Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7361 • Strona 425 z 737
  • 64 / 4 / 0
Samemu nie da się nauczyć jak zrobić dożylny zastrzyk, nawet z dobrego poradnika. Ktos musi najpierw pokazac jak to się robi.
Można probowac, ale skutki zwykle są opłakane ( przeważnie podane pod, obok zyly)
Chociaz z drugiej strony jeśli taka manualna kaleka jak ja nauczyla się podawac sobie nawet w pachwinę to może ktoś zdolniejszy ogarnie z poradnika. Ja najpierw setki razy musiałam patrzeć jak inni podają.
"Hardcor w duszy

W bani Meksyk"
  • 879 / 186 / 5
No bez przesady, to nie jest fizyka kwantowa. Nietrafienie w żyłę zdarza się nawet po 30latach codziennego walenia (wtedy podobno dosyć często) i nie jest "opłakanym skutkiem", tak bywa po prostu.
Masz problem z wypadaniem z żyły? Spróbuj podczas iniekcji patrzeć na igłę, nie na tłoczek.
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
  • 157 / / 0
Warto próbować samą wodą najsampierw. Jeżeli faktycznie ktoś popsuł xx iniekcji i ciągle podaje podskórnie to kupić wodę/sól 10-20 igieł i pobierać sobie krew, wpuszczać trochę wody - bawić się swoją instalacją. Po paru dniach powinno być dużo lepiej a woda się wchłonie jakby coś poszło nie tak. Słyszałem opowieści starych grzejników co potrafili się i 4-5 godzin kłuć na skręcie... Ja sam potrafiłem na fecie spędzić całą noc próbując wbić się w stopy - takie sobie wyzwanie postawiłem na ciągu ;p Rezultat około 40-50 wkłuć w obie stopy i żadnej udanej iniekcji. Teraz sobie przypomniałem jak mnie stopy cholernie bolały przez parę dni i to chodząc nafukanym odczuwałem ból...
  • 317 / 47 / 0
Właśnie jestem po swoim pierwszym razie z brownem. Iniekcja okazała sie dla mnie czymś banalnym i bez wiekszego problemu wykonałem w sumie cztery udane wkłucia sobie i mojej dziewczynie. Bardzo spodobał mi sie ten sposób odżywiania. :-D Zacząłem ostrożnie od 25 mg, a po dwóch godzinach puknąłem jeszcze ok. 30. Trochę sie jednak zawiodłem, bo spodziewałem sie ze mnie rozłoży na łopatki, a tymczasem było miło, ale dupy nie urywało, a podobno miałem towar względnie dobrej jakości. Po prostu było miło, ale nawet bez najmniejszych nodów. Na pewno nie dorównało to do moich najlepszych razów z majką w postaci PST. Słyszałem, że hel lubi zaskoczyć użytkownika czasem nawet dopiero za 4 lub 5 razem, ale z drugiej strony nie wiem na zasadzie jakiego mechanizmu miałoby to działać, bo przeciez opiaty brałem juz nie raz i w nie małych dawkach. Następnym razem poleci 80-85 mg za jednym podejściem. Mam nadzieje, że się nie zawiodę. Ale to dopiero za tydzień, bo póki co wciąż gdzieś sie jeszcze tli we mnie głupia nadzieja, której z resztą starałem się nigdy nie mieć, że dam rade całe życie ćpać opio na sportowo, tylko weekendy. Tylko, że coś za dobrze mi było dzisiaj. ;-)
  • 2652 / 379 / 0
Na łyżkę, na której znajduje się woda z kwaskiem cytrynowym i brown lub też do strzykawki przez którą w ten sposób można przefiltrować, choć ja osobiście nie stosuję tej metody, przez świadomość, że część włókien może zostać w roztworze.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2025 / 584 / 0
Tryptophan pisze:
\Następnym razem poleci 80-85 mg za jednym podejściem. Mam nadzieje, że się nie zawiodę. Ale to dopiero za tydzień, bo póki co wciąż gdzieś sie jeszcze tli we mnie głupia nadzieja, której z resztą starałem się nigdy nie mieć, że dam rade całe życie ćpać opio na sportowo, tylko weekendy. Tylko, że coś za dobrze mi było dzisiaj. ;-)
W sumie to słusznie nazwałeś tę nadzieję "głupią".
A ćpanie na sportowo to najgorszy sport jaki można sobie wybrać.

Ojjj, będzie dłużył Ci się ten tydzień.

I myślę, że będąc rozczarowanym mając wyrobione receptory masz po prostu chujowy hel.
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
  • 317 / 47 / 0
Jamedris pisze:
Ojjj, będzie dłużył Ci się ten tydzień.
No i wykrakałaś. :-D Nie wytrzymałem napięcia i puknąłem dzisiaj 70-80 mg i było znacznie lepiej niż ostatnio. Świetne wejście, a potem stabilne, umiarkowane, miłe grzanie. Mimo wszystko bez szału. Po 80 mg dobrego helu, bez większej obecnie tolerki, powinienem, jak się domyślam, leżeć i ledwo co ruszać czymkolwiek. Więc towar rzeczywiście miałem chujowy.
Póki co niestety (albo na szczęście) nie mam dostępu do helu, więc muszę się trochę pomęczyć na trzeźwo, ale w październiku wracam do dużego miasta z tramwajami i może tam dopiero uda mi się coś ogarnąć. Chociaż akurat w tym mieście wieje chujem i ciężko tam będzie o h. Mam nadzieje, że niedługo znowu się zacznie sezon na mak i nie będę miał potrzeby ładować się w cięższe opiaty, a jak nie to najpierw poszukam dostępu do farmaceutycznej majki. ^_^
  • 879 / 186 / 5
Tryptophan pisze:
Chociaż akurat w tym mieście wieje chujem i ciężko tam będzie o h.
Zawsze zostaje bezet.
Masz problem z wypadaniem z żyły? Spróbuj podczas iniekcji patrzeć na igłę, nie na tłoczek.
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
  • 1130 / 48 / 0
Zdefiniuj dobry hel. Przeciez to oksymoron, jezeli mowimy o ulicznym braunie od dila z jego zawartoscia hery.
  • 1505 / 159 / 0
Klepsydro, a ilu z tych, którzy przyjmują herę/majkę, będzie potrafiło przerobić majkę na herę, mając bezwodnik i inne potrzebne składniki?
Mam naprawdę wielkie wątpliwości, co umięjętności większości konsumentów mocnych opio, wnioskuję to po ilości otrzymanych mail'i z prośbą, o wyjaśnienie a tego, a owego.
Chociaż wszystko wyjaśniłem w wątku " Acetylacja morfiny do heroiny - metoda chałupnicza", w sposób zrozumiały, dla średnio rozgarniętego gimnazjalisty.
Je ne regrette rien.
God Fuck USA
Prawica jest bardziej odrażająca od obrzyganej :kotz: , psiej kupy leżącej na trotuarze.
PiS-ory brudne liżą wory, a Kukizowcy i narodowcy pałają miłością do cipy owcy.
KORWiN vs. Nowoczesna: bitwa dwóch gówien w sedesie.
ODPOWIEDZ
Posty: 7361 • Strona 425 z 737
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.