Buprenorfina - uzależnienie
Moderator: Opioidy
Nawiasem mówiąc nigdy zupełnie nie wiedziałem, jak można brać buprenorfinę w długich ciągach. Mnie nie kręcą takie rzeczy.
Skoro nie kręciło Cię działanie bupry, to po co "próbowałeś" się od niej uzależnić? Nielogiczne zupełnie.
Bombardując metamfetaminowe laboratoria, armia USA zabija dziesiątki cywilów – twierdzi ONZ
Według nowego raportu ONZ, amerykańska operacja antynarkotykowa wymierzona w domniemane laboratoria narkotykowe w Afganistanie spowodowała wiele ofiar wśród dzieci. Stany Zjednoczone zaprzeczają treści raportu.Ciasto z marihuaną na stypie. Interweniowały służby medyczne
Ciasto z marihuaną podano podczas stypy w jednej z niemieckich restauracji. Jak się okazało, danie nie było przewidziane dla gości lokalu. W wyniku zjedzenia potrawy z narkotykiem kilkanaście osób trafiło do szpitala.jezus_chytrus pisze: Skoro nie kręciło Cię działanie Bupry, to po co "próbowałeś" się od niej uzależnić? Nielogiczne zupełnie.Brałem buprę z podobnych powodów co Ty - z braku laku, ot co! No i jak jako profesjonalny niestety grzejnik mam pisać, że działanie bupry mnie "kręci" poznawszy wszystkie dostępne na Rpw i takie "uliczne" oraz RC opio? Byłoby to nielogiczne i nieszczere z mojej strony ;) Co do moich doświadczeń z oporowym waleniem bupry, to brałem ją bez przerwy niemal przez rok, nim doszedłem do dawki ponad 40mg na strzał, kiedy przestała dawać ona jakiekolwiek efekty po prostu stwierdziłem, że to bez sensu. I przestałem, nie zauważyłem u siebie żadnych przykrych efektów, poza pragnieniem morfiny (conajmniej). Generalnie rozwój mojego uzależnienia od opio był dosyć pokręcony i specyficzny w czasie, kiedyś w kilku postach chyba to opisywałem.
Obecnie moje podejście do opioidów jest inne - biorę mało i nieczęsto, zatem nie wracam do uzależnienia fizycznego - tak jak sobie postanowiłem. I jeśli już się nadarzy okazja i biorę buprenorfinę (jak wczoraj na przykład) to w grę wchodzą jedynie dawki od 6-8mg+ na raz, bo dla mniejszych to nie chce mi się nawet żył marnować. No ale podobno każdy ma inaczej :P
P.S. Troszeczkę źle to ująłem - od bupry można się uzależnić, jednak u mnie nie występowało uzależnienie fizyczne.
Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem.
xzx
oddziale plastry transtec. Przyjmowałem je ponad 4 miesiące - niestety
nie zmniejszyły one bolu (są to te średniej mocy plastry - 52). Staram
się z nich zejść, zmniejszam dawkę - sprobowalem go odkleić i od razu
- nie spałem 2 dni, płakałem okropnie, trząsłem się, pociłem,
miałem drgawki. Po 2 dniach męczarni nakleiłem mały kawałek plastra i
po 15 min usnąłem. Błagam was o pomoc, mieszkam w Warszawie. Co mogę
zrobić, kto może mi pomoc? Lekarze w szpitalu co mi to dali umywają
ręcę i nie chcą mi pomoc. Proszę i błagam o pomoc.
bupra jest o tyle przejebana, ze skrety są długie i potrafią trwać nawet do 10 dni- 2 tygodni.
A odstawianie bupry metadonem to raczej kiepski pomysl. Jeszcze się uzaleznisz od metadonu i dopiero bedzie jazda. A zeby przejsc skreta od metadonu to juz trzeba byc T-1000
Jakub167 pisze:Więc ,ponawiam pytanie czy jest możliwość w jakims szpitalu odstawic bupre metadonem,czy to formalnie mozliwe ,ze traktuja to identycznie jak odstawianie helu itp.,czy nie? Jestem zapisany na Dzielną w Wwa ale nie wiem co mowic czy ze od bupry czy ze od helu,czy moze jest jakis sposob odstawienia bupry bezbolesny.Tak na Nowowiejskiej. A to juz bez różnicy co po wiesz. Jesteś wjebany w opio i chcesz na dtx. Dostaje sz termin, skierowanie i gitara gra.
Ale nie wiem na chuj Ci metadon, nic on Ci nie da. Sam jestem wjebany w bupre i jade za kilka dni na dtx do Radomia. Tam odtruwaja bupra ale tam jest milion razy lepiej niż na Nowowiejskiej. W domu przez tydz zjechalem do minimalnych dawek
I tam sie wyzeruje. Bezbolesnie sie nie da. Musi bolec.
Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem.
xzx
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Na czacie siedzi 125 uczestników Wejdź na czata
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości