można dać się unieść tej "fali", i robić ciągu. Baklofen pod tym względem jest niezbadany. Być może jesteśmy królikami doświadczalnymi.
@przodownik, strzelam że wylądowałeś w szpitalu.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
ODPOWIEDZ
Posty: 98 • Strona 1 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.