Dział służący dyskusji o pozostałych odmianach roślin, np. afrodyzjakach, ziołach snu, czy ziołach o właściwościach uspokajających i sedatywnych a także o substancjach pochodzących z organizmów zwierząt.
ODPOWIEDZ
Posty: 341 • Strona 34 z 35
  • 119 / 3 / 0
W czasie "kuracji" zalecam zaprzestać palenia - mi psuło cały efekt
  • 1857 / 64 / 80
Po pierwsze to unikaj kofeiny i wszystkich innych stymulantów w codziennej diecie. Kawa, zielona herbata, yerba mate i guarana wszystkie zawierają kofeinę która zaburza strukturę faz snu.

Musisz się bardziej zainteresować technikami dochodzenia do LD. Są techniki takie jak DILD gdzie nagle we śnie dociera do ciebie że śnisz, takie że z ciągłą świadomością przechodzisz do LD i nazywa sie to WILD. To co robisz z mruganiem to Reverse Blinking. Ja czytam o nich dopiero drugi dzień i nie testowałem większości z tego, ale trafiłem na technikę o nazwie SSILD i od dzisiaj ją próbuje wdrożyć w życie. Technika podobno bardzo prosta do wykonania, działa szybko i działa cały czas zamiast słabnąć z czasem używania.

Początkowa wersja techniki opracowana w 2011 przez chińczyków:
http://swiadomesnienie.pl/ssild-senses- ... cid-dream/

A tutaj ulepszona wersja tej techniki:
http://swiadomesnienie.pl/ssild-2-0/
  • 5 / / 0
Hmm, dzięki, poczytam. No niestety - dzisiaj poszła w ruch guarana (rano), Ilex Guayusa i Yerba Mate... Właśnie zażyłem ADR, ale udało mi się to spienić. Kilka razy tak zrobiłem, ale w końcu wypiłem, bo nie chciało mi się dalej trząść. Teraz dosypię GABA i pójdę spać. Noo - i dodatkowo pomyślałem o soku jabłkowym, który też wpływa na sen. Staram się cały czas wmawiać, że snami mogę kontrolować, że muszę sobie uzmysłowić iż to zwykły sen, że to moje myśli. Może nagle świadomość mi wejdzie podczas snu :D Jutro powiem czy coś mi się śniło.
  • 1857 / 64 / 80
Afirmacje są dobre, ale prawidłowo wykonane techniki to podstawa. Rób też Testy Rzeczywistości, one są osobną techniką prowadzącą do obudzenia się we śnie. Co jest z tym sokiem jabłkowym? Naprawdę pomaga?

Na mnie to o czym wczoraj napisałem zadziałało od pierwszego dnia:
Mialem częściowe LD w którym grałem w kosmiczną grę 2D coś w stylu Masters of Orion wymieszanego z Pinballem i Tzarem. Grałem kilka razy pod rząd i ciągle dostawałem po piździe bo nie znałem strategii tej gry. Kiedy w końcu mniej więcej nauczyłem się jak się obsługiwać i o co chodzi to zadzwonił mój telefon i się obudziłem.
  • 5 / / 0
Dlatego wyciszyłem telefon całkowicie. Przepiszę fragment mojego dziennika, który właśnie napisałem:
"Nie mogłem początkowo zasnąć. Zacząłem panikować, że korzeń mi zaszkodził. Moje tętno było dużo szybsze. Nie nadążałem oddychać. Gdy już zasypiałem - nie brałem (chyba) tchu, bo nagle tuż przed zaśnięciem - automatycznie brałem dużo powietrza do płuc.

To powodowało, że coraz bardziej panikowałem. Co jakiś czas moje kończyny miały lekki skurcz - delikatnie się ruszały co również powodowało, że moment przed snem ocykałem się (np. raz noga, później ręka, potem sam palec itd.). To pogłębiało moje objawy, byłem przerażony. Nie mogłem zasnąć przez kilka godzin. Podejrzewam, iż było to spowodowane PLACEBO - dwa dni wcześniej czytałem post chłopaka, który miał długotrwałe problemy od momentu zażycia ADR. Uważał, że to korzeń był przyczyną tych problemów. Jego źrenice były inne - jedna większa od drugiej, miał stany depresyjne i ogólne osłabienie.

Zapewne przeczytanie tego posta spowodowało te wszystkie sytuacje, które się u mnie pojawiły - możliwe, iż podświadomie wmówiłem sobie, że mój korzeń był stary, zepsuty albo przeniósł jakieś bakterie/wirusy tudzież inne patogeny. Nie pamiętam momentu, kiedy zasnąłem... Później jednak wiele razy się przebudzałem."

Ciąg dalszy nastąpi, bo napiszę jeszcze działanie/nie działanie korzenia/innych specyfików, jednak teraz muszę lecieć.

Scalam. | Marlboro

Kontynuując - na początku wiedziałem, że miałem sny, ale ich nie pamiętałem (po przebudzeniu). Później ponownie zasnąłem i zaczęły się sny wyraźniejsze, klarowniejsze, a nawet "prawdziwsze". Trochę ADR pomógł na pewno.

Ostatni sen - i... MAMY TO! - świadomy sen. Co prawda trwał z 5-10 sekund, ale byłem w pełni świadomy, że jest to sen, że świadomość pozostała w śnie. Zaczęło mi się śnić to co chciałem, ale coś stuknęło i otworzyłem oczy... Niestety, nie mogłem już potem wyśnić żadnego innego snu. Co ciekawe, był on nad ranem - około 9:00. W każdym bądź razie jestem zadowolony z efektu, tym bardziej, że była to druga noc od rozpoczęcia kuracji. Podobno efekty przychodzą zazwyczaj od 3 dnia. Mam nadzieję, że dzisiaj również będę mieć świadomy sen, ale tym razem będę chciał zachować spokój oraz aby był ten sen głębszy. Jeśli chodzi o resztę snów - były ciekawe, dobrze je pamiętam.

Jeśli chodzi o sok jabłkowy - czytałem (i już kiedyś zauważyłem), że po wypiciu jego dużej ilości sny są bardziej fantazyjne, kolorowe.


Jutro zdam relację z dzisiejszej nocy. Napiszę, czy cokolwiek mi się przyśniło.

Dodano akapity / 909
  • 5 / / 0
Niestety - dzisiaj dałem ciała ;/ Położyłem się b. późno i spałem zaledwie 3,5h... Jednak - miałem fajny, barwny sen z fabułą. Czuć, że korzeń działa ;) Mam pytanie - dlaczego można go stosować go 7 dni? Czemu nie można go stosować cały czas? Wpływa to źle na zdrowie czy jak?
  • 527 / 5 / 0
JAKIE 7 DNI? Pierwsze słyszę, ja stosowałem go ponad miesiąc:) Stosowałem do czasu gdy osiągnąłem poziom gdy nie był mi już potrzebny, albo zwyczajnie zabrkało mi:D
  • 5 / / 0
To gdzieś tak przeczytałem ;/ No cóż - dla mnie lepiej :D Będę codziennie chyba brać, ale koniecznie z Guayusa, bo mało pamiętam. Na początku myślę, że w ogóle nic nie pamiętam. Później, na myśl mi przychodzą pewne chwile z życia i się zastanawiam "jak to? kiedy to było?". No i sobie uświadamiam, że to był tak realny sen, że zmieszał się z rzeczywistością. Po prostu wydaje mi się, że nie mam snów, bo są one na tyle wyraźne, że wchodzą mi one w prawdziwe życie :D
  • 7 / 1 / 0
Cześć:)
NIestety nie dawno zachorowałem i muszę brać antybiotyk (Amoxicillinum). Mam korzeń snu, odebrany dzisiaj, którego jeszcze nie próbowałem. Czy połączenie to zły pomysł? Nie mogę się doczekać spróbowania snu z Silene Capensis :D
  • 3072 / 575 / 0
Miał ktoś z tym do czynienia? zamówiłem 5 gram korzenia, całkiem przypadkiem bo brakowało kwoty do darmowej przesyłki a akurat się zgadzało i na jedno by wyszło, i tym sposobem mam korzeń. tzn czekam na paczkę. Chcę info od kogoś kto to stosował a nie jakieś zbiorcze FAQ po guglowaniu.
Zależy mi na najefektywniejszym sposobie przyrządzenia. Na stronie MO wspominają że w Afryce ubijają w zimnej wodzie i spijają.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 341 • Strona 34 z 35
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.