Od kilku lat już się mecze z deprecha, od jakiegoś czasu chodzę na psychoterapie – która, nie powiem, przynosi spore rezultaty i mój psycholog ma głowę na karku. Jednak wciąż mam problem kompletnej i totalnej anhedonia, nie mam ochoty na nic, nie mam motywacji do kontaktów z ludźmi i budowania jakichkolwiek więzi z nimi, mam mało energii i jestem przybita – tzn. albo przybita, albo mam takie kompletne poczucie pustki plus mega rozdrażnienie bez powodu. W skrócie, czuję się trochę tak jakbym była chora np. na grypę, tyle że fizycznie nic mi nie dolega – jednak samopoczucie jest porównywalne do tego stanu, raz mniej, raz bardziej. Dlatego też psycholog zasugerował mi wizytę u lekarza, do którego się niebawem udam. Nie chce jechać na lekach do końca życia, ale trochę już nie daje rady i może dostanę coś, co pomoże mi na początek stanąć na nogi i otrzepać się, no i lepsze korzyści wynieść z terapii.
Ponieważ przydałby mi się jakiś kop do życia i ochoty do robienia czegokolwiek, plus bardzo nie chce przytyć, to zastanawiam się nad Wellbutrinem (oczywiście psychiatra oceni jaki lęk jego zdaniem jest najlepszy i czy, ale i tak warto wiedzieć co nieco) – z drugiej strony, słyszałam, że on powoduje mega huśtawki nastroju i podenerwowanie, stany lękowe i nie wiadomo co jeszcze. Moja siostra bierze sertraline, ale twierdzi, że ma przez to taki “flat” nastrój, nie ma w ogóle energii, śpi cały dzień i ma spowolniony metabolizm – średnio to widzę, ale może zależy od osoby.
Wszelkie opinie czy też sugestie będą docenione! :)
20 kwietnia 2017wkurwionygnoj pisze: Co na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne? Czy Escitalopram + Klomipramina to dobry pomysł?
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
Miałem kiedyś epizod depresyjny z lękami, urojeniami (myśli, bez halucynacji). Główny powód to trochę zaniedbanie siebie (problemy z zębami, otyłóść) i wyolbrzymianie tych problemów do rangi wyroku śmierci. Wtedy było naprawdę ciężko, natomiast obu problemów się pozbyłem w stu procentach. Wtedy paroksetyna i alprazolam były dla mnie wybawieniem, chociaż hmm... co do tego SSRI, to nie wiem tak do końca, bo łącznie farmakoterapią leczyłem problem, który wywołał epizod.
Niestety, teraz doskwiera mi coś na zasadzie dystymii, tyle tylko, że głównym objawem nie jest szczególnie zły nastrój a raczej brak nastroju tj. bardzo duża anhedonia, zmęczenie w ciągu dnia, zaburzenia skupiania uwagi. Zdarza się, że mam problem z wyjściem do urzędu i załatwieniem czegoś (lęk, ciarki "w krzyżu") czy zadzwonieniem gdzieś z zapytaniem, jestem czasem poddenerwowany i zdarza się, że robię sobie wyrzuty, że nie robię tego co inni, nie cieszę się życiem i tak dalej.
Życie: praca, w weekendy dziewczyna, po pracy sport
Wiek 24.
28 kwietnia 2017rhodiola1200 pisze: Niestety, teraz doskwiera mi coś na zasadzie dystymii, tyle tylko, że głównym objawem nie jest szczególnie zły nastrój a raczej brak nastroju tj. bardzo duża anhedonia, zmęczenie w ciągu dnia, zaburzenia skupiania uwagi. Zdarza się, że mam problem z wyjściem do urzędu i załatwieniem czegoś (lęk, ciarki "w krzyżu") czy zadzwonieniem gdzieś z zapytaniem, jestem czasem poddenerwowany i zdarza się, że robię sobie wyrzuty, że nie robię tego co inni, nie cieszę się życiem i tak dalej.
Wspominałeś coś o objawach psychotycznych...
Z pewnością godzien polecenia w Twoim przypadku jest amisulpryd. Dystymia to często sprawa czysto psychologiczna, jednakowoż warto wspomóc się lekami dla szybszego efektu, a ew. później skierować się na psychoterapię. Lek ten ma potencjał neuroleptyczny, aktywizujący i antydepresyjny. Blok presynaptycznych receptorów odpowiedzialnych za schizofrenię (przynajmniej w teorii) wywołuje efekt odhamowania, tj. zwiększenia napędu i usunięcia dolegliwości z pogranicza apatii, anhedonii, deficytów afektywnych, zubożenia mimiki.
Na funkcje poznawcze poleciłabym inny neuroleptyk o antydepresyjnym działaniu podobnym do amisulprydu, mianowicie arypiprazol. Lek pojawił się we wielu zamiennikach, dlatego jego cena nie jest już tak horrendalnie wysoka jak to było parę lat temu (5 stów). Zwiększa poziom energii, motywacji, jest doskonałym wspomagaczem terapii antydepresantami SSRI.
Jeśli natomiast problemy psychotyczne są nieznaczne, bądź w ogóle ich nie ma...
Mogę Ci polecić klasyczne leki SSRI zważając na profil anksjolityczny (przeciwlękowy). Aczkolwiek dobrym wyborem byłby bupropion, inihibitor wychwytu zwrotnego noradrenaliny i dopaminy. Wbrew pozorom, może zwiększyć lęk, ale może i być zupełnie odwrotnie. To bdb rozwiązanie na anhedonię właśnie. Kwestią pozostaje Twoja reakcja na inhibicję noradrenaliny, jeśli zaskoczy masz szerokie pole manewru. Często zaburzenia poznawcze wynikają z samej choroby.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
moklobemid
28 kwietnia 2017misspill pisze: Wzięłam, podałam alternatywy leczenia: leki przeciwpsychotyczne vs. antydepresyjne. Poza tym bupropion praktycznie nie zwiększa ryzyka psychoz.
bupropion to nie ssri
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.