up. To się nazywa tolerancja.

nie furam z powodu braku sensu brania czegoś co na mnie nie działa, tolerka odpada

Rozumiem o czym mówisz to znaczy nie rozumiem twojego problemu ale to o tolerancji było do użytkownika który nie rozumiał czemu jednego dnia działa ,a po nocce już nie ma właściwego działania. Tobie radzę odpuścić amfetaminę ewentualnie próbuj towaru jak całkowicie zmienisz dojście, jednak amfetamina zazwyczaj wychodzi ludziom na niekorzyść więc nie wiem czy to nie dar dla Ciebie. W końcu mało kto potrafi obchodzić się z nią rozsądnie.

jedyne co spróbuję jeszcze, to zamówić z darkneta kiedyś czystą (70-80%) amfe, zobaczę jak to działa ^^

Sam Führer nawet nie potrafił. :old:

Co do autora tematu. Spróbuj substancji uregulujących receptory domapinowe. Na przykład CDP-Cholina. Po suplementacji tymże środkiem, miałem spotkanie z Hex-en'em. Byłem pewien, że na mnie nie zadziała, a tu bang.

Co do tematu, u mnie 3 lata temu było podobnie. Pocisnąłem suplementację i przyprawy, była niewielka poprawa. W końcu za którymś razem wkurzyłem się i dorzuciłem 5mg sele oprócz wrzuconych 5mg rano, a godzinkę później jakieś 300-350mg PEA w kapsułce. Wyjebało mnie na tyle, że położyłem się i przez 20 minut leżałem nie wiedząc co się dzieje, tylko od czasu do czasu mierząc ciśnienie (oczywiście nie zalecam takich eksperymentów, ale cóż frustracja potrafi z człowiekiem zrobić). Od tej pory, wszystko klepie należycie.

Właściwie Tyler już wszystko na temat amfy napisał. Poprawa nastroju - tak, ale zamiast haju chodzi o działanie odwrotnie - dużą klarowność umysłu i koncentrację, znany efekt clearhead. Jeśli chodzi o euforię, to pomimo kilku miesięcy alfienia na koncie, kreska działa bez zastrzeżeń. Zaś z euforią stimową jest trochę jak z opio, wygląda to tak jakbyś musiał sobie wyrobić receptory. Osobiście w przypadku alfy, poczułem euforię, gdy na oszołomienie wyrobiła się tolerka, czyli za bodaj czwartym podejściem do wapo, które okazało się pierwszym, a nie ostatnim - nie ma więc powodu do zmartwień. No ale teraz jest hexen

Jeszcze zapytałbym u Ciebie, jakie wyniki cukru? Jest cały temat o dopingu mózgu, przejrzyj chociaż kilkadziesiąt stron.

btw @Tyler Durden kopę lat ;)

@Marlboro_Red Führer z tego co mi wiadomo jechał na wszystkim co się dało, ale głównie na mecie. W Niemczech od 1937 latali na pervitinie (metamf), a od 1944 na D-IX (meta+koka+oksykodon)

Dorzuciłbym jeszcze prekursory dopaminy - L-Tyrozyna, ekstrakt z Mucuna Pruriens (standaryzowany na 40% zawartości lewodopy - znajdziesz w jednym z polskich sklepów etnobotanicznych). Trzeba się jednak wysypiać, rób sobie przerwy od ćpania, nawet jeden dzień "na czysto" + suplementacja czyni cuda.
Warto także zainwestować w BCAA, węgle, białko, magnez i antyoksydanty (kwas alfa-liponowy lub kwercetyna). W takim układzie możesz ćpać w miarę bezpiecznie i efektywnie ;)
Poza tym, polecam dość konkretny FAQ z BL odnośnie problemu.

spróbuję zrobić taki mix, za jakiś czas zobaczymy czy coś da EDIT: nie spróbuję, bo pierwsze napisałem, a potem poczytałem, że nie mam żadnych szans żeby to gdziekolwiek dostać ^^

szczerze to nie wiem czy cukier mam mierzony w badaniach co robię co 2 miesiące, sprawdzę jutro jak znajdę kartkę z skierowaniem.

@up przerwy 1 dniowe?XD nie ma czegoś takiego! ja wpierdalam coś okazjonalnie czasami mam przerwy miesięczne jak nie mam ochoty na nic ;)

Dodam jeszcze z tego co pamiętam, suplementację żelaza. Miałem w pewnym momencie zanik "mocy" i uzupełnienie wystrzeliło zaskakująco.