Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
Czy uwazasz sie za ćpuna i czy Ci to przeszkadza?
Tak ,uważam sie za ćpuna i mi to nie przeszkadza
45
41%
Tak ,uwazam sie za ćpuna ,ale czuje do siebie niesmak
3
3%
Tak ,uwazam sie za ćpuna i przez to siebie nienawidze
3
3%
Nie wiem ,ale wszyscy mówia że jestem cpun ale mam to gdzieś
14
13%
Nie wiem ,ale wszyscy mówia że jestem cpun i mi jest z tego powodu przykro
2
2%
Nie nie jestem ćpunem bo biore tylko legalne środki
2
2%
Nie nie jestem cpunem bo pale tylko MJ
27
24%
Nie nie jestem cpunem biore tylko hel dozylnie
15
14%

Liczba głosów: 111

ODPOWIEDZ
Posty: 54 • Strona 6 z 6
  • 14 / 1 / 0
Wątek powstał na zlecenie "faktu"? Każdy inaczej definiuje ćpanie i możecie się kłócić i dywagować w nieskończoność. Jebane ćpuny.
Niebieskie plastikowe schody na strych.
  • 683 / 106 / 0
23 marca 2017misspill pisze:
Nie wyobrażałam sobie życia bez mj, będąc w szponach tego "jakże silnego" nałogu i byłam typowym zjebem.
Już n-ty raz widzę na hajpie pocisk, że pothead = zjeb, warzywo. Obruszać się nie będę, mimo że sam jestem stonerem (10 lat z mj dzień w dzień, z rzadkimi i krótkimi przerwami) i teoretycznie mógłbym się poczuć obrażony. Po prostu nie kumam tego.

Ktoś potrafi trzymać nałóg na wodzy (kiedyś jak paliłem - lufa, bongo, lolki - to starałem się nie przekraczać 0,5 g/dzień; obecnie tylko waporyzuję i spokojnie wystarczy mi 0,2 - 0,3 g na dzień; aha, upadlam się tylko wieczorami), dba o dietę i suplementację, chce mu się uprawiać sporty, ma inne pasje, nie ma predyspozycji do chorób psychicznych... Ja tu nie widzę materiału na warzywo i to nie jest tylko moje zdanie. Jak zdarzało mi się robić coming out przed niepalącymi znajomymi, to często-gęsto spotykałem się z reakcjami w stylu "w życiu bym nie pomyślał/a, że jarasz nałogowo zioło" (w domyśle: nie wyglądasz jak Cheech lub Chong, mówisz składnie i do rzeczy).

Zaryzykuję tezą, że trochę w ogarnięciu się pomaga również politoksykomania... %-D Ściślej, dysocjanty. Średnio co drugą/trzecią vapo-sesję urozmaicam małymi dawkami dyso i mam wrażenie mniejszego porycia ziołem tak day after, jak i w dłuższej perspektywie czasowej. A już na pewno na plus mogę policzyć mniejszy przerób, z tytułu wolniej rosnącej tolerki.

A żeby nie lecieć od początku do końca offtopem, to tak, regularne używanie mj = ćpanie i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Sceptykom proponuję dla odmiany upiec i wszamać canna-ciastka (może być z AVB jak ktoś vapuje i szkoda mu surowego materiału), zgłoście się dzień po, to wtedy wymienimy się opiniami czy to faktycznie taka lajtowa używka-nieużywka :cool: Ja, mając za pasem pierwszą degustację jeszcze po południu następnego dnia chodziłem porobiony, a połowy tripu w ogóle nie pamiętam. Słowa mojej dziewczyny: "w życiu nie widziałam Cię tak zaćpanego" (dodam, że wcześniej zdarzało mi się przy niej tripować na grzybach i dużych dawkach dyso).
Ekonomiczna i technologiczna struktura społeczeństwa jest o wiele ważniejsza od jego struktury politycznej w
wyznaczaniu stylu życia przeciętnego człowieka
---
Natural Born Sociopath
  • 1931 / 315 / 0
palenie trawy to ćpanie jak każde inne
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 414 / 46 / 0
Z autopsji:
Level 1 - Bakanie - Raz na jakiś czas
Level 2 - Jaranie - Raz dziennie
Level 3 - Ćpanie - NonToper
Level 4 - Stan koali - Jaranie>Jedzenie>Spanie>Jaranie>Jedzenie>Spanie>itd,itd

BTW A czy chlanie to już alkoholizm. Kwestia nazewnictwa. Tyle w temacie ode mnie.
5-HO-La La LaND
ODPOWIEDZ
Posty: 54 • Strona 6 z 6
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.