Luźne dyskusje na temat opioidów. Posty napisane w tym dziale nie sumują się do licznika postów.
ODPOWIEDZ
Posty: 8557 • Strona 657 z 856
  • 26 / 1 / 0
[ external image ]
O coorva, człowiek. Wypijesz ty to wszystko, czy też rzygać będziesz jak ja po wczorajszej puszeczce? %-D
Kitku dziewiąty tydzień ma, ledwo mleko mamci ssać przestał a już zwąchał makowe...
Jajecznica z acetonem oraz soczystymi kawałkami aloesu. :old:
  • 1917 / 335 / 2
Hmmmm z tym uzależnianiem się ex-opiatowców od alkoholu to raczej nie reguła, ja alkoholu nie lubię i kompletnie nie widzę siebie pijącego dzień w dzień. Najdłuższy "ciąg" na alkoholu jaki miałem w całym życiu to pare piw dziennie przez... parę dni. Owszem, włącza się wtedy ssanie ale przez opio nałóg alkohol zbrzydł mi kompletnie.
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8104 / 898 / 0
Chyba bede mial dostep do metadonu, do tego jeszcze jak pyknie mi praca to witam w świecie opio :D.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 542 / 36 / 0
^ matka wie o tym?
a jak nie wie to sie dowie.
  • 1931 / 315 / 0
[mention]guccilui[/mention] nie zdziwiłbym się, gdybyś nagle przerzucił się na alkohol pod odstawieniu całkowitym pozostałych środków psychoaktywnych. Mogłoby się wtedy nagle okazać, że pomimo iż to nie "to", to i tak zawsze jakieś odurzenie. Nawet nie musiałbyś pić tak, aby być narąbany a jedynie podchmielony. Aż potem nagle okazuje się, że "ło już 3 dni pije z rzędu", potem tygodnie, miesiące itp. itd. Dodatkowo dzięki mechanizmowi iluzji i zaprzeczeń mógłbyś to racjonalizować tak, że to nie to samo co ćpanie opiatów, bo przecież nie lubisz być pijany i gardzisz taką fazą, a pijesz od czasu do czasu. W różny sposób można by modyfikować taką historyjkę i zawsze będzie mniej więcej odzwierciedlać rozwój nawyku, który kończy się uzależnieniem.

Nikt normalny świadomie się nie chce uzależnić, to nie jest typ decyzji którą się podejmuje wiedząc co się robi (bo aby zrozumieć uzależnienie, trzeba się zazwyczaj najpierw uzależnić). Nawet biorąc jakiś superuzależniający narkotyk, powiedzmy np. heroina, to nie jest tak że ktoś sobie myśli "o heroina, zajebiście, teraz się uzależnie,zostane upośledzonym moralnie wrakiem człowieka, bedę mógł nawet dawać dupy 70letnim niemcom, ale zajebiście, hurra, chce się uzależnić" ;)
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 600 / 68 / 0
16 maja 2018guccilui pisze:
Hmmmm z tym uzależnianiem się ex-opiatowców od alkoholu to raczej nie reguła, ja alkoholu nie lubię i kompletnie nie widzę siebie pijącego dzień w dzień. Najdłuższy "ciąg" na alkoholu jaki miałem w całym życiu to pare piw dziennie przez... parę dni. Owszem, włącza się wtedy ssanie ale przez opio nałóg alkohol zbrzydł mi kompletnie.
Alez sie usmialem czytajac Twoj post :) nie smieje sie z Ciebie , tylko z tego , gdy ja bylem w ciagu na PST , pilem dwa browarki w miesiacu i to maksymalnie.
Nigdy wczesniee pilem specjalnie duzo.
Do momentu gdyodstawilem PST...
Nadal nie przepadam za „faza” alkoholowa.
A mimo to pije , wiec...gdy nie mow nigdy :)
  • 1917 / 335 / 2
Mnie nałóg nauczył, że niczego nie można być w życiu pewnym, więc potraktuje Wasze posty jako ostrzeżenie :-)
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1008 / 202 / 2
Mam to samo z z alkoholem, nienawidzę być pijany, ale piwko lub dwa bardzo lubię wypić %-D Szczególnie właśnie jak mam przerwę w grzaniu opio, no po prostu czymś trzeba to zastąpić.
Mamę oszukasz, tatę oszukasz, ale nałogu nie oszukasz. ;-)
Uwaga! Użytkownik eth0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3901 / 559 / 0
Kot ślicznościowy. Co to jest brytyjski? Czy jakis norweski?
Tez nie lubię alko, ostatni rok pilem dwa razy + wino na przyjęciach :)
Jak już piję to wolę lepsze piwa. Które jednak są zdradliwe, z koleżanką wypilem 5 i tak mnie potargało, że rzygałem na klatce i pozniej w metrze %-D
Zaczelismy tankować o 20, ipa sripa, wędzone, kwaśne, a nastepnego dnia 19 była wigilia, ledwo się ogarnąłem i jeszcze lekko pijany sie czulem %-D
  • 19 / / 0
Czy macie na drugi dzień po PST taki okropny ból w mięśniach i całym ciele? Jestem dziewczyną i mam tolerancję kody na jakieś 750 mg. Brałam PST tak 1.2 kg na dwie osoby (kerfowy). W nocy nie bardzo mogę po nim spać, bo ciągle drgawki i koszmary (po kodzie mam coś podobnego, ale słabiej i nie zawsze, bardziej takie zrywy, tu są jakby dłuższe i mocniejsze). Rano nie mogłam się ruszyć, a dopijałam mam do 3 w nocy mniej więcej... Już tak w sumie trzeci raz, bo biorę trzeci dzień. Czuje jakby mnie trzymało jeszcze, bo zasypiam co chwilę, ale bardziej to takie zasypianie właśnie. Wstałam o 5, to było całkiem znośnie. Teraz spałam od 7 do 15 i obudziłam się tak obolała, że ledwo ruszam rękami, żeby napisać. Sorka, jak to gdzieś już było, ale nie mam siły wyszukiwać :( po kodzie tak mi się zdarzało czasem, ale dużo dużo słabiej. Jeśli chodzi o kodę to biorę 5 czy 6 lat. PST wcześniej nie brałam działającego, poza jednym razem, ale wtedy wcześniej brałam trochę deksa. Efektów takich nie było... Z góry dzięki za odpowiedź :)
ODPOWIEDZ
Posty: 8557 • Strona 657 z 856
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.