Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 8 • Strona 1 z 1
  • 10 / / 0
Witam,

Mam problem ze zmiennym nasileniem od około roku, który przybrał na sile od stycznia tego roku.

Ponad rok temu brałem hydro na sen, ale mnie prZymulala za mocno i nie chciałem tego brać.

Otóż rok temu wziąłem na bezsenność Lerivon 2 tabletki i dostałem hipotonii ortostatycznej, puls mi wzrastał i czułem pisk w uszach jak poszedłem się wysilać. Prawie zemdlałem. Do poziomu około 130 mi wzrósł puls wtedy. To był pierwszy i ostatni raz gdy wziąłem Lerivon.

Jakoś potem się to unormowało w ciągu tygodni ale nie do końca było normalnie.

Potem mi się to pojawiło w podobnej postaci po niecałej jednej tabletce Chlorpeotiksenu. Znowu ostatni raz to był.

Brałem wiec potem benzodiazepiny przez miesiąc może dwa. Głównie Tranxene 10mg, sporadycznie Lorafen, estazolam, Afobam(krótko działających nie chciałem brać bo ryzyko uzależnienia i max kilkanaście sztuk każdej wziąłem przez kilka miesięcy).

Potem mi się sen jako tako unormował i nic nie brałem. Było jako tako, ale czułem ciagle jakbym mial niedotleniony mózg, szum w uszach typowo krążeniowy. Gwałtowne zwyżki pulsu po wstaniu do 120 utrzymujące się. Tetno spoczynkowe 90-100 przy dość niskim ciśnieniu, zimne stopy i dłonie. Odruchy wymiotne co jakiś czas w ciągu dnia, kołatania serca.

Zawsze pod wieczór mi się puls normował, spadał i czułem się o wiele żywszy i bardziej dotleniony.

Mówię, cóż taka moja uroda.

Serce zdrowe, echo serca Ok, ekg tez. Jedynie tachykardia zatokowa i krążenie hiperkinetyczne nie wiadomo z jakiej przyczyny. Badania krwi tez Ok, tarczyca. Kupa badań wymyślnych krwi, wszystko Ok. Jedynie kortyzol podwyższony minimalnie i trochę niska b12 na która wziąłem serie zastrzyków.

Jakoś egzystowalem tak przez rok(nic nie ćpam).

Ale w styczniu tego roku chciałem se cisnienie podnieść, bo niskie i wziąłem tabletkę kofeiny rano 200mg. Lepiej sie poczułem puls mi o dziwo spadł po kofeinie. Potem w ciągu dnia przestało już działać i późnym popołudniem wziąłem kilkanaście kropelek Cardiamidu(Niketamid). Po kilku minutach dostałem ataku wysokiego tętna i pulsu.

160 puls i cisnienie 150/90. Wziąłem 1,5mg Afobamu i 20mg Prorpanololu.

Zeszło mi w około godzinę wszystko.

Ale potem zaczęło się coś dziać w następnych dniach nagle skoki ciśnienia i pulsu po jedzeniu, nasilenie tachykardii ortodtatycznej. Szybka meczliwosv. Musiałem na to brać Propranolol 5mg codziennie żeby funkcjonować.

Ustępowało zawsze pod wieczór i czulem się w miarę normalnie(bez względu czy wziąłem Propranolol czy nie).

I tak to trwa do dziś. Serce mam zdrowe, badania tez dobre. Nie wiem, coś sobie popierdolilem.

Wyszukałem post JohnegoHa o tym ze miał coś podobnego (POTS) i wyleczył się ginkgo biloba, kurkuma, cynamonem i imbirem, cholinergikami.

Zacząłem brać ginkgo imbir i cynamon, faktycznie daje coś szum zanika w uszach, czuje dotlenienie mózgu i lepsze docisnienowanie. Puls tez mi spada sukcesywnie. Ale nadal to nie jest to co powinno. Biorę Tranxene na sen 10 mg lub 5mg codziennie od około miesiąca.

JohnyHa jakby się odezwał byłbym wdzięczny bo życie mam utrudnione mocno.
  • 4603 / 2170 / 1
[mention]CC1992[/mention]
Otóż rok temu wziąłem na bezsenność Lerivon 2 tabletki i dostałem hipotonii ortostatycznej, puls mi wzrastał i czułem pisk w uszach jak poszedłem się wysilać. Prawie zemdlałem. Do poziomu około 130 mi wzrósł puls wtedy. To był pierwszy i ostatni raz gdy wziąłem Lerivon.
To co opisujesz, jest odwrotnością hipotonii ortostatycznej. Gdyby po pionizacji puls ci spadł, to ok, ale jak wzrósł, to nie hipotonia.
Potem mi się to pojawiło w podobnej postaci po niecałej jednej tabletce Chlorpeotiksenu. Znowu ostatni raz to był.
Te leki sam z siebie sobie ordynowałeś, czy jakiś lekarz zlecił?
Potem w ciągu dnia przestało już działać i późnym popołudniem wziąłem kilkanaście kropelek Cardiamidu(Niketamid). Po kilku minutach dostałem ataku wysokiego tętna i pulsu.
Czyli lek zadziałał tak, jak powinien. przecież jest stosowany w zapobieganiu zapaściom i omdleniom, w przypadku niskiego ciśnienia krwi. Bezwzględnie nie należy stosować tego leku przy twoich zaburzeniach sercowych.

Powiem tak. Jeżeli tego nie zrobiłeś, udaj się do renomowanej kliniki kardiologii na którymś ze Szpitali klinicznych. Wcześniej zapisz wszystkie swoje objawy (kiedy, co się stało, jak zareagowałeś, co wziąłeś, jak zadziałało i ile trwało). Tam opowiedz o tym wszystkim. Przedstaw dotychczasowe badania jakie miałeś wykonywane. Na 200% znajdzie się jakiś doktorant się w tym specjalizujący, który pod opieką profesorską poprowadzi cię w diagnostyce i leczeniu.
Jeżeli akurat na tym Uniwersytecie Medycznym nie będzie z tej dziedziny specjalisty, to skierują cię do innego, gdzie takie badania się robi i się to leczy.
Sam się nie wyleczysz, a z tego co napisałeś robisz sobie krzywdę tymi lekami branymi na czuja. Któregoś dnia serducho może nie wytrzymać 160 pulsu i zasilisz grono młodych, którzy "leczyć się nie chcieli".

PS. Sam mam hipotonię ortostatyczną. Jak masz co do niej pytania pisz.
  • 1095 / 34 / 0
DexPL znów musze cie zciachować. Hipotonia to nie jest zwolnienie pulsu tylko spadek ciśnienia , takze jak ktoś wstaje i spada ciśnienie to jest hipotonia, nawet przy przyspieszonym pulsie.
Dodam, ze kazdy mysli ze jak puls przyspiesza to cisnienie musi wzrosnąc, a to nie jest reguła.

I autor tematu napisał cos o ziółkach, ze mogą go z tego wyleczyć...otóż bardzo wątplie to jest...sport uprawiaj lepiej.
Wszystko co napisałem na tym forum to nieprawda; opisywane sytuacje nigdy nie miały miejsca.
  • 4603 / 2170 / 1
Akurat u osób w wieku przed 65 rokiem życia hipotonia to w większości także spadek pulsu (masz rację, że w pierwszej kolejności ciśnienia tętniczego). U młodszych osób rzadko pojawia się wzrost pulsu przy hipotonii ort. Natomiast u starszych wzrost pulsu jest próba zrekompensowania spadku ciśnienia.

Paradoksalnie wszystkie opisywane objawy autor ma po jakichś lekach... Może przestać je brać?
  • 2430 / 573 / 155
Mi akurat przez pewien okres czasu (również po Chlorprothixenie) przy spadkach ciśnienia podczas pionizacji towarzyszył właśnie gwałtowny wzrost tętna.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3072 / 575 / 0
[mention]taurinnn[/mention]

No ja też jak zjem za dużo CHLORPROTHIXENU mam poważne zawroty głowy. A śmieszne to jest w tym że to daje mi trochę adrenaliny i jak kilka tygodni nie przesadzam z ilością leków, to wręcz mi brakuje tego trochę. A właśnie najczęsciej mam to jak leżę i wstanę szybko. Jak zjem tabletki to może być nawet godzina spokoju, ale jak zasnę, to po chwili się wybudzam z adrenalinową karuzelą. %-D
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2430 / 573 / 155
[mention]VERBALHOLOGRAM[/mention] Ja nie znoszę tego uczucia, wręcz nie cierpię, podsyca ono we mnie panikę :-D A chyba to działanie jest właśnie typowe dla Chlorprothixenu.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3072 / 575 / 0
[mention]taurinnn[/mention]

Ja nie piszę że to lubię. Po prostu jak się nudzę tydzień czy dwa to wtedy mam sztuczne otrząśnięcie się z marazmu funkcjonalnego. Nie chodzi mi o to że ja to specjalnie wywołuję bo chcę, tylko czasami liczę się z tym i też czasem (nie zawsze) nie boję się tego. Mi pomaga zjedzenie lub wypicie czegoś słodkiego. A raz czy dwa kawa też mi pomogła, ale czasami jest to tak intensywne odczucie negatywnego stanu że w chwili wystąpienia tego czuję się jak bym zaraz miał umrzeć na zawał, ale po jakimś bliżej nie określonym czasie jak już minie to zapominam o tym, i nie jest to dla mnie jakaś trauma że coś złego się działo. :nuts:
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 8 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.