Wrzuciłem po kartonie (160ug) z 2 ziomkami, po kilku godzinach wpadają znajomi organizatora. Siedzimy akurat we 3 w salonie i wchodzi nafurany chłop, 2 metry wzrostu 120 kg wagi (troszkę mnie przeraził :-D ) i pociągając nosem pyta nas
-Ej macie coś do wciągania? Antek? Kryśka?
-Nie ale mamy DMT
wy3bany pisze:. Nagle słyszę jeb! Skubany przyjebał śruta w okno, na wylot myślał, że nie była naładowana. Chwilę pośmialiśmy bo to tylko szyba, mogło być gorzej.
-Paliłeś! Przyznaj się!
-No nie paliłem, tato mówię Ci!
-Chuchnij mi tu jeszcze raz.
- *haaaa*
-No przecież czuje!
-No nie paliłem!
...
-Chuchnij babci.
- *haaa*
-(wzruszenie ramionami, nie chciała mnie wsypać)
Dodam, że w domu sami niepalący.
Jebało pewnie z ryja jak chuj skrętem
Bonus: w podstawówce robiłem niezły dill, kupowałem fajki-gumy które wymieniałem w stosunku 1:1 za normalne szlugi, które kręcił mi kumpel w moim wieku jak starych nie było w domu
Ale niedobry ze mnie ćpun.
KapitanAizen pisze:Jakby mi ktoś wyjebał szybę w taki mróz jak jest dzisiaj to by miał lufę tej wiatrówki w dupsku. Typ Was musi lubić, że podszedł do tego na zasadzie to tylko szyba...wy3bany pisze:. Nagle słyszę jeb! Skubany przyjebał śruta w okno, na wylot myślał, że nie była naładowana. Chwilę pośmialiśmy bo to tylko szyba, mogło być gorzej.
Wybaczcie. Siedzę na wykładzie, będąc już w aptece - myślami :)
09 stycznia 2017wy3bany pisze:Człowieku :D Typ był wkurwiony na maxa :D w nocy było blisko -30st, szyba póki co zaklejona solidnie, na dniach wymiana. Na zadośćuczynienie ofiarowano mo 10g dobrego skunksa i była zgoda hehKapitanAizen pisze:Jakby mi ktoś wyjebał szybę w taki mróz jak jest dzisiaj to by miał lufę tej wiatrówki w dupsku. Typ Was musi lubić, że podszedł do tego na zasadzie to tylko szyba...wy3bany pisze:. Nagle słyszę jeb! Skubany przyjebał śruta w okno, na wylot myślał, że nie była naładowana. Chwilę pośmialiśmy bo to tylko szyba, mogło być gorzej.
Za takie narażenie znajomych, to powinien dostać wpierdol, a nie 10g tematu. Niech się cymbał cieszy, że akurat Twoja głowa nie znalazła się naprzeciwko lufy
Ziomuś, prywata to w tasiemcu albo w tu nawijasz. Jako, że krajanin, post wisi ku przestrodze dla przyszłych pokoleń. :finger: Zgienty
Jako ze u nas w swietym miescie lipa z brown sugarem byla a my wjebani to uskutecznialismy co kilka dni wyjazdy po kilka gram do Lodzi na Baluty. Tam bylo zawsze i prawie zawsze dobre. Ach ten piegusek (jasno brazowy z ciemnymi kropeczkami) - nawet w holandii nie zawsze byl tak dobry towar. Ale wracajac do opowiesci...
Zakupilismy co trza , oczywiscie odrazu zapizgalismy sie jak swinie - prawie splywalem po fotelu na podloge- i lecimy back do siebie. Na wylocie z lodzi, gdzies kolo szpitala Matki Polki ziomek odjebal nr i przejechal przez ciagla linie. No i pech. Kontrola policji przy drodze i to z ludzmi z tv. Akurat krecili jedne z pierwszych odcinkow do tych zjebanych programow typu drogowka. Podjezdza piesek a za nim chlop z kamera i zaczyna swoja glupia gatke. W tym momencie ziomek , zapizgany nie mniej odemnie siedzacy za kierownica przerywa mu jego gatke i wypala:
- prosze pana moze jakos inaczej to zalatwimy bo moj tata to cale zycie pracowal w drogowce
Psu az oczy wyjebalo na wierzch i najpierw do tego chlopa z kamera:
-Panie wylacz pan to
,a potem do mojego ziomeczka:
-czy ty pojebany jestes , widzisz ze my tu program krecimy a ty z takimi tekstami.
Ja pomimo towaru w kieszeni nie wytrzymalem iwyjebaem mu smiechem w twarz.
Psu widocznie braklo slow bo szybciutko wypisal mandat i nas puscil
Ale to wszystko chuj. Lecimy dalej, po drodze oczywiscie jeszcze pare buchow z blaszki i jakos zlecialo to 100 km. Na wiezdzie do naszego miasta ziomek znowu zjezdza na parking. Myslalem ze znowu chce palic , a ja mam juz zygi w gardle to mowie ze ja to narazie stopuje. Ale on zamiast palic wysiada z samochodu i otwiera maske. Patrze co on robi, a ten gigant wyciaga bagnet od oleju i zaczyna nim jezdzic po spodniach koszulce i rekach. No to ja do niego:
- co ty odpierdalasz???
A on mi na to :
-wiesz wyszedlem tylko na chwile z domu a nie ma nas juz 5 godzin. To powiem babie ze pojechalem do centrum do sklepu i mi sie samochod zepsul no i tyle czasu naprawialem.
O pierdolony tak nie chcial zeby jego kobita sie dowiedziala a i tak 2 miesiace pozniej go zostawila przez to cale cpanie.
Najlepsze ze po 2 latach cpania heleny wyladowal na detoksie i tam poznal swoja obecna zone z ktora maja dzieciaczka i sa razem juz kilkanascie lat. Przestal cpac hel, pracuje w urzedzie - ale jako ze jakis nalog musi byc- to obsluguje petentow wiecznie zajebany speedem. :)
POUCZENIE SERWISU NEUROGROOVE: OBSŁUGIWANIE POJAZDÓW LUB URZĄDZEŃ MECHANICZNYCH W STANIE NIETRZEŹWYM LUB ZMIENIONEJ ŚWIADOMOŚCI JEST SKRAJNIE NIEODPOWIEDZIALNYM ZACHOWANIEM, MOGĄCYM SPOWODOWAĆ ŚMIERĆ BĄDŹ KALECTWO POSTRONNYCH OSÓB. JEŚLI COŚ BRAŁEŚ - NIE JEDŹ. JEŚLI PRZEBYWASZ Z OSOBĄ NIETRZEŹWĄ PROWADZĄCĄ LUB PLANUJĄCĄ PROWADZIĆ SAMOCHÓD - POWSTRZYMAJ JĄ, ZANIM NASTĄPI TRAGEDIA.
popierdolic głupot z jakąś dziwną kobietą. Powiedziałem jej, że to nie soczewki tylko już się urodziłem z takimi i jestem w 1% ludzi, którzy też mają taką wadę genetyczną. Mówiła coś, że pierwszy raz takie coś widzi że jestem cudem natury i żebym jej poopowiadał jeszcze o tym (no albo pojebana jakaś albo chora) to jej powiedziałem ze to uciązliwe bo pogarsza mi sie wzrok a za pare lat go całkiem stracę i żadna operacja nie pomoże, coś tam jeszcze gadsliśmy przez parę minut i się zapytała czy może sobie zdjecie zrobic, no chuj niech bedzie i siadła obok mnie i zrobiła zdj i normalnym głosem " co kurwa kobitke biedną w chuja robisz porobieńcu" :D ja juz sie schizuje o chuj chodzi a typiara ściąga te okulary i ma gały bardziej wyjebane niż ja Mózg mi zniszczyla w tamtym momencie.. Przez resztę drogi sypaliśmy paski w pociągu i prawie każdy temat poruszyliśmy przez te 2 godziny. Tak byłem jej osobą zauroczony, że w drodze do swojej dziewczyny uświadomiłem sobie, że ten związek nie ma sensu bo nigdy nie pizgnę z nią paska i nie będę sie dogadywal tak dobrze jak z tą 30stką. I poważnie z nią wtedy zerwałem A tamtej kobiety już nie zobaczyłem nigdy nie wiem nawet jak się nazywa, ale może czyta Hajpa :hug:
Co najlepsze ta sama blondyna odezwala sie wczoraj do mnie po kilku latach i bardzo chce powtorzyc taka nocke jak za dawnych lat, no i tym mi te historie przypomniala. Koncze pisac bo trzeba by isc ogolic jaja przed spotkaniem. Pozdrawiam.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.