Wrzucalem juz info
http://zdrowiebeztajemnic.pl/snieg-opty ... -wzrokiem/

Takie problemy wynikaja glownie z kaskady wapnia i mechanizmu znanego jako ekscytytoksycznosc.

Tu wyjasnienie ekscytytoksycznosci
http://pdm.org.pl/index.php?option=com_ ... &Itemid=20

W zalaczniku wplyw na wzrok.

Siemaneczko. :)
Czy mzoe mi ktoś powiedzieć czy to ja sobie wmawiam czy to hppd? Mianowicie jakiś czas po tripie można powiedzieć ze nawet 2 michy zauważyłem takie coś jak by tracer ale to ne taki typowy tracer gdzie można widzieć jak by klatki obrazu który sie porusza a bardziej taki duch np kiedy patrze na ścianę w pokoju ( w zależności od światła widać lepiej albo gorzej) a więc kiedy patrze się na ściane i machne przed oczami ręką (nie za szybko) tak po prostu wyprostowaną rękę przelece przed oczami widzę za ręką taki duszek czasem ciemny czasem biały tez chyba w zależności od światła... :P Niemam żadnych innych objawów jak śnieg nic się nie rusza ale te "tracery" mnei ciekawią czy jest to moze normalne. Prosił bym was o przetestowanie na sobie :D

Męty:
Ja mam męty w ciele szklistym od jakichś 12 lat. Takie przezroczyste robaczki różnych kształtów i długości. Czasami przeszkadza to na jasnych powierzchniach, ale przez tyle lat to już człowiek nie myśli o tym. Męty lubią iść w parze z krótkowzrocznością, którą także posiadam.
HPPD:
Było mi dane doświadczyć tej przypadłości. Leżałem w szpitalu i nie spałem przez 2 dni. Myślę, że to było HPPD, które ujawniło się podczas niewyspania/zmęczenia. Uważajcie na bakterię E.Coli! :finger: To kurestwo jest wszędzie - w wodzie z kranu, na klamkach, poręczach w autobusie itp. 1szy dzień byłem podłączony do kroplówek (odwodnienie) i przez te kable nie mogłem spać, drugi dzień nie mogłem spać nie wiem czemu, poprosiłem o coś na sen to dali mi jakiś bardzo gorzki syrop. Nie mieli nawet hydro. Serio bo patrzyłem, co w szafkach stoi BTW Wiecie co to mogło być? A trzeciego dnia od rana jak zamykałem oczy to widziałem fraktale, takie jak po kwasie oraz miałem halucynacje jednocześnie z tymi frakatalami/ lub na zmianę. Widziałem bardzo wyraźne obrazy i miejsca, jakieś plakaty, gazety z napisami, fragmenty filmów, postacie. Na drugi dzień te efekty osłabiały się, by trzeciego dnia zniknąć. Powiem, że podobała mi się ta faza za free :-D Chciałbym mieć takie HPPD, ale tylko przy zamkniętych oczach. OEVy są niebezpieczne, można wypadek spowodować.

Już od 3 miesięcy nic nie ćpie, było może ze raz piwko a HPPD ledwie zmalało. Wciąż mam to takie dziwne postrzeganie i myślenie, jest wręcz anormalne, zastanawiam się czy nie jestem chory psychicznie, mając jakieś chore i schizofremiczne myśli, niektóre są wręcz groteskowe, śmieszne, bezsensowne a niektóre przerażające. ale umiem z tym funkcjonować, po prostu tłumaczę to sobie w taki oto sposób że doświadczyłem doświadczenia "mistycznego", stanu bliskiego schizofremmi i tyle.

Dobrze że pozostaje w środku i nikt tego nie widzi. Lekkie wizuale przy patrzeniu w jasne niebo czy białą powierzchnię, częste błyski w postaci białych plam które szybko znikają. Pogorszyło mi się znacznie widzenie - krótkowzroczność ale nie wiem czy to od tego. Śnieg optyczny też nieznacznie zmalał. Męty oczne zmalały mi najbardziej.

Zauważyłem, że gdy budzę się niewyspany to wtedy HPPD zwiększa się najbardziej, po kofeinie też. Maleje po modulatorach GABA takich jak bacopa, GBL, alkohol, benzo. To pierwsze włączyłem do stałej suplementacji.

A jak z piskiem w uszach? Mam taki problem otóż : piski mam odkąd pamiętam szczególnie gdy kładłem się spać, ciemno, cisza i dzwoniło, później słabło w miarę przyzwyczajenia się do ciszy.
Natomiast rano, o ile dobrze pamiętam pisków nie było. Ostatnio spróbowałem 4homipta, 1 dwa razy piękne, 60 mg na 2 raty i drugi lot na 90 mg. Rano obudziłem się naładowany, w świetnym humorze, odrobinę odklejony.

Minęło kilka dni i wpadła mi w ręce mipro z innego źródła, (podobno b.dobre było, vendor obecnie nie ma ich już w ofercie, pixy 20mg po 20 zł były, mocno zielone) na próbę podałem p.r niecałą połowę pixy. Poczułem szybko lekkie, działanie, trochę pogadałem z kumplem, lekki trening siłowy. Na drugi dzień, wstaję rano i kurwa, pisk w uszach. I rozkmina czy on zawsze był czy powstał od tego ?
Głowiłem się nad tym kilka dni. Przedwczoraj zjadłem pozostałe 80 mg miprocyny, trip miałem głownie na krawędzi bad tripa, nie było tego zalewu serotoniny jak od tej mipro z starego sortu. Rano jak się obudziłem to piszczało mi w uszach tak że kurwicy szło dostać. Dziś jest lepiej, jednak nadal słyszę pisk rano, czy w dzień jak jest cicho, wcześniej tego aż tak nie miałem. Albo sobie wkręcam? Jest szansa że przy całkowitej abstynencji od wszelkiej chemii to zmaleje/zniknie? Czy przypadłość na całe życie ?
Może sort mipro był już stary i jakaś chujowina się tam wytworzyła :/

Szansa zawsze jest, a czy przypadłosc na całe zycie tego nie wiem, oby nie.
Jakbym był na twoim miejscu, to bym poczekał jeszcze kilka dni, z tydzien i jakby nie przechodziło,
to bym sie do specjalisty wybrał i poprostu powiedział, ze mam piski w uszach tak nagle nie wiadomo z czego i huj.
Kiedys miałem pigółki na 2C-P, ktore przechowywałem jakis rok, puzniej jak zajebałem dziwnym trafem mega bodyload, a po jakims czasie wada wzroku + męty. Juz nie zbieram Psychodelików chyba, ze grzybki i MDMA i jak cos wpierdalam, to zaraz po zakupie swieże, a nie przetrzymywane nie wiadomo ile. Tak szczerze, to huj wie co w tych wszystkich RCkach siedzi. Chinole & Japońce jak sie wzieli za masową produkcje RC to tyle i elo. Dodam jeszcze, ze osobiscie powoli zaczynam odbijam od RC, wole naturalne nasze Łyse grzybki, a nie jakis chemiczny syf.

Mam HPPD od pół roku po przygodzie z łysiczkami :scared: stan się odrobinę pogorszył po 1p-LSD oraz po regularnym paleniu trawy- mam wyraźny śnieg optyczny ale najbardziej przytłaczają powidoki, efekty są najbardziej wyraźne gdy jestem zmęczony, po trawie HPPD jest bardzo nasilone ale stan wraca do "normy" po wytrzeźwieniu, mam jedno pytanie względem leczenia HPPD czy benzodiazepiny są skuteczne w leczeniu tej przypadłości? Jeśli tak to które? :-D

Tak, mi pomagały klony i diazepam (alpra trochę mniej, ale brałem ją na lęki, razem z klonami), ale NIE POLECAM pakować się w benzo, bo uzależnienie od benzo jest naprawdę ciężkie.
Lepiej po prostu zrób sobie detoks od wszystkiego co może podbijać HPPD, czyli wszelkie psychodelki, mj, ketony, stimy i po jakimś czasie problem powinien zniknąć.

Na prośbę użytkownika [mention]gazyfikacja plazmy[/mention] zebrałem przegląd dostępnej obecnie wiedzy na temat HPPD czyli zawieszającego się kwasa. Zdecydowanie coś jest ma rzeczy i należy mieć to na uwadze, zwłaszcza ze względy na znikome możliwości leczenia.
1-objawy
2-przyczyny
3-korelacje
4-leczenie
5-notatka z autopsji
6-dodatkowe informacje
7-bramka sensoryczna oraz hipoteza ekscytotoksycznosci

Na podstawie DSM-5, kod diagnostyczny 292,89(F16.983)

1- Objawy
Zmiany percepcyjne przypominają:
Wizualne-wizualny śnieg, mety, odcienie, zwiększenie się ilości wymiarow oraz powidoki
Możliwe są również szumy uszne problemy z rozpoznawaniem wielkości. Obława nie towarzysza otępienia praz deficyty uwagi.
2-przyczyny
Przyczyna (przyczyny) HPPD nie są jeszcze znane. Stwierdzono, że HPPD jest anomalią w funkcji wykonawczej wywołaną przez hamowanie enzymu COMT w rozkładzie katecholamin w mózgu po zastosowaniu halucynogenów, powodując zakłócenia w bramkowaniu sensorycznym. Zgłaszano powstawanie problemów zarówno po wysokich dawkach dysocjantow jak i klasycznych psychodelikach.
3-korelacje
Często HPPD towarzysza: lęki, ataki paniki, depersonalizacja depresja. Dość często towarzysza silne migreny porównywane czasem nawet z klasterowymi bólami głowy. Zgłaszane były również deficyty uwagi.
4-leczenie.
Jak dotąd nie znalazłem opisanej terapii zapobiegającej HPPD. Nie śledziłem tego wątku, ale przesledzilem redit,a oraz puchem. Dr. Henry Abraham wykazał skuteczność tolapon’u oraz lewokarb’u 1/3 pacjentów. Są to specyficzne prekursory dopaminy regulujący bardziej jej szlaki stosowany najczęściej w leczeniu parkinsona. Efekty zaczynaja się po około dwuch tygodniach.
Na redit’cie wyczytałem jakoby lewetyracetam łagodził objawy wizualne oraz depersonalizacje.
Najskuteczniej przebiega leczenie objawowe za pomocą benzodiazepin. Jednak nie należy stosować beznodiazepin jako lek pierwszego żuru ze względu na uzależnienie oraz podniesieni o zespole Alicji w krainie carów wywołanym jedynie przez benzodiazepiny.
Badanie przeprowadzone na jednym pacjencie sugeruje skuteczność nadsylomidu.
Użytkownicy erowid należy eksperymentować z lekami przeciwdrgawkowymi.
5-autopasja
Po skrajnych przedawkowaniach psychodelików (zwłaszcza fenetyloamin) zdarzało mi się widzieć bardzo wyraźny fraktal oraz specyficzne szeregowanie i ustawianie rozrzuconych przedmiotów. Efekty raczej przyjemne, zwłaszcza podczas czekania w kolejce. Dwukrotne ogarniał mnie silny lek w raczej spokojnych sytuacjach. Zauważyłem tez zwiekszona podatność na sugestie. Trazodon już pd dawki 20 mg zupełnie znosi wszystkie objawy na 24 h. Jednak jako antagonosta ht52a może się tez przyczynić do nawrotu choroby. DostrzegAm olbrzymi potencjał do leczenia we wszelkich lekach przeciwpsychotycznych działających ponad te 24h. Więcej i lepiej spałem tez na HPPD.

6-Dodatkowe informacje.
Nie mylić z zaćma mętami oraz innymi chorobami wzroku. Powidoki po zasypianiu oraz pobudzce są normalne. Jeśli nie towarzysza temu leki oraz bóle głowy przed 20 rokiem życia nie jest konieczne leczenie.

7-ekscytotoksycznosc
Jeśli obecne badania sugerujące iż to ekscytotoksycznosc (palenie neuronów) odpowiedzialne jest za problem z filtrowaniem bodźców przez bramę sensoryczna odpowiednia terapia może okazać się nikotyna.
Jeśli za powstanie objawów są odpowiedzialne nowe połączenia neuronowe możliwe iż podanie niewielkich ilości benzodiazepin podczas tripa ochroni nas przed HPPD. Do leczenia będzie można zastosować także ketamine koniecznie podczas doświadczania negatywnych bodźców środowiskowych. Wtedy ketamina broni przed ekscytoksycznosca możliwe nawet ze cofa powstałe już wcześniej zmiany.
Notatka
Chlorekturbokofeiny i wszyscy z szumami usznymi polecam to- co to są właściwie szumyuszne emce https://youtu.be/lXHWUdG1-YY
Osobiście myśle ze hppd nie ma związku ze schizofrenia, a raczej nerwicami i zespołem stresu pourazowego. Ale istnieje inna odmiana HPPD związana ze schizofrenia. Dotychczasowe nieliczne i zwykle niedostępne bez opłaty badania skupiają się na jednym przypadku i nie chętnie podchodzą do leczenia i mechanizmów. Ubogo skupiają się na objawach po „zatruciu psylocybina.
Synonimy: śnieg optyczny, syndrom alicji w krainie czarów, HPPD, zespół stresu pourazowego, flashback, kwas mi sie zawiesił, Hallucinogen Persisting Perception Disorder
Kolorowego i udanego tripa,

Są także doniesienia jakoby SSRI pomagały

https://www.reddit.com/r/HPPD/comments/ ... with_hppd/