Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 331 • Strona 26 z 34
  • 1 / / 0
Ze "szpekiem" znamy sie ok 3lata od tamtej pory spotykamy sie mniej wiecej raz na 1,5 miesiaca przez 2 do 5 dni max w roznych ilosciach bo wiadomo czesto inne zrodlo to i szpek nie zawsze taki sam ale generalnie zawsze mam faze na majsterkowanie w domu przy domu ogolnie przez ten czas mieszkanie potrafi wygladac jak plac budowy, rozkminiam jak tanim kosztem zrobic cos z niczego dzieki temu potrafi byc w domu ciekawie. Tyle o spędzaniu czasu a teraz mam do Was pytanie. Zawsze już na 1 dzień po odstawieniu pomijając wszelkiego rodzaju zejścia itp bylem w stanie pójść spać wszędzie i o każdej porze i to raczej normalne tak? A od pewnego czasu (coraz częściej) zdaza mi się ze jak odstawie (pisałem wyżej nie dluzej niż przez 5 dni brania i nie częściej niż co 1,5 miesiąca) to ni chuja nie mogę w ogóle spac a nawet jeszcze przez 4 dni ani w dzień ani w nocy. Czy to skutki materiału który ostatnio zjadam czy chodzi o cos innego? Dodam ze przez te 4 dni działam normalnie czyli praca, DOM,rodzina,obowiazki itp bo można by się napierdolic lub zażyć jakiś "dopelherc" na sen i raczej zasnal bym momet ale nigdy nie bylo mi to potrzebne
  • 155 / 35 / 0
12 grudnia 2017CoByByloGdyby pisze:
Zawsze już na 1 dzień po odstawieniu pomijając wszelkiego rodzaju zejścia itp bylem w stanie pójść spać wszędzie i o każdej porze i to raczej normalne tak? A od pewnego czasu (coraz częściej) zdaza mi się ze jak odstawie (pisałem wyżej nie dluzej niż przez 5 dni brania i nie częściej niż co 1,5 miesiąca) to ni chuja nie mogę w ogóle spac a nawet jeszcze przez 4 dni ani w dzień ani w nocy. Czy to skutki materiału który ostatnio zjadam czy chodzi o cos innego? Dodam ze przez te 4 dni działam normalnie czyli praca, DOM,rodzina,obowiazki itp bo można by się napierdolic lub zażyć jakiś "dopelherc" na sen i raczej zasnal bym momet ale nigdy nie bylo mi to potrzebne
Zrozumiałe jest, żę w pierwszy dzień działanie ciągle możę trwać stąd brak senności ale, aż 4? To bardzo dziwne pomijająć fakt, zwykłego wyspania. Nie którym z amf wytrzymać 4doby bez snu jest bardzo ciężko a co dopiero bez. alko/trawka dobra sprawa by zasnąć jak niemowle, osobiście radze sprawdzić czy sytuacja sie powtarza i ew. podjąć j jakieś kroki - chociaż ja osobiście bym się cieszył - leki odradzam bo szybko z racji skuteczności stanie się to dla Ciebie jedynym rozwiązaniem nie tylko w sprawie snu.
Uwaga! Użytkownik Amffaa jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8 / / 0
Kiedyś, dawno temu jak latałem 7 dni i nocy non-stop, to znalazłem się na SOR, bo serducho nie dało rady ;D Teraz max. 3 dni walenia, a potem min. 2 dni detoxu. Nie chce drugi raz tam wylądować, bo to złe przeżycie.

A tak w ogóle to ja często na fazie naprawiam stare modele telefonów. A, no i mam manię sprzątającą. Jak coś jest o 2 centymetry za bardzo w lewo, to mnie padaka bierze.
  • 25 / / 0
Mnie też zawsze na sprzątanie bierze. Podłoga musi lśnić, ciuchy potrafię wyciągnąć z szafy i jeszcze raz poukładać, bo o centymetr nie w tę stronę co trzeba.
  • 13 / 1 / 0
Najprzyjemniejsze dla mnie są czynności gdzie się zbytnio nie zmęczę, nie mam nigdy ochoty na bieganie z mopem i odkurzaczem bo mimowolnie narzucam sobie za duże tempo. Za to bardzo fajnie wykonuje się lekką pracę fizyczną niewymagającą chodzenia. Jak jeszcze dodam muzykę to czasem aż żałuję, że minęło 12 godzin :D
  • 5 / / 0
Wszystko zależy od samopoczucia i fazy jaka wejdzie po jedzonku ;)
Całe dnie spędzam w pracy, bez względu na to czy akurat coś wpieprzam czy nie, dla mnie zostają wieczory i bezsenne noce ;)
Jeśli mam dużo energii to zabieram się za ogarnianie zaległych spraw albo wiecznie odkładane większe porządki, wtedy zazwyczaj budzi się we mnie moje pedantyczne drugie ja ;p Innym razem potrafię pięć nocy z rzędu grać w gierki na tel, czasem zawieszę się gdzieś na necie i też kilka nocek zleci. Innym razem po prostu leżę i słucham muzyki. Najgorsze są nocki na złej fazie... Wtedy nie robię nic poza tyraniem sobie bańki i pogrążaniem się w czarnych myślach. Jak już mnie ogarnie taka faza to tracę kontrolę nad sobą i wszystkim dookoła... jestem wtedy jak manekin zawieszony gdzieś pomiędzy rzeczywistością a cholera wie czym, po prostu leżę albo siedzę godzinami w tępym bezruchu a te wszystkie natrętne myśli panoszą mi się pod czaszką...
Teraz akurat drugą noc trwa faza na internetową zawiechę, tylko szkoda, że znowu zapodziałam gdzieś ten swój optymizm...
AnitaKita
  • 4633 / 766 / 0
Zabłądziłaś w internetach trafiając na [H] , ale teraz możesz przyswoić masę informacji o ćpaniu na przykład. Witamy :)
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / / 0
U mnie zaś załącza się jakiś ukryty filozof-artysta 🤣 Zaczęłam prowadzić zeszyt z zapiskami na temat moich przemyśleń, postrzegania świata i siebie w nim, przebiegu mojego życia i rozwoju nałogu. Raz nawet znalazłam w necie zestaw pytań do sporządzenia diagnostyki psychiatrycznej i przeanalizowałam samą siebie🤤Na dzień dzisiejszy mój zeszyt posiada 93 ręcznie zapisane strony A4, wiem chora jazda 🤣 No i standardowo wkręta perfekcyjna pani domu i architekt wnętrz. Najgorsze są właśnie złe fazy, totalny zawias w stylu "chciałabym coś robić, ale nie ma teraz nic co chciałabym robić, więc nie robię nic" 🤣
  • 58 / 8 / 0
w dzien to nie ma reguly, ale bezsenne noce po wladku spedzam grajac w krolewska gre-szachy, na fazie jestem zdecydowanie bardziej kreatywnym szachista haha w sumie przez to na trzezwo nie bardzo jest ochota na gre
Spójrz w oczy faktom.
  • 1 / / 0
Mi osobiście ostatnio wkręciło się granie w tysiąca na kurniku... Jakkolwiek by to nie było głupie to potrafię się w to wkręcić na dobre kilka godzin :'D
ODPOWIEDZ
Posty: 331 • Strona 26 z 34
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.