Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
Uważaj na siebie, proszę. :finger:
Jesteś dużą dziewczynką i umiesz o siebie zadbać, ale uważaj.
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
18 czerwca 2018GalHeronim pisze: Sukcesy, sukcesy, sukcesy. Po dwuletnim ciagu wpadając jak śliwka w kompot po okazyjnym zarzucaniu hermana, rok temu wywirowałem się samemu jedynie przy użyciu + i trafki i powiem Wam, że rok przerwy i odmiany dał mi moc sukcesów, a wiec był fpytę.......
Stary, przeczytaj sobie jeszcze raz co napisałeś, przemyśl co przez te 2 lata czy tam rok Ci się udało i jak wygląda Twoje życie i czy chcesz to wszystko stracić... Raczej wątpię by ktokolwiek teraz zechciał Ci pomóc... Trzeba było napisać, że miałeś przymusowy detoks, odstawkę, kuratora i pukasz metkata z kodą z braku laku. A tak to niejedna osoba chciałaby pewnie być w Twojej sytuacji..
W każdym razie nie życzę Ci powodzenia w ogarnianiu kontaktu a za to życzę Ci, żebyś się na jakąś terapię zapisał bo ciśnienia same z siebie nie zejdą
Teraz metkta Góra raz na miesiąc idzie mialem fajne życie dla mojej ex odstawilem 70mg metki na sucho razem z klonami bo odstawilem na ogólno psychiatrycznym gdzie dostawale m 50 mg trampka 30 mg d iazepamu 600mg promazynyyy i 50 mg tisercinuu to było pieklo pieklo trwalo 3tygodnie codziennie mnie odwiedzala zamieszkalismy razem pol roku bylo ok terapia i te sprawy pozniej znalazlem sklep z ketonami zaczely sie kradzieze kasy oklamywanie pukanie w domu ogarnialem tez juz wtedy klono chodzilem caly czas uwalony za jej hajs ona miala wymagajaca prace wiec byla w domu dopiero wieczorem to jakis czas to ogaarnialem dopuki tak nie nawalilem sie klonami ze zasnolem a sprzet lezal na stole i tak skonczyla sie przygoda oczywiscie po drodze bylo wiele obietnic poprawy ale to byly puste slowa ja wolalem klono i ketony i.v wróciłem do domu zaczynałem od paki tj oko teraz żre np dziś 10 mg klono 3 mg alpry 750mg kody i czekam az minie kilka dni aż lekarz zapisze tramal mialem szanse wyrwania się z piekła kryminalistów narkomanów ale wróciłem w to bagno..... miałem w tym szpitalu takie skretyy ze tą ich obstawa L ekowa nic nie dawała spałem może 3h po tisercinie nie chce tego pamiętać ale wtedy bylem zakochany teraz nie mam motywacji w końcu znajdę dojście i to będzie mój upadek narazie matka pozwala w domu na klono i tramal jedyne czego nie mogę robić to i.v ale i tak pukam czasami rolki przerabianie z tabletek
Do tego czekam na wynik odwołania bo prawnik wysłał pismo do sądu
Chodzę na terapię A A bo innej nie ma w okolicy chodzę też na indywidualną ale prowadzi ja ex alkoholik widzi ze jestem na bombie ale nie reaguje bo mówię ze to od leków ta terapię traktuje jako dowód w sądzie bo mam zeszyt i on mi daje pieczątki ze chodzę sorki ze się tak rozkrecilem i tyle bełkotu napisałem bo klono weszło i mam czila koda też pewnie zaraz wejdzie
Pozdrawiam Ciebie alien też łatwo nie miałeś
A ten detox z dziewczyną był szczery
Ostatni detox był dla sądu piłem sobie na starcie 40 mg metki trzy klono dwójki I nawet przysypialem na poczaktu detox był lajtowy po wyjściu zaraz kupiłem kode i do lekarza po klony i tramca poszedłem
Kończą mi sie zapasy a minęło może 10 dni cóż liczę ze mi szybciej zapisze.... :scared:
Teraz mam 1000zl na miesiac bo mieszkam z matką która bardzo kocham nie dokładam się do domowego budżetu wiec wszystko idzie na tj oko
Ciągle czuję ogromny lęk przed tym ze lekarz powie ze już nie zapisze a płacić 11zl za paczkę klono a 60zl to różnica ostatnio zapisać 2x 50 150mg tramca 3liscie klono i alpry a mi zostało może 11 tag alpry i z 20 klono matka jechała na zakupi i mówi ze kupi Max 2x 16 tag tj oko na skreta starczy kasę dostaje 25tego a temu lekarzowi kupie jakieś whisky bo bardzo pomaga
18 czerwca 2018Jamedris pisze: Klepsydra - zobacz proszę swój ostatni post, został troszkę zrewidowany. Bardzo, bardzo Cię proszę jako koleżankę z moderatorskiego grona - trzymajmy się zasad przez nas ustanowionych. Dura lex, sed lex. A zwłaszcza my musimy być na to... uwrażliwione.
Uważaj na siebie, proszę. :finger:
Jesteś dużą dziewczynką i umiesz o siebie zadbać, ale uważaj.
Od momentu gdy skończyłam opis do miejsca zakupu jest kilkaset metrów i dwie ulice, to w zasadzie był tylko kierunek jazdy :-)
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
19 czerwca 2018GalHeronim pisze: @AlienForms doskonale rozumuiem swoją sytuacje, dzięki za dobre (chodź umoralniające) słowa ale pewnie zdajesz sobie sprawę jak to jest z nawrotami - są i będą. Niby przeszedłem w miarę suchą stopą przez kolegowanie się z Hermanem ale jak sam widzisz coś we mnie zostało co przyciąga mnie z powrotem. Jak narazie nic z tego nie wyszło, i raczej nie wyjdzie. Czasmi trzeba wyrzucić z siebie trochę gówna tam gdzie grunt znajdzie zrozumienie, to pomaga.
Te ciśnienia, wspomnienia i chęć przygrzania będą się pojawiać nawet po latach od odstawienia - ważne, żeby nie zostać z tym samemu albo nauczyć się radzić sobie w takich momentach. Bo to wystarczy chwila, żeby przekonać siebie, że raz jak puknę to mi nie zaszkodzi i wszystko będzie OK.
Odpusc sobie skoro widzisz ile zyskales.
Macie 100% racji. Jeśli Alien nawet nie zamierzałeś to i tak Twoje słowa wolę w ten sposób odbierać i nie biorę tego jako ataku. Głos rozsądku czasem warto czerpać z rożnych źródeł. Postanowiłem napisać to co napisałem jako swoisty rodzaj autoterapii. Ciśnienia mi się pojawiły ale nie do tego stopnia by latać za tym. Nie zamierzam wtrybić się też tutaj w poszukiwaniu kontaktów czy dojść. Przelewanie emocji w miejsce gdzie można otrzymać zrozumienie jest dość leczące bo nie mając nikogo w otoczeniu, kto mógłby rozumie tego rodzaju problem jest ograniczające i skazujące na porażkę. Rozmowa wiele daje, a szczególnie gdy opiera się na zrozumieniu. Faktycznie sporo jest do stracenia, a walka z myślą "strzelę sobie tylko jeden raz" czasami jest większa, czasami mniejsza. Warto o tym rozmawiać zważywszy gdy ma się do tego rozmówców jak tutaj.
Wychodzi 32zl na autobus w dwie strony i znowu szukać dojścia ale ale warto wyobrażam sobie w domku leżeć na bombie drapac sobie brewke noddowac myślę ze pół cwiary mnie nie powaliło tylko ten metadon No no i 4klony rano i 2mg alpry już w gdaa
W ciąg raczej nie wpadnę jestem zbyt wolny terazv przytylem żeby kraść %-D
Miałem w domu awaryjnie pół listka klonów także 10 mg zjedzone ale nadal nie mogę się ogarnąć żeby jechać do apteki coś nie działają dorzucę 2mg alpry bo cos czuję ze to kwestia kilku h jak mnie skręt dopadnie i znowu 5paczek tj oko Teraz ta kodeina to takie coś na skreta i tyle
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.