Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 139 • Strona 1 z 14
  • 1472 / 25 / 0
Zauważyłem brak tolerancji ćpunów do alkoholu. Ktoś pójdzie się napić na impreze raz na tydzień czy raz na dwa, dla nich to wielki alkoholik i człowiek z marginesu. Na każdym kroku podkreślają jaki to alkohol jest zły. To wszystko jest mega przesadą.

Dlaczego tak się dzieje, oczywiście dlatego, że żal im dupę ściska, że alkohol jest legalny a inne substancje nie.

Rozumiem ludzi którzy lubią sobie zapalić mj i ich frustracje, że ich lekka używka jest zabroniona a alkohol tolerowany. Ale nie rozumiem ludzi którzy walą Hexena czy nawet 3-CMC IV i narzekają, że na dopalacze jest planowana delegalizacja, a alkohol jest dalej tolerowany. To jest przecież śmieszne. Jednak alkohol nie jest tak szkodliwy jak np A-PVP czy inne stymulanty.

Na każdym kroku ćpuny narzekają jaki alkohol to jest zły, tego nie da się słuchać.
Ostatnio zmieniony 01 marca 2018 przez zycie ponad wszystko, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 594 / 34 / 0
Mało kto, kto wali IV ma problem z alkoholem. Na ogół większość 'ćpunów' ma problem z niekontrolowanymi wybuchami agresji ludzi lubiących raczyć się nadmiernymi ilościami alkoholu.
Uwaga! Użytkownik zakriahh nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 318 / 23 / 0
"więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w oceanach".
To bardzo degradujący nałóg. Nawet biorąc codziennie klona i trampka czuję się lepiej niż alkoholik, czuję się lepszy od niego.
Uwaga! Użytkownik psycholek1 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 904 / 173 / 0
Stimów nikt Ci do nosa na siłę nie będzie wpychał. Wystarczy powiedzieć nie, dziękuję. Odmów kielicha to będziesz traktowany jak śmieć.
Alkoholik nie dogada się z osobą niepijącą, ćpak raczej nie segreguje ludzi w taki sposób.
Uwaga! Użytkownik acodinhejabanana nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1512 / 183 / 0
no nie wiem , ja akurat lubie sie najebać lub wypić piwo :D
  • 127 / 13 / 0
Wiesz, alkoholikom też powinni to zdelegalizować, to jest tylko uderzanie w wolny wybór jednostki i inne takie. alkohol też mogę I.V. P.R. P.O, I.M pewnie też, dodatkowo się inhalować i inne takie. Dałeś skrajne narkotyki, których profil fazy nadaje się jedynie do brania minimalnych ilości, w celu podniesienia energii/ochoty. Zapomniałeś o relatywnie bezpiecznych używkach, którymi jak nie podajesz I.V to sobie krzywdy nie zrobisz jak empatogeny/euforyki te zdelegalizowane. Czemu są zdelegalizowane? Wg. mnie z powodu tego, że większość instytucji prawnych czepie z tego zysk, są miejsca pracy i inne takie bzdety kosztem tego, że dostaniesz grzywnę/zawiasy i się ogarniesz, a jak nie .. Jebać. Ja mam większe problemy z alko niż z jakimkolwiek narkotykiem jaki brałem, w tym niebezpiecznych fentanyli, czy super "musze przyjebać" 4/3mmc, czy metylon. Jedynym problemem moga być ciągi, bo ciężko normalnie funkcjonować - paczaj alkohol xd I to te alkoholiki najbardziej są przeciwni czemuś innemu, czyżby to już całkowity zanik istoty szarej i kontrolowanie życia przez rząd w sposób, by mieć jeść i na flaszkę? Też nie.
Nienawidzę tego, bo daje chujową fazę a i tak pijesz na początku przez akceptowalność społeczną potem dla smaku i na koniec z przyzwyczajenia. Kurwa, czemu ja nie mogę tak z baką, mefem, czy innym kurestwem nawet kurwa chujodronem500. Znaczy ja mogę, ale te urzędy, biurokracja, organ wykonawczy, ustawodawczy, tyle setek, tysięcy miejsc pracy, byś żył tak jak inni. Sam nie popieram patologii, ale to ją w większości tworzy. Najgorsze narzucanie jest tego przez bryzmat bezpieczeństwa obywatele.
Jak było kilka morderstw w moim mieście i nie złapali wszystkich, to wszystkim znanym ćpunom się oberwało i wielu wpadło, bo łatwiej zwykłego człowieka aresztować, niż kurwa bandytę jakiegoś. Nagonki taki, że strach z domu wyjść. U nas to nie ensiajes i inne, nigdy nie łapią, chyba że świadkowie. A tak mu z dupy przefiskamy chatę, przecież jak wiecznie naćpany i tyle przypałów/widać od osób chujoformatorów to na pewno gdzieś ma 0.1 grama amfetaminy, bez nakazu można. najwyżej przeprosimy kurwa. Kiedyś hitler żydów, teraz polska/świat narkomanów do hcuja. XD

W skrócie nikt nic nie ma do alkoholu i tych totalnych wraków ludzi szukających 50 groszy do setki za 1.50 na mecie, a do tego że jak my ogarniamy i se coś innego bierzemy, bo po alkoholu niekoniecznie, to kurwa przypau, nagonka, ensiajes, cebeeś i inne spierdolone twory niemające racji bytu. W imie czego, poczucia bezpieczeństwa i etatów tego skurwiałego systemu z naszych podatków? Do normalnej roboty podłogi zamiatać kurwa!
Chujowo, że my płacimy za karanie nas obywateli, gdy mamy przestępstwa bez ofiar. Ogłupianie społeczeństwa od najmłodszych lat jakie to złe niebezpieczne i inne. Jak będę chciał pomocy to mam rodzinę/szpital. Płacisz podatki, więc ..
Dziwisz się, że ćpuny tak jadą alkoholików, zwłaszcza że wielu uważa narkotyki za zło będąc napierdolonym everyday? To jest jedynie skłócenie społeczeństwa i zatajanie faktów na temat normalnych rzeczy, które ludzie używali prawie od początku cywilizacji, takich jak psychodeliki wypatrzone od zwierząt, czy alkohol. Oczywiście dla pracy,etatów, wpierdalania na głowę, że państwo jest potrzebne(funkcja bezpieczeństwa) i innych takich. Tyle tysięcy ludzi dzięki temu żyje i ma prace i dzięki takiej monarowej propagandzie myśli że okej jest, że to pewnie się u nas długo nie zmieni. Najgorsze, że jak jakiś kurwa chcący się popisać gimbus napierdala, to nie umie się powstrzymać, bo przecież to kurwa uzależnia. Cóż przynajmniej korzysta z życia, póki nie musi robić.
  • 692 / 69 / 0
Jako narkomana, irytuje mnie hipokryzja. Na przyklad u ciebie.
Ktoś pójdzie się napić na impreze raz na tydzień czy raz na dwa, dla nich to wielki alkoholik i człowiek z marginesu
Ktoś pójdzie się naćpać na impreze raz na tydzień czy raz na dwa, dla nich to wielki narkoman i człowiek z marginesu.
Rozumiesz analogie?
Ćpakow takich jak ja, denerwuje podejscie ludzi upijajacych sie do nich. W polskim zacofanym spoleczenstwie jestesmy z gory napietnowani. Dla wiekszosci ludzi ktos, kto wciaga proszki jest degeneratem, zlodziejem i morderca.
Narkotyk to substancja oddzialywujaca na OUN, tak wiec ludzie pijacy alkohol (GABA), palacy fajki (ACh), bioracy SSRI lub benzo rowniez ćpają, a patrza z gory na uzytkownikow innych substancji. I to nie jest kwestia legalnosci, szkodliwosci lub potencjalu uzalezniajacego, to poprostu wynika z definicji.
BKiHKAL - Beta Ketones I Have Known And Loved: Fuck You α-PVP %-D
  • 127 / 13 / 0
Ale ładnie napisałeś to co ja, bo wiesz ja mam chaos w głowie, ciężko mi poukładać myśli bo mam milion, a przekazać umiem tylko tysiąc. Albo po prostu się najebałem i nie umiem tego hejtować, bo się najebałem. Każda używka jest spoko z głową. Tylko skąd teraz drugą maupke rozkminić, za 3 zł, jebać akcyzę. Mróz. ;/
  • 692 / 69 / 0
Na mroz najlepsze sa opio. Sam korzystam ^^
BKiHKAL - Beta Ketones I Have Known And Loved: Fuck You α-PVP %-D
  • 413 / 26 / 0
Ja tam nie lubie się najebać,ale alkoholem nie gardze,lubie się napić na wieczór piwka czy winka żeby się nawodnić i łatwiej jest zasnoć.Czystej wódki nie pije.
ODPOWIEDZ
Posty: 139 • Strona 1 z 14
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.