Dzisiaj kupując 5te z rzędu tego dnia opakowanie Thiocodinu ,bo w Środy i Poniedziałki jest zawsze zniżka i staram się kupić jak najwięcej żeby mieć zapas na tydzień tak normalnie wystarczą mi dwa dziennie to po zakupie podeszła do mnie kierowniczka apteki i zaprosiła na stronę do Swojego pokoiku . Po pójściu do wyżej wymienionego usiadłem i wpierw usłyszałem oskarżenie że ukradłem Undofen wystawiony na środku w koszach apteki tam gdzie się stoi w kolejce oczywiście się nie przyznałem,bo nie było do czego po czym stwierdziła że powiedzmy że Panu wierzę ale jest jeszcze druga kwestia mianowicie chodzi o ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. Apteka nie może i nie będzie już wydawać więcej niż jedną sztukę danego dnia bo grozi to przypałem i karą,więc muszą uważać po czym ja spytałem czy nie dałoby rady tego obchodzić jak dotychczas ,bo sprzedawali mi po parę jednego dnia wystarczyło że w godzinnych odstępach czasowych przychodziłem żeby nie było widać w papierach że sprzedają temu samemu klentowi,ona mówi w żadnym wypadku no i mam teraz przejebaną sytuację ,bo to najtańsza apteka w okolicy w normalne dni 7.50 w dni targowe Poniedziałek i Środa 5.86 a że mi się nie przelewa to staram się oszczędzić na tym jak mogę. Widzę tylko jedno wyjście z tej sytuacji mianowicie będę wysyłał kumpli lub członków rodziny po Thio ewentualnie w dni gdzie taniej będę prosił ludzi w pobliżu apteki żeby mi kupili oczywiście dam im kasę na to i obejdę tą całą przejebaną wkurwiającą sytuację

Kombinuj, kombinuj, ja pamietam sytuacje troszke odwrotna, pare lat temu jak kupilem thio, bylo lato. Odrazu po wyjsciu z apteki usiadlem w furze,szyba opuszczona, ja zaczynam juz wyblistrowywac thio a tu podbiega farmaceutka, ja juz sie przestraszylem ze cos niefajnego powie, a ona "nie zapomnial Pan czegos tam, bo zostalo bla bla", chyba chodzilo o jakies leki, jakis klient musial zapomniec. A ja tylko "nie nie, ale dziekuje" z blistrem w jednej lapie i tabletkami w drugiej haha. Ale ona bardzo spoko zawsze byla.

A tak w ogole zainteresuj sie moze DHC, to wychodzi ekonomicznie w porownaniu do kody.

Ostatnio pani w aptece stwierdziła, że dużego opakowania ( 20 tabletek ) sprzedać mi nie może, bo system pokazuje jej, że jest to na receptę. Ale oczywiście dwa opakowania po 10 tabletek, a i owszem sprzedała... Dziwny kraj.