Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Wszystko spoko gdybym po paru godzinach fazy nie zygal jak pojebany. Pamietam, ze stackowalem wtedy tolerancje przez 3-4 dni walac coraz wiecej i skonczylem przy okolo 650mg walac czwarty dzien z rzedu a koncowka fazy byla taka, ze siedzialem pol-spiaco-przytomny ponad 1h pod prysznicem i wymiotowalem powietrzem xd (wczesniej siedzialem w ubikacjii, ale po jakichs 20 minutach wymiotowania skonczylo sie paliwo i wydobywalo sie ze mnie tylko powietrze) Od okolo 5 lat pale codziennie, nie koniecznie w dzien ale zazwsze przed spaniem. Gdy siedziac pod prysznicem poczulem, ze mdlosci mnie puscily w ciagu kilku sekund lezalem w lozku i nawet nie myslalem o zapaleniu, zasnalem tez blyskawicznie co mi sie nie zdarza. Z powodu mdlosci nie siegam czesto po tramal a jezeli juz, to zarzucam 1mg alprazolamu (moim zdaniem zajebiscie dziala na faze Tramalu, ziola zreszta tez) + 75/112mg Tramalu i staram sie nie palic za duzo na fazce i musze powiedziec, ze przy 60kg bez tolerancjii na opio faza jest baaaaaaardzo przyjemna, chociaz 75 to moim zdaniem minimalnie za malo a po 112 odczuwam mdlosci w koncowej czesci tripu. Tak sie sklada, ze czekam teraz na kodeine, ktorej z wyjatkiem syropu nie mialem okazjii wczesniej sprobowac i tu pojawia sie pytanie, ile kody potrzebuje dla podobnego efektu do 100mg Tramalu? Wiem, ze sa to 2 inne specyfiki i nie beda dzialac tak samo ale chodzi mi o "moc"
pozdrawiam cpun niedzielny
Czyli, skoro natura wymyslila taki cud jak Papawer Somniferum, w wielkim skrocie uwazam, ze duzo mniejsze szkody by wyrzadzila brana CZYSTA koda, brana latami w ciagu, niz tramadol.
trampek plusy:
+dlugi czas dzialania
+ekonomicznie wychodzi
+cudowne dzialanie, jednoczesnie grzeje i spiduje
minusy:
-DRGAWKI. I wlasnie przez padaczke po trampku, pozegnalem go na wieki wiekow. A uzaleznienie krzyzowe benzo + trampek to musi byc gehenna to odstawienia.
i w zasadzie ten minus niestety, ale skresla wszystkie jego plusy w moim przypadku. Do tego tramal okropnie mi pali tkanke miesniowa, wyglada sie jak wyschniety lekoman po dlugim ciagu na tym, tez niefajny efekt, ale ponoc to osobnicze.
kodeina:
+prawdziwe, opiatowe cieplo i szczescie
+naturalny opiat, ktory po latach ciagu nie niszczy mozgu i organow (mowie o czystej kodzie! to bardzo wazne, bo sulfo syf i zle ekstraktowane antki to inna bajka). Jedynie watroby trzeba pilnowac, ale to silny organ i spokojnie przy suplementacji nic nie powinno sie zlego dziac, ale tez wiadomo zalezy od dziennych dawek.
minusy:
-cena
-ekstraktowanie albo niszczenie zoladka sulfo
-kaprysnosc
-łatka lekomana w ~100 aptekach w naszym okregu zamieszkania (pol zartem pol serio ten punkt)
-w ciagu raz dziennie to malo, 3x jest optymalnie
Dla mnie wygrywa kodeina, jesli mamy zamiar brac ja dlugo.
Spotkałem się z (błędnymi) opiniami, że tramadol to właściwie nie opioid, ale po głębszym zastanowieniu jest w tym ziarno prawdy, bo działanie opiera się bardziej na psychice, a efekt przyjemnego ugrzania pojawia się tylko przy pierwszych razach i już nie wraca. Na trampku można sobie żyć niczym na antydepresancie* na co dzień, szczególnie w wersji retard, która subtelnie mąci nam w główce, zamieniając każdą pracę w przyjemne przeżycie.
koda wychodzi bardzo nieekonomicznie i prawie zawsze po niej rzygam. tramadol wywołuje mdłości tylko jak nie chce mi się przeprowadzić ekstrakcji, gdy mam tandem z paracetamolem vel. acetaminofenem (albo mam za mało:P ). Co prawda kiedyś zadziałała fajnie z DXM, ale to raczej byłą wkręta...
Największy minus tramadolu to ryzyko drgawek i zs, więc odpada podbijanie dexem czy inne mixy. Poza tym nie nadaje się na skręta po innych opio, chyba że masz NAPRAWDĘ spore zapasy. To ma drugą stronę - skręt po samym trampku jest bardziej natury psychicznej (nastrój) niż fizycznej, ale długie używanie może powodować dziwne przypadłości jak "uczucie bycia na pokładzie statku". Więcej tutaj
*Jak ktoś znów wyjedzie, że przecież „opio to depresanty”, to niech weźmie rozpęd i uderzy dyńką w ściane. Może wtedy złapie puentę mojej wypowiedzi.
One pill makes you larger, and one pill makes you small
And the ones that mother gives you, don't do anything at all
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.