Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 40 • Strona 4 z 4
  • 577 / 3 / 0
Narkotyki nie są dla każdego. Wiem to po sobie bo mam rozpierdol we łbie od gałki ^_^

Zacząłem widzieć swoją psychikę jak na fazie, lecz zaczęły się chore motywy bo na fazie ma się pewien rodzaj ciągłej stymulacji bez jakiego ten stan jest do dupy. Znalazłem jednak alternatywy i jest już spoko :-)

Już mam taką chorą jazdę ponad rok i gdybym wrócił pernamentnie do normalnego odbioru rzeczywistości to by mi brakowało wielu rzeczy i pewnie zacząłbym jarać nałogowo codziennie albo szamać gałkę %-D

Może jakbym przestał brać narkotyki to po jakimś długim czasie bym trochę znormalniał, lecz imho gra nie warta świeczki :-) Szczególnie, że jestem teraz czuje się bardziej rozgarnięty niż kiedyś :-)

Pozdro dla ludzi z rysami %-D
[b]JEDZ KWAS![/b] - mądrzejszy ani zdrowszy psychicznie nie będziesz, ale i tak ludzi z Ciebie nie będzie (skoro przeglądasz te forum) więc co Ci szkodzi? :)
[b]JEDZ GAŁKĘ![/b] - bo jest tania i dobra X)
[i]Chwała Bogu że się nie ujawnia! Jakbyśmy wtedy mogli filozować?[/i] - Twilight
  • 6 / / 0
Nieprzeczytany post autor: żibra »
tez darze swoista sympatia swoje rysy, chociaz czasem moga przeszkadzac.. przynajmniej zauwaza sie nieco wiecej.
moje rysy sa ze mna od lat i jestem do nich przyzwyczajona, brakowaloby mi ich, gdyby zniknely xD
jest jedno zachowanie, ktore ludzie uznaja u mnie za ryse, ale tak naprawde od dziecka mam taki nawyk; mianowicie potrafie opowiadac komus jakas histori po raz n-ty, z tym samym zaangazowaniem, po prostu nie pamietajac, ze juz to mowilam xD zawsze bylam roztargniona, ot co
zibra.oz.pl , blog pe el to chÓj
  • 26 / 1 / 0
Ja po DXM miałem niezły rozpierdol w bani. A brałem mało. Nieznam sie na tych psychologicznych gównach ale to mogłabyć jakaś paranoja albo epizod schizofrenii czy chuj wie co. Ale tak z perspektywy to brakuje mi tego kurwa mać. Momentami czułem się taki szczęśliwy wtedy że to sie w głowie niemieści. Było tak że byłem kompletnie czysty nawet od alkoholu, i jak sobie włączyłem zajebistą muze to po prostu przyjemność z jej słuchania rozpierdalała mi mózg, leżałem w słuchawkach z bananem od ucha do ucha. Rozkminiałem każde warstwy, każde paterrny, każde dźwięki. I teraz mi tego kurwa brakuje :(. No cóż, ale że po ziole taka zawiecha, to faktycznie, sam widze musze uważać jak mam taki wątły beret.
Uwaga! Użytkownik czasmija nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 0 / / 0
Nieprzeczytany post autor: realmadafaka »
no witam ponownie wpadam na to forum w sumie od przypadku do przypadku ale jako że nowe wątki się pojawiają to fajnie rzucić okiem choćby z głupiej ciekawości: z tego co widze to nie tylko ja miałem epizod z zawiechą i wygląda na to że temat dotyczy różnych środków, nie wiedziałem że dxm może takie akcje powodować hehe pew2ien byłem że raczej psychodeliki i to mocne ewentualnie przytrute , trefne, żenione itp. Nie wspomniałem w całej tej historii że przez 7 lat praktycznie codziennie piłem alk w ilościach od średnich do zajebujących , ale było to dla mnie (alkoholika) coś tak oczywistego jak oddychanie i nawet do głowy mi nie przyszło że przede wszytstkim to zalewany systematycznie organizm , czy w tym wypadku zatruty alkiem mózg już sobie nie radził z powrotem do normalu , nie wiem zresztą , teraz jestem czysty od 4 miechów oprócz antydepresantów oczywiście i zaczęło mi się to zajebiście podobać , zmiana o 180 stopni z dragersa pijaka w straight edge'a to też dla mnie w pewien sposób odlot bo zapomniałem już jak to jest być trzeźwym przez te wszystkie lata i zaskakuję sam siebie , reszcie życzę zajebistych odjazdów nara
  • 3 / / 0
Nieprzeczytany post autor: DXM »
Uważaj z tymi antydepresantami tak ci poradzę.

A ja mam nadal zawieche po DXM mi zdarza się to czasami jak biore deks częściej niż co dwa tygodnie. Lub jak mam jakiś ciąg. Okropna sprawa u mnie to było miłe tylko jak słuchałem muzyy czułem sie jakbym zarzucił opium był taki luzz, gorzej że później mi jebło w banie i miałem taki stan jak już tu opisywaliście stan kiedy nie panuje sie nad własnymi myślami. Ale rzeczywiście wystarczy sie uspokoić, olać to skupic się nad czymś innym i to powoli przechodzi. Zawieche nadal mam, najpierw myślałem że to jakiś stan abstynencji czy jak to sie tam mówi, w pewnej chwili to szukałem czegokolwiek żeby wziąć i zeby tylko to minęło, później zdawało mi sie ze to coś w rodzaju flash backa ale jak to skoro ja nigdy nie brałem kwasa :scared:
Dobrze że znalazłem na forum że to nietylko ja tak mam bo naprawde myślałem że ochujeje
Uwaga! Użytkownik DXM nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 381 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Fasolkaaa »
Ja taką zwiechę złapałam kiedyś po tygodniowym ciagu fetowym. Starałam się rozmawiać z ludźmi normalnie, ale cały w głowie miałam tą myśl, że to przecież kurwa widać, że coś ze mną nie teges. Poza tym jak ogladałam np. TV to po jakiejś pólowie godziny kapowałam się, że się nie patrze w telewizor tylko np. w ściane za telewizorem, przy kompie to się w ogóle zawieszłam, pisałam coś a za chwilę się kapałam że sobie tylko siedze, czytając coś łapałam się na tym, że po raz n-ty czytam to samo zdanie. Masakra! jak ja się zajebiście bałam, że mi się coś z mózgiem stało i że mi tak zostanie! Zdarzyło mi się to tylko jeden jedyny raz, bo zazwyczaj po takich ciągach było "normalnie" czyli dłuuugi sen a potem uczucie kompletnego przefazowania, ale nigdy bez takich akcji.
"MDMA intrigued me because everyone I asked, who had used it, answered the question, 'What's it like?' in the same way: 'I don't know.' 'What happened?' 'Nothing.' And now I understand those answers. I too think nothing happened. But something seemed changed."

Alexander Shulgin, PiHKAL
  • 134 / / 0
Nieprzeczytany post autor: lechu91 »
sdfasdfads
Ostatnio zmieniony 12 stycznia 2009 przez lechu91, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 67 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: gues1234 »
lechu91 pisze:
Kiedyś miałem taką schize z rozdwojeniem osobowości, coś jakby myślałem z perspektywy dwóch osób, i one rozmawiały ze sobą(w myślach oczywiście), ale trochę sie przestraszyłem i minęło po chwili, ale zdarzyło sie kilka razy
O, ja też tak miałem.
Uwaga! Użytkownik gues1234 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 164 / 7 / 0
No, drag robi niezłe zawieszki.
Uwaga! Użytkownik Sterylny Marcin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 27 / 2 / 0
a ja na to sram...
Uwaga! Użytkownik Garbata_Anielica nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 40 • Strona 4 z 4
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.