Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
30 marca 2018Darth Sidious pisze: Ale B-ketony obniżają odporność? Czy może jestem na coś chory? Co rozumiesz przez "szereg innych czynników"?
To pytanie retoryczne. Sam fakt, że ketony ryją układ pokarmowy świadczy o tym, że osłabiają odporność, ponieważ
układ odpornościowy, to głównie jelita. Czyli, to jak jesteś odporny uzależnione jest głównie od stanu jelit (odpowiednia flora bakteryjna itd.)
Swoją drogą wszyscy rozpisują się na temat dosyć oczywistych skutków ubocznych jak bóle, depresja, katar itd, a ja chcę
dodać do tego trochę mniej oczywisty, mianowicie nowotwory! Tak Panowie i Panie, rozjebujemy sobie odporność i jednocześnie wpychamy w siebie
bardzo toksyczne substancje, które zostają w naszym organizmie na długo, tylko czekać aż dostaniemy raka. Ryzyko jest pewnie o wiele większe niż przy paleniu fajek!
I jeszcze jedno, na swoim przykładzie, kiedyś tego z ketonami nie łączyłem, ale po konsultacji z Panią endokrynolog, która miała już kilka przypadków ćpających ketony, zmieniam zdanie. Mianowicie rozjebane hormony! 4 krotnie podwyższony testosteron, a mimo tego słabe libido! SHGB, estradiol, generalnie hormony płciowe spierdolone.
Miłego ćpania.
neurotoksycznosc-mefedronu-t52022.html
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Chlory żrą wiadomo xd
Skutki uboczne od ketonów, myślę że to bez różnicy od jakiej substancji/używki/zachowania, bo to nie substancja, a ilość i częstotliwość powodują uszczerbki na zdrowiu bądź problemy w życiu. Równie dobrze można jeść zbyt dużą ilość słodyczy, cukru który też uzależnia i nabawić się otyłości, cukrzycy, miażdżycy itd.
alkoholu nie piję pół roku, bo miałem już ciągi alkoholowe, raz nawet na miting poszedłem już w takim stanie depresyjnym byłem. alkohol też niszczy ostro i uzależnia człowieka, jak sobie przypomnę jak rzygałem, czy czołgałem się do kibla, trzęsłem się, czy leciałem po 3-4 w nocy po alko do nocnego to teraz tak źle nie jest...
Do tego co by nie mówić przyznam szczerze, że po alko robiłem najbardziej głupie rzeczy, człowiek kretynieje, miałem dość małe za wandalizm problemy z policją i tak wygląda alko u mnie.
Miesiąc temu znalazłem towar i miałem później kilka takich 4-5 sytuacji, że sobie waliłem towar na 2-3 dni. Teraz waliłem od 3 lipca, a mamy 14 - 15 w niedzielę kończę ten epizod w życiu, tak będzie. Na początku dzień nie przespany, później takie spanie wiecie po 2-4 godziny pobudki po 11, chodzę spać po 4-6. Było mega ciśnienie na początku na jeszcze jeszcze, ostatnio już i nawet tego nie miałem całe szczęście.
Zauważyłem, że te ciśnienie takie ostre to trwa około 2-4 godzin, później to mija. Na początku przez kilka dni praktycznie mało co jadłem, papryka na dzień i mniej więcej tak to wyglądało. Po kilku dniach już ostro zacząłem jeść, głód niesamowity. Schudłem sporo, spodnie wszystkie na mnie są luźniejsze, a i tak byłem jestem chudy zazwyczaj - ektomorfik genetyczny. Na plecach łopatki widać, tak u mnie teraz kościste. Zaczęły się małe pożyczki (na razie bez długów), no i najbardziej szkoda przejebanego hajsu grubo ponad 1000 zł w jakieś kilka dni nie wliczając w to szlugów i reszty gum, izotoników itd.
Temat ostro wciąga, szybciej niż alko, a pizda na bani coraz mniejsza. Na początku mega wygrzany byłem, wygadany itd. Teraz coraz mniej, mało jadłem trochę brzuch pobolał, ale to krótko i nic poważnego. Plus tego wszystkiego, że poznałem kilka fajnych osób. Powiedzmy, że to są moje narkowakacje.
Próbowałem zostawiać temat, że 3-4 kreski odsypuję, na piątek czy sobotę, żeby pobazować no i chuj nie dało rady zostawić, czasami tak, pręgę jedną czy dwie na drugi dzień, ale słabo klepały. Więc tu macie racje, że to nie działa zostawianie sobie na kiedyś gdy towar pod ręką, a ciśnienie jest na więcej.
Ja to przy Was pikuś jestem, kiedyś miałem epizod z maczankami AM-2201, UR-144, trawa już tak nie cieszy itd. Towar wciąga mocno, problemów z psychiką nie mam całe szczęście, no ale po maratonie jest się wyprutym z uczuć i motywacji do działania jakiegokolwiek.
Gdyby po 1-3 kreskach człowiek sobie bastował to by nie było problemu, a sami wiecie jak jest.
14 lipca 2018Mundial pisze: Tak czytam trochę ostatnio wątki na forum i niekiedy szok, gdy widzę tak długi staż na forum.
[...]
alkoholu nie piję pół roku, bo miałem już ciągi alkoholowe [...], jak sobie przypomnę jak [...] leciałem po 3-4 w nocy po alko do nocnego to teraz tak źle nie jest...
Miesiąc temu znalazłem towar i miałem później kilka takich 4-5 sytuacji, że sobie waliłem towar na 2-3 dni. Teraz waliłem od 3 lipca, a mamy 14 - 15 w niedzielę kończę ten epizod w życiu, tak będzie. [...]
Na początku przez kilka dni praktycznie mało co jadłem, papryka na dzień i mniej więcej tak to wyglądało. [...] Zaczęły się małe pożyczki (na razie bez długów) [...]
Próbowałem zostawiać temat, że 3-4 kreski odsypuję, na piątek czy sobotę, żeby pobazować no i chuj nie dało rady zostawić, czasami tak, pręgę jedną czy dwie na drugi dzień, ale słabo klepały. Więc tu macie racje, że to nie działa zostawianie sobie na kiedyś gdy towar pod ręką, a ciśnienie jest na więcej.
[...]
Ja to przy Was pikuś jestem, kiedyś miałem epizod z maczankami AM-2201, UR-144, trawa już tak nie cieszy itd.
[mention]A-CoA[/mention] co mi powiesz o tym bialku?
Wszystkie kietony z grupa benzodioxowa maja powinowactwo do niego.
Przerazajace jest:
Podczas gdy większość białek przedostaje się do płynu mózgowo-rdzeniowego (PMR) na zasadzie transportu biernego, transferryna wykorzystuje transport aktywny. Wiąże się z receptorami śródbłonka naczyń splotu naczyniówkowego (plexus choroideus) i uwalnia związane żelazo. Niektóre cząsteczki transferryny tracą również resztę kwasu sjalowego i w obu tych formach przechodzą do PMR.
Gdzies nawet jest spory art nt MDPV ktore (tu nie chce sklamac) albo latwo pokonuje bbb albo oslabia bbb.
Jak cos poszukam...
Pamietasz sytuacje z [mention]camomile[/mention]?
Miala mocno podwyzszone zelazo.
Czy moze byc to skutek dzialania -lonu?
(Efylonu/etylonu czy innego lonu?)
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
W wolnym czasie sobie doczytam, bo to wiedza sprzed kilku lat. Zapytam kogoś mądrzejszego, zobaczymy co powie.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18354027 zamiast szukać artów o ketonach, których jest sosunkowo mało chyba lepiej szukać o MDMA, w końcu też ma pierścień metyleno-dioksy
Jest !
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articl ... po=39.1892
Tylko, bbb oslabia tylko MDPV..
:nuts:
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.