No właśnie mnie też zastanawia brak osób mających buprę do sprzedania.. przecież dalej jest na Rp (przynajmniej Bunondol), więc nie wiem co jest grane.

Wiem, że to nie temat o cenach i handlu, ale może modek się nie wkurwi. Sam szukałem bupry ostatnio na popularnych serwisie z ogłoszeniami. 90% to wyjebki z którymi kontakt się urywa po prośbie o zdjęcie produktu z kartką na której jest dzisiejsza data, lub zaczynają tłumaczyć że akurat aparat im się zjebał :) Druga strona medalu to ceny, znajdziesz tam kogoś kto nie jest wyjebkowiczem? Super! Tylko ceny, słoiczek 0.4 bunondolu 100-150 zł, 7 tabl bunorfinu 2 mg 100 zł . Ostatnio upolowałem jakąś kobietę, która chyba rzeczywiście po kuracji sprzedawała plastry i odkupiłem 3x 52.5 i 2x35 za 110 zł. Ale to rzadkość. I niestety muszę przyznać, że bupra tylko zalecza mi skręta na dobę, ani trochę chcicy na grzanie nie zbija.

W UK, przy buprenorfinie, w nagłych wypadkach, podają chyba hydromorfon zamiast morfiny, która nie ma szans w Bitwie Pod Receptorami, 2017 i wcześniej.<br /><br />@drg<br /><br />Widziałem kilkukrotnie, słyszałem kilkudziesięciokrotnie, czytałem ze 100 razy. Nie ośmieliłem się spróbować mając takie dane. Przy pełnym uzależnieniu od jakiegokolwiek opioidu, który ma mniejsze powinowactwo do receptora u ale wywołuje silną odpowiedź (duża aktywność wewnętrzna) podanie buprenorfiny = instant skręt bez możliwości zaleczenia przez długi czas. Czyli na męki. Nalokson dodany do Suboxone nie zmienia profilu działania gdyż nie wiąże się w ogóle z receptorem ponieważ bupra nie pozwala mu na to. Podanie samego naloksonu to zupełnie inny przypadek i nie rozmawiamy tutaj o tym. Nawet podanie Suboxon-u iv zdaje się nie zmieniać tego faktu bądź działanie naloksonu jest na tyle niezauważalne, że jest przez ćpunów pomijane. Nagminnie i stale, Suboxone jest używany naprzemiennie z czystą buprenorfiną z dowolnego leku bez wywoływania skręta przez nalokson. Mamusię oszukasz, tatusia oszukasz ale wszystkich ćpunów na raz nie oszukasz. <br />bupra podana na tęgim gilu może być zbawieniem ale bupra podana zbyt wcześnie może być przekleństwem. <br /><br /><br /><br />

^
Też czytałem, że przez Bubrenorfinę "przebić" może się tylko Hydromorfon.

Więc tak... odstawienie oksykodonu już za mną. W PLB dostałam plastry z buprenorfiną. Pierwsza myśl związana z tym była wiadomo-jaka (miesięczny zapas - skończy się zapewne w tydzień). Zrobiłam jednak inaczej. A mianowicie żadnego przerabiania plastrów do podania i.v. albo s.l. Pierwszy - chyba - raz postąpiłam tak, jak zalecił lekarz.
Teraz mija trzecia doba z plastrem i czuję się lepiej niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich tygodni. Nie czuję żadnej większej potrzeby brania innych opioidów; mogę spać; rano budzę się dość łatwo (co nigdy się nie zdarzało po opio); mogę robić właściwie wszystko to, co było trudne, bądź nierealne będąc na oksykodnie/majce/tramadolu.
W ciągu najbliższych dni planuję zatem dać sobie kolejną szansę i spróbować trzymać się tych plastrów. Zobaczymy jak będzie dalej. Póki co, mogę potwierdzić, że buprenorfina jest dobrą alternatywą dla innych opioidów, w sytuacji gdy chcemy wreszcie uporządkować swoje życie ;).

Pozdrawiam.

^
Jestem tego samego zdania. buprenorfina jest dla mocno wjebanych nieszczęśników, którzy zamiast doić świnie w monarze, wolą poukładać różne życiowe sprawy.

Mi na początku stosowania najbardziej podobały się poranki, bez lęków związanych z nadchodzącym skrętem, brakiem kasy i ogólną beznadzieją sytuacji.

Jak 3 godziny temu wrzucilem 150mg kody, skret przeszedl na pol h ale, znow jest totalna chujnia, moge iv jebnac cyz bedzie jeszcze gorzej ile mam odczekac ?

A jak wygląda kwestia uzależnienia w przypadku stosowania plastrów?
(Przejrzałam wątek o uzależnieniu, ale tam przeważają wypowiedzi osób, które albo biorą tabletki albo przerabiają plastry na s.l.)

Dokładniej - chodzi mi o 10 ug/h, zmieniane co 7 dni (jeden plaster na tydzień).

Czego mogę się spodziewać po dwóch-trzech tygodnia stosowania, jeśli chodzi o objawy abstynencyjne (po buprze)?

Nigdy wcześniej nie interesowałam się buprenorfiną, stąd te pytania.

Mam pytanie czy wgl warto wchodzić na bupre w takim przypadku jaki jestem tzn
2-3 msc ciąg na helu cwiara dziennie czasami dzień przerwy. Potem odrazu na PST wszedłem z miesiac starałem się redukować na 1kg skończyłem, mak się skończył , chujnia i mam bupre po 8mg i myślałem żeby wrzucać po 1 i tak z tydzień zmniejszać codziennie z tydzień czy dwa i potem na sucho ? Jest sens tak się bawić ? Dodam że dlatego niezbyt chce teraz na sucho zejść bo nawet nie chodzi ze boli tylko mam zaraz sesję i dużo nauki a na skręcie ciężko mi się uczyć ,ma to sens czy z deszczu pod rynnę się wpakuje ?
Dodam że wrzucanie kody to jakaś pomylka teraz bo jak mam płacić 10zł za pół godziny spokoju to już wole zdychac.

bierze ktoś bupre przy jednoczesnym braniu setraliny? nie wiem czy opłaca mi się kupować jak się okaże, że nie działa. PST, koda, oxy działały, czasami lekki zespół serotoninowy.