Merida pisze:

Ten Tabaluga to sławny jest na całym overgrow. Dobry z gościa rolnik. Chciałbym żeby na nasze forum wpadał od czasu do czasu

Shakira-blondyna pisze:

Zobacz to]

piok pisze:

dawno dawno temu rozmyślałem nad taka uprawa .... zamiast tradycyjnej żarówki myślałem nad diodami elektroluminescyjnymi.... główne zalety tego były by takie]

Jak powszechnie wiadomo są to maksima absorpcji chlorofilu. [ choć chyba jest chlorofil a i b o nieco różnych max.. no i jednego jest 2 czy 3 razy więcej..]
Nie jest także tak, że cała reszta światła jest zupełnie bezużyteczna..

piok pisze:

czyli można tak dobrać kolory diod ze 100% wypromieniowanego światła zostanie absorbowane przez nasze pomidory gdzie np HPS produkuje cala gamę widma świetlnego z którego wykorzystujemy tylko 20% ..............
... kiedyś na OG obserwowałem jak gościu uprawiał pod diodami pomidora .... i nawet całkiem całkiem mu wyrósł

lightinh.pl pisze:

http]

Wracając do sedna: Fajny pomysł : w sumie czemu nie : Powierzchnia minimalna: koszt diodek i budowa z nich święcącego sufitu: i zapewne ścian święcących: nie pochłonie kilkunastu tysięcy PLN. A satysfakcja .. z przeprowadzenia takiego eksperymentu: jest : BEZCENNA .

Powodzenia.

ps: te czerwońce sa po 17 zeta: 3 waty sztuka: experymentalne 10 sztuk 170 PLN drogo ;(

Na papierze interes z diodami wygląda zachęcająco. Ba: wyniki badań NASA także jasno wskazują, że takie specjalnie konstruowane systemy maja sporo zalet.