uprawa na dworze lub w szklarni poprzez użycie specjalnych technik
ODPOWIEDZ
Posty: 442 • Strona 40 z 45
  • 78 / 3 / 0
Siema,
na następny rok planuję coś wykombinować. Jako że do miasta mam daleko to chciałbym wykorzystać okoliczne dobrodziejstwa. Czy taki rzadki lasek pomiędzy polami rolnymi jest dobry ? Jest szansa że jakiś rolnik wpadnie na pomysł zwiedzania lasu ?
Uwaga! Użytkownik JakisTam nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12007 / 2344 / 0
^
Też zastanawiam się nad posadzeniem iluś sztuk w takim "rzadkim lasku", który jednak robi się bardzo "nieprzyjazny" do zwiedzania w sezonie. Jest kilka miejsc z dość dużym prześwitem i również chciałem zapytać o doświadczenia z takimi spotami. Generalnie z poprzedniego sezonu nauczyłem się, że rośliny nie muszą mieć cały dzień słońca i zadowolą się 5-6 godzinami. Oczywiście odbije się to na ich "dorodności", ale mając ok 80 pestek można próbować.

EDIT

Wysiałem w takich leśnych "prześwitach" sporo pestek. Następnym razem usunę co się da z badyli, które zasłaniają słońce. Nie są to jednak moje "priorytetowe" spoty, a raczej na zasadzie "jeśli wyjdzie, to super, jeśli nie, trudno".
  • 7 / / 0
Siemanko, na swój pierwszy outdoor chcę posadzić przy tafli wody a dokładniej przy rzeczce. Więc moje pytania:
Czy jeśli ziemia wydaje się żyzna, to muszę ją przy przekopaniu uzupełnić jakąś ziemią ze sklepu z mikroelementami? Jak w tym przypadku zadziała wymieszanie ziemi z keramzytem który jest podobno świetnym zamiennikiem perlitu i nie gnije.
Kolejnym zagadnieniem które mnie interesuje to jaka wysokość i szerokość musi dzielic roślinę, żeby jej korzenie nie zgniły bo przypominam, że jest to w pobliżu rzeczki. Oraz jaki ewentualnie preparat zapobiegający gniciu korzeni i czy biohumus tu się sprawdzi?
:korposzczur: :skret:
  • 16 / 3 / 0
Witam jest to mój pierwszy wpis więc proszę o wyrozómiałość ;)

Zastanawiam się czy udała by się uprawa automata niedaleko uprawy konopi przemysłowych jakieś pół kilometra max od niej A obawiam się czy:

1. Czy takie konopie mogą zapylić takiego automacika i zamiast kwiatków będą same nasiona słabej jakości.

2. A jeśli tak to czy sadząc na początku maja automat dałby radę dojść przed wytworzeniem męskich kwiatów i w rezultacie przed zapyleniem? (Dodam że automacik to 60 day grapefruit i z tego co słyszałem to ogólnie konopie wytwarzają męskie jajca na początku lipca)
z góry dziękuje
  • 5479 / 1054 / 43
Nie pomyślałeś o tym, że woda może się podnieść i zaleje Ci krzaki >?
Jedyny plus jaki widzę w tej herezji, to fakt, że blisko jest woda do podlewania krzaków.
Z fartem kur**.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 4 / / 0
Dokładnie posadź,na tyle daleko,żeby woda nie zalała.Wiadomo że jak posadzisz,wykopiesz dziurę nasypiesz ziemi kompostowej,to jest niebo lepiej,niż jak posadzisz w ziemi z gliną.Taką ziemie dobrze jest wymieszać z patykami i korom z drzewa.Najlepiej jak wokół rośliny umieścisz zwinięte rurki kory,różnej długości,żeby po skosie,do środka,aby wychodziły,jedna dziurką,na powierzchnie,wtedy ta ziemia zajebiście się natlenia.Trochę więcej pierdolenia,ale warto.Jak masz blisko do wody,to wielki plus raczej.
  • 5479 / 1054 / 43
Co myślicie o torfowisku >?
Dokładniej torfowisko niskie.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 12007 / 2344 / 0
Musiałbyś przytaszczyć swoją ziemię, bo torf jest zdecydowanie za kwaśny na konopi.
  • 155 / 10 / 1
1 - zapyli. Ludzie sadzą z dala od przemysłówek a i tak są ciąże.
2- matematyka. Rośnie w 60 dni czyli 2mies. Czyli skończy na poczatku lipca. Jest szansa na wpadke, ale nawet jesli to będą małe szkody.
  • 2 / / 0
Cześć wszystkim, ogólnie postaram się krótko przedstawić moje wątpliwości.
Chodzi o miejscówkę na spota...większość (bo nie chodzi o jednego, a o kilka spotów) jest dobrze ''ukryta'', gdzie moja ich pewność sięga 95%, z tego względu, że raczej wątpie, aby komuś chciało się uprawiać taką kaskaderkę po górach, błotach i innych niemiłych gąszczach tylko dla celów rekreacyjnych xdddd (a przynajmniej byłoby to dosyć dziwne), natomiast zastanawiam się nad jednym spotem, który jest kierowany typowo zasadą ,,pod latarnią zawsze najciemniej''. Mianowicie jest to ''obszar'' świerków (chyba to są świerki, albo inne iglaki) otoczony siatką. Rozciąga się dosyć daleko, do środka da się wejść (sprawdzone), ale z niemałym trudem, obok brak ścieżek, domów czy punktów leśniczych, dodatkowo żeby się tam dostać, trzeba pokonać górkę i kawałek obszaru krzaków. Pośród tych choineczek, znalazłam naprawde bardzo fajne miejsca, gdzie dochodzi słońce i jest sporo miejsca, zeby wykopać dołki i wsypać ziemie sklepową (bo wiadomo, złe ph), ale zastanawia mnie jedno...czy te drzewka po prostu ktoś ogradza, żeby zwierzyna się tam nie dostała? czy jednak ktoś co jakiś czas tam wchodzi i kontroluje ich wzrost? xD miejscówka sama w sobie byłaby idealna, ale po prostu nie znam sie na tym i nie wiem czy są one pozostawione same sobie, czy jednakowoż kontrolowane co jakiś czas? Pytanie może głupie, ale kto pyta nie błądzi xD Z góry dziękuje za informacje i fajnie by było, gdyby na pytania odpowiedział ktoś kto sie na tym zna i konsekwentnie uświadomił mnie czy za dużo bym nie ryzykowała siejąc tam. :)
ODPOWIEDZ
Posty: 442 • Strona 40 z 45
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.