jezus_chytrus pisze:"Wszedła" Ci do kabiny, czy jak? : ) Nie zrewanżowała się w żaden sposób???
:yay:
-Odwróc się , posterunkowy taki a taki - co tam masz
W międzyczasie zauwazyłem ze zgarneli z 15 kinderkow co moze ,mieli 15 lat. Zauważyłem ze kurduple juz wyjeli towar , nie mogłem debila zgrywac
-Dopalacze Panie
-A w lufce co paliłeś?
-To samo - podałem mu szklo i worek
-Fuuj jak to smierdzi , jak ty to palisz wogóle
-Normalnie - byłem przekonany że zaraz wyjebie mi zawartość na glebę i ciężko zarobione talary pójdą się jebać
Tymczasem pies byl w porzadku , jako jedynemu oddał worek , pytał całkiem po ludzku skad mam kwit na to . Powiedziałem że z pracy , i że trzeba sie jakos relaksowac ,coby nie zwariować. Niestety było tam peelno dzieci które nie mialy papierów w postaci legitymacji , oraz obowiązkowo sprawdzanie telefonów. Podajac moją rozjebana jakbym młotkiem ją katowal Nokię 3520 , mówiąc że jak to ukradną to wstyd im będzie i oddadzą. Spisywanie tych gumisiów trwalo wg mnie wieki (przypomnę tylko ze zlapalem jednego buszka Alfki) bo wszyscy sie za starszych braci zaczeli podawac. Z uwagi na to że stałem tam jak pizda , to pytam sie psa czy mogę sobie zajarać skoro i tak tu stoje jak osiol . On oczy jak 5 zł zrobil i wybąkał że nie wolno w miejscach publicznych. Po 10 min gimbusy się rozeszły a mnie zapytali czy nie boję się w to wjebać ,kraść .itp bo to juz prawdziwa plaga odkad ten sklep otworzyli. Ze szczera duma w głosie powiedzialem im że to dzięki pracy mam na tyle ile mogę sobie pozwolic.
Orlen wc. Było tylko jedno- zawsze tam walilysmy piko.
Mało ludzi tam przychodziło.
A babka śmiała się bo zawsze mowilysmy ze idziemy się malować.
Pewnego kurwa dnia.
Zrobiłam kreski. Koleżanka malowala się mowie do niej " ty przekrec drzwi bo nie zamknęłam" ona ok przekręcila
Git wciągam - wchodzi pies. Jebany policjant.
Oczywiście przypal i dołek
( przekręcilam zamek tylko zapomniałam, a ona kręcąc po prostu otworzyła)
zapytał czy wody chce. :nuts:
obawiam się, że domownicy się skapneli.. nie wiem co robić
Po co dać się złapać? W tym nie ma nic dobrego. Unikam jak się da - chociaż kiedy ostatnio przechodziłam z jednego bagienka do drugiego - bardzo nieostrożna się zrobiłam. Może to ze względu na substancje i tumiwisizm po niej - albo wielki krzyk: pomocy tonę! (chyba tylko po to, żeby dobili szybciej)
Tak czy inaczej - kiedyś głupio wpadłam. Gdyby mi ktoś opowiadał - pewnie bym się zaśmiewała do łez. Wypiłam część PST, ale trochę zostało - za nic nie dało się tego wtłoczyć do żołądka. To wpadłam na świetny pomysł - wysuszę i będzie na później. Wysuszyłam. Zdrapałam, schowałam do tego durnego woreczka strunowego. Wrzuciłam do szafy i zapomniałam.
Któregoś dnia znajoma odwiedziła - nie wiem co jej odwaliło, ale niedługo potem od razu do tej szafy zajrzała. I trach, odnalazła się zguba. A wtedy też byłam dość mocno zadżumiona PST, trzeba dodać. Do dzisiaj zachodzę w głowę, co w tamtej chwili myślała. Ale nie zwiała z mieszkania - została. Dziwnych ludzi spotykam - znieczulonych chyba gorzej ode mnie.
Nigdy więcej.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.