W zeszłym tygodniu miałem jedną nieprzyjemną sytuację i z góry proszę o doradzenie mi oraz poinformowanie co może mi grozić w tym momencie.
Popołudniu do mojego domu weszło dwóch funkcjonariuszy z informacją, że za chwilę przyjadą panowie z nakazem przeszukania. Odmówiłem podania miejsca przechowywania substancji, jednak nie były one wyjątkowo schowane. W reklamówce znaleziono ~10-15g suszu roślinnego nasączonego legalnym RC w jednej torebce strunowej, ~100mg 4-AcO-DMT (sprzed 2 lat) i równie stare dwie tabletki (znaleźne w pewnym klubie) mogące z tego co się rozeznałem zawierać nielegalne substancje (podejrzewam MDMA, choć nie miałem okazji tychże spróbować).
Przewieziono mnie oraz moją matkę (!) na komisariat, gdzie wyjaśniono że istniały podejrzenia, że oboje handlowaliśmy dopalaczami. Nie postawiono nam zarzutów, określono, że jesteśmy tam w charakterze świadków. Zabezpieczono przy tym jeszcze jakieś artykuły do palenia, lufki, paczkę OCB, dwa pełne opakowania liścia marshmallow i jedno prawie puste.
W trakcie przesłuchania naturalnie zeznałem, że wszystko to jest na mój użytek, palę ten susz czasami, a pozostałe produkty tj. woreczek z 4-AcO i te dwie tabletki dostałem gratis do któregoś tam zamówienia dawno temu i nie pamiętam skąd, od jakiego sklepu i kiedy, zaznaczyłem że nie mam wątpliwości co do legalności suszu, ale pozostałych produktów nie znam. Zeznałem, że zamówienie na RC składałem z publicznych komputerów, telefonu nie mam bo się rozpadł niedawno. W ogóle też nie podałem żadnych adresów sklepów ani for, choć gdy pytano o proces przygotowania „maczanki” to zeznałem, że znam go z jakiegoś tam losowego forum internetowego. Pytano o to czy przyjmowałem korzyści z tytułu tej maczanki, odmówiłem oczywiście. Pytano o uczucia po wypaleniu np. lufki, takie szczegóły i musiałem prawić swoje abstrakcyjne wywody.
Finalnie, zaznaczono że do sprawy sądowej jeszcze daleko, kazano nie wpływać na świadków, utrzymywać to zdarzenie w tajemnicy „pomiędzy nami” i czekać na to co będzie dalej. Dostałem również ostrzeżenie przed kolejnymi działaniami tego typu i ewentualnym handlem.
Teraz kolejna rzecz, która mogła ale nie musiała się złożyć na tło tej historii. Dwa tygodnie przed przeszukaniem dwóch ćpunów włamało się do mnie i ukradło określoną sumę pieniędzy. Jeden z nich położył się do psychiatryka i tam (jak dowiedziałem się z trzeciego źródła) opowiadał ponoć, że był u mnie w domu po dopalacze, ale jak nikogo nie było to ukradł pieniądze. Podejrzewam, że to tych dwóch przygłupów (choć funkcjonariusze mówili o „mnóstwie” osób) znając fakt, że mam maczankę w domu (jeden z nich to dawny znajomy sprzed lat) mogło przyjąć taką linie obrony i próbują się wybielić. Nadmienić pragnę, że to skończone lumpy wjebane w fetę do granic możliwości, jeden z nich od ćpania chuj wie czego całkiem stracił wszystkie włosy na ciele, drugi omal nie zszedł pod lokalną knajpą po „maratonie” i tylko cudem go uratowali ratownicy medyczni. Oni wcześniej karani byli za różne przestępstwa od niszczenia mienia po jazdę po pijaku i kradzieże, ja nigdy nie miałem problemów z prawem i jestem niekarany.
Co może mi grozić w obecnej sytuacji? Co powinienem zrobić? Obawiam się, że z racji ratowania dupy zbierze się więcej takich „świadków-oszołomów” co wisi nad nimi jakaś kara i będą zeznawać, że handlowałem/handlowaliśmy, a miasteczko jest małe, dlatego rzucą się jak sępy bo trafiła się okazja żeby iść na „ugodę”. Szok. Zakładając, że uznają posiadanie to jaki możliwy jest wyrok? Jaki za wprowadzanie środków? Co się dalej wydarzy? Z góry dziękuję za pomoc.
Daj znać jak się sprawa rozwinie.
Blizny na psychice, nie obeszło się bez echa.
Posypana krecha towarzyszy zjazdom,
Wciąż to samo gówno, tylko pod inną nazwą.
To zaburzeń pasmo, efekty spożycia,
Ocknij się nim zwichnie cię do końca życia.
GSE pisze:Niepotrzebnie przyznałeś się do palenia czegokolwiek
@wudzapaczuw
Po mojemu wszystko rozegrałeś dobrze i oceniasz przytomnie, powinno być dobrze :-)
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
GSE pisze:Przywalą Ci za posiadanie jakąś grzywnę/zawiasy lub karę ograniczenia wolności.
JanBreivik2 pisze:raczej nie "lub" a oba
BTW. pani kurator wcale nie musi odwiedzać Cię co miesiąc, mój pan kurator widział mnie tylko raz, na samym początku, jak tłumaczył mi, że muszę zmienić znajomych, środowisko, że kara za mój czyn musi być długa i uporczywa, żebym pamiętał i tym podobne pierdolenie. Potem więcej nie miałem z nim styczności, nie licząc pism, które przysyłał.
Blizny na psychice, nie obeszło się bez echa.
Posypana krecha towarzyszy zjazdom,
Wciąż to samo gówno, tylko pod inną nazwą.
To zaburzeń pasmo, efekty spożycia,
Ocknij się nim zwichnie cię do końca życia.
JanBreivik2 pisze:GSE pisze:ale jakoś "bardzo mocno nasrane w papierach" mieć nie będziesz, zwłaszcza, że drobne wyroki po jakimś czasie ulegają kasacji i osoba ma status "nigdy niekaranej" (ale to x lat po zakończeniu wyroku).
W przypadku kary pozbawienia wolności, jeżeli nie przekracza 3 lat, sąd może na wniosek skazanego zarządzić zatarcie już po upływie 5 lat od wykonania, darowania lub przedawnienia jej wykonania (art. 107 par. 2 k.k.). Warunkiem bezwzględnym jest jednak to, aby w tym okresie skazany przestrzegał porządku prawnego.
Zatarcie skazania w przypadku skazania na karę pozbawienia wolności lub na karę 25 lat pozbawienia wolności następuje z mocy prawa z upływem 10 lat od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania (art.107 par. 5 i 6 k.k.).
Przestępstwa, które nie ulegają zatarciu skazania:
Zatarciu skazania (w Polsce) nie podlegają przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, jeśli pokrzywdzonym była osoba poniżej 15. roku życia, jeśli skazanie nastąpiło bez zawieszenia kary (art. 106a k. k.).
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.